Właśnie był u mnie kurier, dostarczył zakupione kilka dni temu łóżeczko. Jeszcze miał do mnie pretensje, że paczka waży 37 kg a on tylko do 30 kg paczki rozwozi...Powiedziałam mu, że to nie do mnie takie pretensje tylko do wysyłającego. Potem jeszcze poprosiłam by mi ją do przedpokoju wniósł bo ja nie mogę nosić ciężkich rzeczy - za bardzo nie miał na to ochoty ale jednak to zrobił.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym od razu nie zaczęła rozpakowywać paczki i.. zonk
przysłano mi inne łóżeczko, nie to, które kupiłam, to ma inaczej wykończoną górę krótszych boków i o wiele mniej mi się podoba, ale jestem zła..
Napisałam już do sprzedającego.. Pewnie da się to wymienić ale ile zachodu z tak wielką i ciężką paczką