Witam Was Kochane Dwupaczki (a może po wczorajszych szaleństwach to dwuPĄCZKI powinnam napisać???;-);-))
Melduję się posłusznie, że jestem i mam się niezgorsza:-) Ale musze przyznac że Twoja czujnośc mnie urzekła
Olimpia! Bardzo to miłe!
Na wstepie chciałam pogratulować
Asencji, Lenie, Hefi, Magdalenie i Anik udanych wizyt! Strasznie się cieszę dziewczynki że wszytsko jest ok:-) Tak trzymać!
Szkoda tylko, że nie jest ok z naszą
Ewuś:-( Strasznie się zmartwiłam, tym że wylądowała w szpitalu i to na dodatek takim gdzie lekarze to w sumie nie wiadomo po co są, skoro i tak nic nie robią
Mam przeczucie że wszytsko dobrze się skończy więc chociaż to mnie pociesza, ale aż strach pomyslec co to by było, gdyby sytuacja była bardziej niebezpieczna
Po ostatnim SMS-ie widze natomiast że wszystko jest na dobrej drodze aby z rodzicami nareszcie wyszła na prostą. Chociaz tyle! Ciekawe natomiast czy jej amant, jakoś działa czy dalej tylko SMSki kleci??;-)
Neti, Kochane Słońce moje, co to mi mroki tych medycznych meandrów rozjaśniasz;-), strasznie Ci dziękuję za zaangażowanie i już śpieszę z wszelkimi wyjasnieniami. Otóż, z każdym posiewem miałam robiony antybiogram. W każdym z nich wychodziła wrażliwośc na amoksycylinę ale w połaczeniu z kw. klawulanowym. niestety mój gin powiedział że taki zestaw posiada np. Augmentin, ale on nie może mi go dac bo nie jest w pełni bezpieczny dla płodu. Dlatego katuje mnie tą czystą amoksycyliną. Poprzednim razem brałam ją 5 dni teraz będę ja brać 8 dni. I naprawdę modlę się żeby pomogło... Z antybiogramu wynika że jest też wrażliwośc na nitrofurantoin czyli na Furagin. Jednak narazie, tak jak Ci pisałam, nie dostałam go. W sumie nie wiem dlaczego
Co do żurawiny, to łykam ją w każdej możliwej postaci. Biore tez 3xdziennie Urosept. Piję dużo... (wody oczywiście;-)). Naprawde nie wiem co to za dziadostwo do cholery ale mam już go serdecznie dość
Niemniej jednak Kochana dziękuję Ci bezgranicznie za pomoc!
A chciałam się jeszcze wytłumaczyć (należy czytać - pochwalić;-)), że nie było mnie wczoraj bo pisałam intensywnie swoją kochaną prackę i tadam tadam - kolejny 16 stronicowy rozdział gotów:-) Teraz jeszcze tylko kosmetyka i przypisy, za które za momencik się biorę (no chyba ze znowu "jakies" forum mi będzie wyskakiwac na pulpit;-);-);-))