reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

koriander na początku trzeba je do siebie przyzwyczaić:tak:chociaz niektóre same "ciągną" do ludzi:-)każde z nich ma inny charakter. Jak już się oswoją to sa naprawdę cudownymi pupilami, nawet reagują na imię i przybiegaja zawołane (chociaż nie wszystkie...:-p).
 
reklama
Cześć cześć!!! Dwa dni mnie nie było, na szybcika nadrobiłam i odpisuję co zapamiętałam:

Neti, Lencja- gratuluję wizyt i kolejnych dziewuszek na wątku. Czy na razie w naszym województwie same babki? ;-)
gniesha- myślałam dziś od rana o Tobie intensywnie :tak: Cieszę się, że jesteś już po zabiegu, nadal myślę o Tobie cieplutko i trzymam kciuki za wyniki!
Paulka82- przeraziłaś mnie z tym omdleniem. Kochana- uważaj na siebie :-)
Anik79, Koriander- zdrowiejcie szybko dziewczyny, idźcie precz głupie wirusy :wściekła/y:
czarna wiedźma- ja też zawsze się porządnie uśmieję czytając Twoje posty :-D Musi być wesoło w Twoim towarzystwie :-)
Krakowianka- napisz coś więcej jak TY się trzymasz i w ogóle....

BBzwierzyniec rewelacyjny!!!

A propos używanych ciuszków dla maluchów to zauważyłam pewną prawidłowość, że mamy pierwszych pociech chcą bardziej nowe ciuszki... Ja przy Piotrusiu też byłam dumna z nowej wyprawki czekającej w szafeczkach, złożonej "pod kreską" :-D Teraz też chcę, żeby dziewuszka była ślicznie , czysto ubrana, ale jak najmniejszym kosztem ;-) Obawiam się, że nowe ciuszki to będą tylko te, które dostanie na prezent ;-) Natomiast mamy już jedno podkonto piotrusiowe i teraz otworzymy nowe dla Małgosi na które co miesiąc wpłacamy 50-100zł plus inne pieniążkowe prezenty (chrzest, roczek)... to na "zaś"- czyli studia, wesele, pomoc w kupnie mieszkania... I z taką świadomością zupełnie nie mam wyrzutów sumienia, że dzieci chodzą w używanych... ja też chodzę w używanych, i co? ;-)


Piotruś ma jutro balik w przedszkolu, jego pierwszy balik przebierańców :-) Nie mogę się doczekać chyba bardziej od niego ;-)

Miłego wieczoru
 
neti dokladnie tak :tak: A co do wychowania dwujezycznego to nie ma co sie bac, mam wsrod znajomych kilkanascie mieszanych par, i jesli dziecko ma od urodzenia kontakt z 2 jezykami to smiga nimi bez problemu :-D Tylko wazna jest konsekwencja w obcowaniu z jezykiem.
Ciekawa jestem jaka decyzje podejmiecie odnosnie miejsca zamieszkania, bo w razie czego to w Toruniu bedzie sie mozna jednak po tej Szerokiej za jakis czas przejsc w baaardzo licznym gronie ;-)

Gosiu dziekuje za odpowiedz chyba zaczne szperac po internecie na ten temat. Moj maz mial kiedys krolika ale to troche jak zolw :-p, malo z nim kontaktu, jest bo jest.

Kajdusia no wlasnie musze sie walnac do lozka :-) A po rosolku az rumiencow dostalam ;-) A za co Piotrus sie przebiera, za tygrysa tak jak planowal? Czy moze to byl kot...cos mi sie kicka :laugh2: Powodzenia jutro!
 
Ostatnia edycja:
Moja kuzynka wyszła za Francuza i tam mieszkają, a on zabronił jej uczyć synów polskiego :confused: w prawdzie przyjeżdżają rzadko, ale to okropne, bo chłopcy teraz 4 i 7 lat nic nie rozumieją po polsku...i nie mają praktycznie żadnego kontaktu z dziadkami i resztą rodziny jak przyjadą. Jak dla mnie to chora sytuacja :baffled: a jego argumentem było, że takim maluchom w głowie mieszać nie można :confused2: porażka

krakowianka - a jak Ty się czujesz? Już dawno nie pisałaś co u Ciebie, a to nie ładnie :-D
kajdusia - ja tam nie zamierzam kupować nowych ubrań dla małej, po pierwsze za szybko wyrasta, a po drugie ubranka używane są baaarrrdzooo tanie z tego co zauważyłam, a pieniądze wiadomo na ulicy nie leżą i wolę kupić droższy fotelik samochodowy niż wydawać na nowe ciuszki :tak: zresztą słucham rad dośawiadczonych mam :-D już sie pożegnałam z wizją słodkich jeansowych spódniczek i sukieneczek z kołnierzykami dla niemowlęcia :-p bo mi wytłumaczono mądrze, że takiemu maleństwu, które leży plackiem większość dnia strasznie nie wygodnie jak się coś zadziera i podwija :tak: a chyba każda mama chce, żeby jej dziecko wygladało pieknie :-D o matko, ale sie rozpisałam :-p
 
koriander- na spacerek po Szerokiej to już dziś się piszę:-)
na chwilę obecną i przez najbliższy rok będziemy w Toruniu, więc na niejeden spacerek możemy się wybrać:-D
 
Moja kuzynka wyszła za Francuza i tam mieszkają, a on zabronił jej uczyć synów polskiego :confused: w prawdzie przyjeżdżają rzadko, ale to okropne, bo chłopcy teraz 4 i 7 lat nic nie rozumieją po polsku...i nie mają praktycznie żadnego kontaktu z dziadkami i resztą rodziny jak przyjadą. Jak dla mnie to chora sytuacja :baffled: a jego argumentem było, że takim maluchom w głowie mieszać nie można :confused2: porażka

masakra jakaś!!! o czymś takim słyszałam tylko po wyjeździe do krajów arabskich.
Ciesze się ,że mój jest normalny i bardzo cieszy się ,że dziecko będzie umiało mówić 2 językami. Tak naprawdę to wolałby mieszkać tutaj niż tam ale teraz u nas z praca cienko.
Trzeba myśleć pozytywnie

a tak zmieniając temat, to nie zauważyłam wiadomości od czarnej wiedźmy.Mam nadzieję,że jej infekcja nie okazała się poważna i nie zostawili jej w szpitalu.
 
Ostatnia edycja:
Kajdusia A za co Piotrus sie przebiera, za tygrysa tak jak planowal? Czy moze to byl kot...cos mi sie kicka :laugh2: Powodzenia jutro!

Chciał być tygrysem, ale nie było akurat ani na allegro, ani w żadnym sklepie- chyba, że strój tygryska z Kubusia Puchatka- jedyne 130 zł, za to grube i niewygodne- w sam raz na balik ;-) Więc będzie czarodziejem- kapelusz Harry Potera i pelerynkę kupiłam w lumpie za grosze i dokupiłam czarodziejską różdżkę- Piotruś zadowolony, zapomniał o tygrysie :-) Jutro pstryknę fotę to pokażę :tak:
 
Cześć dziewczyny.
Jesteście kochane za trzymanie kciuków, takie wsparcie jest bardzo cenne.Z maluszkiem wszystko w porządku, badani genetyczne są bardzo dobre.
Moja kruszynka jest prawdziwą kruszynką:-D Czas ciąży wyliczono mi na 20 tyg,ale to się zgadza od poczęcia a masę na 330g. W usg lekarz nie widział nic niepokojącego, dzidzia strasznie ruchliwa co też daje mi odczuć:-D Co do płci lekarz nie był pewny na 100%, ale stwierdził że na chłopca to nie wygląda bo nic nie zwisa:-D
Dodając do tego masę ciała prawdopodobnie będę miała córeczkę:-D

Mój facet oszaleje z radości. U niego w rodzinie sami chłopcy.
cieszę się że wszystko dobrze:tak::tak:i gratuluję prawdopodobnej dziewczynki;-);-);-)ale faktycznie maleństwo albo mój Tymek jakiś wielki:-p bo miałam usg w 22tyg i 2dniu ciąży, z tym że z usg wychodziło że jest tydzień starszy:-p ale ważył wtedy 530g czyli aż o 200 więcej od Twojego maleństwa
jeszcze raz gratuluję:-)
 
Neti, Lencja- gratuluję wizyt i kolejnych dziewuszek na wątku. Czy na razie w naszym województwie same babki? ;-)

oj kajdusia mój Tymek napewno nie jest babką więc zasila szeregi chłopców:-p:-p:-p ktoś musi Waszym dziewuszkom 'dżentelmenić':-)

a Piotrusiowi udanego balu życzę:tak:
 
reklama
witam wieczorową porą, wreszcie dossałam się do laptopa okupowanego przez mojego;-) a tak poważnie to stwierdził że pewnie chce posiedzieć z Moimi Babkami i sam mi nawet wrzucił stronkę i powiedział że już na mnie czekacie:-D

Gosia śliczne i sporawe stadko, a jak one zachowuja się względem siebie? tzn mieszkają sobie wszystkie razem w klatce, towarzysko czy trzeba je jakoś rozdzielać?
AniaCh83 my jakoś specjalnie nie obchodzimy Walentynek, owszem jakis drobiazg czy miły wieczór w domku ale żadnych wielkich przygotowań czy wyjść. Denerwuje mnie jak nagle większość przypomina sobie w tym dniu o wielkim uczuciu a na codzień mają to gdzieś. Mój jest tego samego zdania i znacznie częściej robi niespodzianki w tym stylu bez okazji, tak w zwykły dzień.
Anik79, Paulka82 robaczki uważajcie na siebie i dużo odpoczywajcie, szybkiego powrotu do zdrowia życzę
super za wieści od Gnieshy, kochana trzymamy kciuki nadal za pomyslne wyniki Stasiulka:tak:
Sealet przeważnie coś wypada dodatkowego w trakcie każdego remontu, życze szybkiego zakończenia prac i pochwal się fotkami jak juz wszystko będzie pięknie urządzone
neti79, Lencja gratki za wizyty i córcie:-), Lencja a w którym tygodniu miałaś wczesniej określoną płeć, ja już przyzwyczaiłam się do myśli o synku i ciężko by mi było gdyby nagle okazał się dziewczynką;-)
Ania. to dopiero pokaźne stadko posiadacie, ale rasa chyba mało popularna w Polsce z racji wielkości i przeznaczenia sportowego, chyba bardziej dla miłośników rasy niż zwyczajnego człowieczka, jestem pod wrażeniem
iiwka
udanego wyjazdu
koriander ty także kuruj się kochana, do łóżeczka i precz z wszelkimi choróbskami
karo85 super taki prezencik, przyjemnego wypadu, odpocznij i zrelaksuj się
kajdusia dla syneczka udanych szaleństw na poważnej imprezie;-) pochwal się fotkami

ufff udało się w dużym skrócie
a u nas nic nowego, dzień jak codzień, na wieczór odłozyłam sobie część prasowanka bo niestety wcześniej mnie to przerosło ale teraz to już jakoś mi się odechciało, wolę iść do łóżeczka i poprzytulać się do mężusia;-)
 
Do góry