reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Anik79 - dzięki za odpowiedź:-) Strasznie drogo sobie liczy za badanie - trochę mnie to przerasta. Znalazłam, że ostatnio liczy sobie nawet 300zł za 10 minut badania i potrafi być bardzo niesympatyczny....Koleżanka miała u Olszewskich we Wrzeszczu - zasięgnę języka ile płaciła...

gosiagro - niestety nie mam żadnej ładnej fotki :tak: Malutka jest wstydliwa i nie chce się dać sportretować.
 
ZDEC- nie zostawię ;)

W czwartek 28.02 jadę z małą na specjalistyczne badania, zajmą sie mną od góry do dołu, żeby za wczasu wykryć ewentulne nieprawidłowości wewnątrz. Boję się troszkę. Ale mała daje mi dużo siły. Juz nie płaczę cieszę się, że Jagoda będzie z nami. Wiem, że czeka nas masa pracy ale juz teraz nie umiem bez niej żyć. Nigdy nie czułam, że można tak bardzo kochać kogoś kogo jezcze nie ma - to niesamowite uczucie. Wiem, że stanęła na naszej drodze nie bez powodu.

Chcę jej dać szansę na życie. Chcę aby zobaczyła,

- zimą - padający śnieg
- wiosną kwitnące kwiatki
- latem latające motyle
- jesieniom spadające kasztany
 
Witajcie poniedziałkowo...Jak się przez kilkanaście godzin nie zagląda to się całkowicie z wątku wypada.. :) Postaram się Was za chwilkę nadrobić dokładniej - póki co przejrzałam tylko pobieżnie.
Gratuluję pozdawanych egzaminów :)
Tym co mają niedaleko siebie Lidl - podpowiadam, że dziś zaczyna się tam tydzień maluszka, ja się wybieram może coś ciekawego uda się w atrakcyjnej cenie dostać.
Z informacji kulinarnych donoszę, że planowane na sobotę pralinki malinowe wyszły pyszne i na wątek gotujących czerwcówek zaraz wrzucę przepis. Dla wielbicieli gorzkiej czekolady będą prawdziwym rarytasem, a reszta zawsze może zmodyfikować przepis :) No i zrobiłam w sobotę ciasto z colą - pyszne!
A najważniejsze jest to, że dziś mam wizytę... Już się nie mogę jej doczekać. Mam nadzieje, na usg dziś, choć liczę się z tym, że gin może umówić się ze mną na jutro do szpitala, w którym pracuję - już raz tak zrobił. Ciekawi mnie czy z maleństwem wszystko ok no i czy Filip okaże się nadal być Filipem czy też jest już Filipinką. Zaraz też idę po wyniki moczu i krwi z piątku. Dziś więc dzień pełen oczekiwań...

Sluchajcie, ktora z was bedzie chodzila do szkoly rodzenia? Ja pod koniec lutego zaczynam joge dla ciezarnych polaczona ze spotkaniami z poloznymi i wykladami, ale jestem ciekawa waszych wrazen bo jednak w Polsce to jakos inaczej do tego podchodza :-D
Moze bedziemy sie dzielily zdobytymi informacjami na osobnym watku? Kwietniowki maja cos podobnego i bardzo ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec..

Co wy na to?

Bardzo fajny pomysł, jestem za takim wątkiem. ja planuję szkołę rodzenia. Pewnie za kilka dni się okaże kiedy ją zacznę bo powoli zaczyna się jest już czas na to aby się decydować
 
Ostatnia edycja:
A dzisiaj mknę na wielkie zakupy - po nową wykładzinę do sypialni, farbę do malowania mebelków i zakupy wszelkiej innej maści czyli żarciowe. A przy okazji zamierzam też odwiedzić Lidla bo słyszałam że od dzisiaj jest tam wysyp ciuszków i akcesoriów dla niemowlaków. Jak zdobędę coś fajnego to dam znać!
Miłego dnia dziewuszki!:-)

Tylko patrz gdzie zostały wyprodukowane te ciuchy. Ciocia (pielęgniarka) radziła mi żeby nie kupować żadnych ciuchów Made in China lub ChRL (zresztą to jedno i to samo). Są ładne i tanie ale często używają takich barwników że maluchy dostają wysypki :-( a ona z racji zawodu już się na takie dzieci napatrzyła. Doradziła mi więc żeby ciuszki które mają bezpośredni kontakt ze skórą to były lepszej produkcji, a nakrycia wierzchnie to już mogą być ewentualnie chińskie.

A co z tym naszym systemem motywacyjnym do pisania pracy?? :-D

W ogóle wpadł na pomysł że jedziemy na narty za rok i że Natalcia będzie się uczyć jeździć na nartach razem ze mną, bo nigdy tego jeszcze nie robiłam, a on będzie śmigał na desce.:-):-) Tylko trochę jego plany popsułam, tłumacząc mu że Natalcia to jeszcze w zimie nie będzie umiała chodzić, a on już chce ją na narty pchać.:-D:-D:-D
Podobnie jak zgodził się na wakacje we wrześniu nad Polskim morzem, gdzie też się zarzekał że nigdy już (po jednym razie) nad polskie morze:-D:-D

Moi teściowie też stwierdzili, że jak tylko maluch nauczy się utrzymywać w pozycji pionowej to zabiorą go w góry i będą uczyć jeździć na nartach.
Też się zastanawiamy żeby pojechać we wrześniu nad morze jeśli będzie taka możliwość. Maluch będzie miał 3-4 miesiące więc chyba spokojnie można go już zabrać żeby jodu się nawdychał :-)


Ciekawa jestem ile z nas okaże się być majówkami a ile lipcówkami :-D

Gratuluję wszystkim mamą udanych wizyt :-D :-D
 
anecznik ja obstawiam że bardziej będę majówka niż czerwcówka, oby tylko nie wcześniej...thu...thu...thu...
 
Tylko patrz gdzie zostały wyprodukowane te ciuchy. Ciocia (pielęgniarka) radziła mi żeby nie kupować żadnych ciuchów Made in China lub ChRL (zresztą to jedno i to samo). Są ładne i tanie ale często używają takich barwników że maluchy dostają wysypki :-( a ona z racji zawodu już się na takie dzieci napatrzyła. Doradziła mi więc żeby ciuszki które mają bezpośredni kontakt ze skórą to były lepszej produkcji, a nakrycia wierzchnie to już mogą być ewentualnie chińskie.

Tu ostatnio bardzo glosna byla afera "ciuszkowa", dwoje niemowlat zmarlo na skutek zatrucia toksynami pochodzacymi z wlasnie takich tanich ubranek..
Na pewno koniecznie trzeba je 2-3 razy uprac przed zalozeniem, ale tez odradzane jest kupowanie dla tych najmlodszych ubran w jaskrawych kolorach (wiem ze czesto sa sliczne :sorry2:)
 
Sealet- gratuluje udanej wizyty.

Skoro mówisz że w większości był włączony obraz 2D, i zapis tylko 12minut to ja też bym się raczej nie zdecydowała więcej.:-:)-(

Aniu, ja byłam w Corfamedzie na Kluczborskiej. Zapłaciłam 200zł, warunki ekstra. Mój przyszły małż i córka wygodnie siedzieli obok mnie i dzidzie oglądaliśmy na 40 calowej plazmie zawieszonej na ścianie. Nagrano nam płytkę ( ponad 20 minut ) i zrobiono 16 zdjęć. Jestem bardzo zadowolona i jak fundusze pozwolą ja jeszcze raz pójdę przed rozwiązaniem.:tak:
 
reklama
ZDEC- nie zostawię ;)

W czwartek 28.02 jadę z małą na specjalistyczne badania, zajmą sie mną od góry do dołu, żeby za wczasu wykryć ewentulne nieprawidłowości wewnątrz. Boję się troszkę. Ale mała daje mi dużo siły. Juz nie płaczę cieszę się, że Jagoda będzie z nami. Wiem, że czeka nas masa pracy ale juz teraz nie umiem bez niej żyć. Nigdy nie czułam, że można tak bardzo kochać kogoś kogo jezcze nie ma - to niesamowite uczucie. Wiem, że stanęła na naszej drodze nie bez powodu.

Chcę jej dać szansę na życie. Chcę aby zobaczyła,

- zimą - padający śnieg
- wiosną kwitnące kwiatki
- latem latające motyle
- jesieniom spadające kasztany


miłość matki do dziecka nie zna granic i naprawdę potrafi góry przenosić i ty napewno bedziesz tego doskonałym przykładem:-)i życze ci tego z całego serca
 
Do góry