Cześć dziewczyny!
Widzę, że nie tylko ja pospałam na całego :-)
karo85, zyraffka - jak tam Twój brzuszek? przeszło?
koriander - u nas Alicja w krainie czarów będzie dopiero w marcu. U Was już grają
Świetny wózeczek - na pewno będziecie wzbudzać furorę, gdzie tylko się pojawicie;-)
czarna wiedźma - teraz troszkę bardziej rozumiem;-). Nie wiem czemu wcześniej zrozumiałam, że jesteś przeciwko dokładnej diagnostyce
Podziwiam Twoją pasję - etnologia i kozie sery:-) Dzięki za zaproszenie - kto wie? może jak maluchy podrosną to się spotkamy na któreś czerwcowe urodzinki;-)
anecznik - gratuluję córeczki
emalia82 - ale duży chłop
Zwapnienie w serduszku ma też maluszek Andzi_S o ile pamiętam - może ona wie coś więcej.
Ja no-spę biorę już od kilku tygodni codziennie, bo brzuszek twardnieje. Wolę osobiście podjąć ryzyko ewentualnej wady wymowy niż ryzykować otwarcie szyjki czy przedwczesne skurcze. Poza tym wydaje mi się, że nie jest to aż taki duży problem. Tym bardziej, że no-spa wpływa tylko na mięśnie gładkie /przewód pokarmowy, układ moczowy, macica/ a nie rozkurczają mięśni poprzecznie prążkowanych/ zależnych od woli/ - więc dlaczego u maluszka miałyby mieć wpływ na wszystkie?
Wszystkie tak pichcicie w kuchni, że aż mi wstyd - dobrze, że mój mąż BB nie czyta, bo suszyłby mi głowę, że on też chce ptasie mleczko, i ciasto, i faworki, i rogaliki :-) Wypadałoby w końcu coś zrobić