reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Czesc Dziewczyny! Jestem w piątym tygodniu, potwierdzonym narazie jedynie przez kilkanascie testow:-) i strasznie sie ciesze.Życze Wam i sobie spokojnych natepnych 8 miesiecy :tak:
witam i gratuluje
z twojego suwaczka wychodzi ze jestesmy mniej wiecej w tym samym czasie
(DOPISEK: ty nie masz szwaczka, teraz zastanawiam sie co ja widzialam)

u mnie moi rodzice juz wiedza, rodzenstwo tez
ale troche mnie to denerwuje bo teraz codziennie dzwonia i pytaja sie jak sie czuje, co jadlam i takie tam
a propos to mozemy jesc szczaw?
jednak znajomi i rodzina meza poczeka az wszystko bedzie na 100% pewne
tzn ja jestem pewna ale potrzebuje tego potwierdzenia czyli zobaczyc zarodek na usg
na szczescie do 2 listopada juz tylko troche ponad tydzien
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej dziewczyny!
witam wszystko nowe czerwcóweczki:) i gratuluję tym, które już ujrzały swoje maluszki na usg:)
U mnie srednio....
ostatnie plamienie było w poniedzialek-od tamtej pory czysciutko, a tu dzisiaj PLAMA.....znowu.....
pojechałam do ginki mojej prywatnie....dzidziuś ma 11mm i jest krwiaczek....
Mówiła, że maluśki ale ja i tak mam obawy.....
Mdłości mam-największe wieczorem-wymioty też mi się zdarzają.
Brzuch mnie pobolewa znowu czasem...
Dostałam jeszcze duphaston 3x1....
martwie się bo naprawdę nie wiem jak to wszystko się skończy.
Skąd ten krwiak?lezę i nie przemęczam się przecież...ostatnio na izbie przyjęć dopytywałam o krwiaki to mówiły mi, że nie ma:(
więc skad się wziął nagle?
Nie wiem naprawdę co mam myśleć-boję się, że po raz kolejny wywracam życie do góry nogami i znowu będę musiała je składać w całość bo się rozsypie...
 
Agnieszko, oby wszystko było dobrze! Tylko sie nie denerwuj, bo to szkodzi maluszkowi!

Własnie wyczytałam że herbatka rooibos, którą bardzo lubię i pijam codziennie, zapobiega mdłosciom i jest wskazana kobietom w ciązy, bo zawiera żelazo. Hmm, to może dlatego nie mam mdłości, bo codziennie wieczorkiem ja popijam...
Maja, widze, ze Larusia tylko 3,5 miesiąca starsza od mojego synka, ciekawe jak nasze dzieciaczki zareagują na nową osobę w rodzinie... My z męzęm synkowi mówimy, że mamusia ma dzidzię w brzuszku itp, ale dzisiaj nas powalił na kolana, jak pokazywał tacie, na swoim samochodziku kto gdzie siedzi w samochodzie: tata za kierownicą, mama obok, synuś za tatą nie za mamą. To pytamy:
- To kto siedzi za mamą?
- Dzidzia
- Jaka dzidzia?
- Ta mamy tu (i pokazuje na brzuszek)
Normalnie rozkleilam się, ale to sobie wykombinował.
 
Własnie wyczytałam że herbatka rooibos, którą bardzo lubię i pijam codziennie, zapobiega mdłosciom i jest wskazana kobietom w ciązy, bo zawiera żelazo. Hmm, to może dlatego nie mam mdłości, bo codziennie wieczorkiem ja popijam...

Ja też słyszałam o tej herbatce i nawet ją kupiłam ale ciągle zapominam sobie ją zrobić :-p
 
do tej pory naprawdę starałam się nie denerwować tymi plamieniami...ale te dzisiejsze wyprowadziły mnie z równowagi.
Jestem wściekła....i najgorsze to, że jestem wobec tego bezsilna....
chce mi sie wyć i tyle:((
 
Mamusie, szybkie pytanko... czy już mówiłyście komuś o ciąży? mam na myśli rodziców, teściów itd. Czy czekacie do pierwszej wizyty u lekarza? Mam ochotę powiedzieć swoim rodzicom bo wiem że na to czekają ale nie wiem czy nie jest za wcześnie... robiłam 4 testy i na tym wczorajszym wyszły dwie grubiutkie kreseczki :)
My powiedzieliśmy rodzicom, rodzeństwu i jednym zaufanym znajomym, ja już jestem po wizycie.
 
reklama
Witajcie nocną porą :-) Ale miałam dziś słaby dzień- kompletnie byłam nie do życia :-( Jeszcze przyjechał do nas znajomy i moja kuzynka i się zasiedzieliśmy, niby bylo miło, ale padam na pysk... Ale oczywiście zasnąć nie mogę, wrrrr:wściekła/y:
Mamamikołaja- w drugim tygodniu listopada będę w Holandii- będę krążyć między Amsterdamem a Hagą... Mieszkasz gdzieś w pobliżu??? :-)
Marle, rosengera- witajcie wśród nas
meg82- super wieści, cieszę się z Tobą
agast- cudowne wiadomości, jak miło czytać, że na naszych czerwcówkach jest coraz więcej bijących już serduszek :-):-)
natucha- oj to się bidulko nadenerwowałaś :-(Ale najważniejsze, że wszystko ok, nie denerwuj się już i dbaj o siebie, buźka kochana
Gosia- ja Piotrusia noszę i to całkiem często, do tego codziennie razem tańczymy tzn. on mi w ramionach- z obrotami i innymi wygibasami, wiem, że nie powinnam, ale nie mogę i sobie i jemu odmówić :zawstydzona/y:
Kasiek1983 - my powiemy o ciąży najbliższym jak tylko lekarz potwierdzi bijące serduszko, a znajomym i przełożonym w pracy powiemy po pierwszym trymestrze... Na razie wie tylko moja kuzynka i szwagrostwo...
Klementinka Ale mi zrobiłaś apetyt na zupę szczawiową!!! :cool2::-D
Agnieszka--tylko się nie załamuj! Będzie dobrze! Zapamiętaj to sobie! A mdłości ja też mam większe wieczorem...:-(
Ewitka- ale masz mądrego synka :shocked2::happy2: Też mnie rozczulił :-)

Jutro pewnie pośpię dłużej :-) Miłego weekendu wszystkim!
 
Do góry