reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Hej dziewczyny jak Wasze samopoczucie. U mnie ok, ten strach o zdrowie malucha i poród który nie opuszczał mnie od jakiegoś strachu miną jak ręką odjął :-) Pewnie dlatego iż stwierdziłam że i tak na większość rzeczy nie mam żadnego wpływu, niestety. Jeśli chodzi o zdrowie malucha to jeśli coś miało stać lub stało to i tak nie mam na to większego wpływu, mogę jedynie o siebie bardziej dbać, na przebieg porodu też większego wpływu nie będę mieć, smutne ale prawdziwe.
Doszłam więc do wniosku że co ma być to będzie bez znaczenia jak bardzo będę się stresować i martwić więc poco mam się zamartwiać. Na zmartwienia przyjdzie jeszcze czas niestety. I to że mąż mnie opierdzielił za złe myśli i zamartwianie się niema żadnego znaczenia :-D

Oj zdecydowanie za dużo myślę będąc w ciąży :-D :-D :-D
swieta prawda
chyba sobie to wydrukuje i w widocznym miejscu powiesze zeby codziennie czytac

teraz sie martwie ze brzuch mi sie zmiejszyl:-(i ze nie czuje dzidziola:-(
Dziś o 17.00 idę na usg...jestem tak podekscytowana, że usiedzieć nie mogę dosłwnie:-)
Trzymajcie kciukasy...
trzymamy, powodzenia!
dziewczyny,zanim zaszlam w ciaze,kupilam sobie autko ,co prawa fiacika poj silnika 700,ale zawsze moj:) nie jezdze nim bo sie boje,mialam wypadek nie z mojej winy, tydzien po otrzymaniu prawka ;/ wczoraj dzwoni do mnie maz,podobno i w moim i jego aucie poprzebijali nam opony,i polamali lusterka jest sens zglaszac to na policje?obydwa byly w garazu,na podworku niby psy.ja nie wiem jak to sie moglo stac.
cobra18 wspolczuje Ci tych przezyc
jak najszybciej zglaszaj to na policje


Paulka wszystkiego najlepszego!

……………( …… ( ……( …… (
…………… () --- () --- () --- ()
…………… || -— || — || — ||
………… .{*~*~*~*~*~*~*}
………@@@@@@@@@@@@@
…… { ~*~*~*~****~*~*~*~ }
… . @@@@@@@@@@@@@@@
… .{*~*~*~* 100 LAT *~*~*~*}
…{ *~* Z OKAZJI URODZIN*~*}
…{ ~*~*~*~*~*~ *~*~*~*~*~ }
…@@@@@@@@@@@@@@@@@
……………… … )---------(
………… ____ ,-----------, ___
…… … /_________________
**************************************
 
reklama
Witam Was wszystkie bardzo cieplutko z samego rana, no może nie z takiego samego rana ;-)

a mam jeszcze pytanie do dziewczyn u których występuje konflikt serologiczny
jak często robicie badania na przeciwciała?
ja niestety mam grupe krwi 0 - a mój A+ , w pierwszej ciąży nie było z tym problemów z reszta córa urodziła się z grupą taka jak ja ale teraz mam jakieś ogromne obawy czy wszystko będzie ok, co prawda na początku ciąży nie miałam przeciwciał ale nie wiem kiedy teraz się to badanie powtarza i jak często?

Ja także mam grupę - a mój mąż +. Z tego co mi lekarz powiedział, przeciwciała bada sie w każdym trymestrze. Jeśli do porodu nie będzie przecwciał to dopiero po porodzie podają immunoglobuline ale tylko w przypadku jak dzidzia będzie miała inną grupę krwi niż Ty. Jeśli natomiast przeciwciała pojawiłyby się w ciąży to bodajże podają od razu zastrzyk.
Tak przynajmniej wywnioskowałam po rozmowie z lekarzem i po przeczytaniu tony literatury na ten temat.


jak tak czytam o tych wszystkich aniołkach (*) to tak nasuwa mi się myśl, żeby tylko dotrwać jak dzidzia będzie ważyła około 800 gram ... wtedy ma już szanse na przeżycie poza organizmem matki ... wtedy chyba znów będzie o ten krok lżej jak było po skończonym I trymestrze ...
i tak odliczam tą wagę ....

nie wiem, czy Wy też macie takie myśli????

Ja strasznie panikowałam na początku ciąży i czekałam od wizyty do wizyty. Było nawet tak że co dwa tygodnie chodziłam do lekarza aby sprawdzić czy wszystko jest ok. Nasze maleństwo jest cudem, bo lekarze nie za bardzo dawali mi szansę że kiedykolwiek zajdę w ciąże i pewnie dlatego tak się boję.
Uspokoiłam się odkąd czuję ruchy a że młody jest dość aktywny czuję go cały czas. Nie przeszkadza mi nawet to że jak czasem układa się na prawej stronie to robi sobie worek treningowy z mojego jajnika. Boli strasznie, czasem się nie mogę wyprostować ale cieszę się jak głupia bo wiem że JEST :-D:-D:-D

Stwierdzam że to forum jest beznadziejne jeżeli chodzi o sytuację w której chce się znaleść jakiegoś posta. Bo odsyła do ogólnego tematu, a tam proszę sobie szukać samemu:wściekła/y:
Ale powiem że pokrótce moja historia wygląda tak(chociaż pewnie już większość z was ją zna).
Zostałam przyjęta z niedzieli na poniedziałek w nocy ze skurczami, na izbie przyjęć okazało się że mam skróconą szyjkę macicy i zagraża mi przedwczesny poród dlatego zostawili mnie na oddziale, zrobili ktg, usg wszystko było z dzieciątkiem w porządku, nawet pielęgniarka na izbie przyjęć potwierdziła mi że to na 100% córeczka
potem cały poniedziałek zwijałam się z bólu bo miałam straszne skurcze, położna właściwie nie reagowała, powiedziała że 50% osób młodych, szczupłych trafia tu z takimi bólami
dopiero gdy korytarzem przechodził lekarz wszedł i zapytał się czy na prawdę tak bardzo boli, i dopiero on zainterweniował, dostałam antybiotyki, witaminy jakieś i przenieśli mnie na salę bliżej położnych

jeszcze w poniedziałek w nocy dostałam zastrzyk na podtrzymanie
w poniedziałek miałam robione ktg rano i wieczorem

dostałam steryd na rozwój płuc u dziecka w razie czego jak by się miało urodzić

ale nadal miałam straszne skurcze i pojawiła się dziwna wydzielina koloru takiego zielonkawego, więc powiedzieli mi że mam infekcje i zaczęli ją leczyć jakimiś antybiotykami

w nocy w poniedziałku na wtorek ok. północy położna próbowała mi zrobić ktg ale nie mogła znaleść akcji serduszka, więc powiedziała że to dlatego że mam strasznie napięty brzuch przez te skurcze i poszła
rano we wtorek nikt mnie nie podłączył do ktg, skurcze trochę zaczęły przechodzić, tzn nie miały takiej częstotliwości

ruchów dziecka nie czułam już od niedzieli o czym krzyczałam wszystkim
no i najbliższe ktg o 18 położna nie mogła znaleść tentna, druga położna też, zawołały lekarza on też nie znalazł i na usg mnie zawieźli, a tam to już tylko potwierdzenie że serduszko dziecka nie bije
A potem to już tylko poród.... zresztą tragiczny poród....

Dlatego teraz podczas pobytu w szpitalu byłam taka niufna i miałam w dupie to co lekarze mówili. Dlatego tak zabiegałam o USG, którego oczywiście nie chcieli debile zrobić. Jak sobie przypomnę to normalnie bym im wszystkich na mordy wyj****

Jak przeczytałam Twoją historię to aż zagotowałam się. Czemu Ci lekarze są nieodpowiedzialni, czemu nie reagują jak coś się dzieje??? Ach... szkoda słów na nich bo jedynie wulgaryzmy mi się same nasuwają.
Wiem, że wracanie do tej historii musi być dla Ciebie trudne ale dzięki niej ja teraz będę bardziej czujna a nie ślepo ufała lekarzom.

Siaba, Misialula, Andzia ja też gratuluję!:biggrin2:

Paulka WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO.


Dziewczyny, robicie już jakieś zakupy dla Dzidziusia? Ja sie nad tym zastanawiam, bo boje się, że nie zdąże ze wszystakim!

Jestem w 21 tc

Z M doszliśmy do wniosku że lepiej kupować po trochu bo wtedy tak nie bolą te wszystkie wydatki :-). Z większych rzeczy mamy już wózek, troszkę ubranek i wszystko co związane jest ze spaniem czyli kołderkę, pościel, kocyki, bamper itp itd. Łóżeczko i komodę mamy już wybraną ale podobnie jak niektóre dziewczyny czekam na skończenie niektórych prac remontowych, nawet nie są to remontowe rzeczy a wykończeniowe. Rok temu przeprowadziliśmy się do własnego domku a do tej pory kable mi ze ścian wystają :zawstydzona/y:, kuchnię mam prowizorczyną czyli lodówkę, kuchenkę gazową turystyczną (nawet piekarnika nie mam) i jakąś szafkę ze zlewozmywakiem.

Karo - trzymam kciuki i na pewno wszystko będzie dobrze.

athena83 - a jaki jest to rodzaj bólu? Bo ja czesto mam ból z prawej strony, taki kłójący lub rwący i lekarz mi powiedział że to dzidzia się w taki sposób układa że musi naciskać na jakiś nerw.

cobra ja na Twoim miejscu też bym nie czekała a zgłosiła to na policję
 
Dzień dobry!
Kajdusia - ja w marcu skończe 31 lat i siwe włosy mam już od 25 roku życia - moja mama tak wcześnie siwiała więc mam to chyba po Niej:-( wiem, że to szok, ale farbowanie za to jak poprawia humor;-)
Lena, Żyrraffka, Karo - powodzenia u lekarza:-)
Athena - ja nie wiem co to moze boleć - moze tak jak mówia dziewczyny to kolka nerkowa - staraj się jakoś odprężyć albo się zwolnij jak mozesz do domku:sorry2:
Ewelinka - jedyną poprawę jaką myślę, że da ta debata to to, że wpiszą jakiekolwiek standardy w ustawę i będą musieli ich pzrestrzegać na porodókach, ale boję się też drugiej strony medalu - jak czegoś nie będzie wpisanego, to się nie doprosisz:baffled:
Paula - wszystkiego najlepszego i spokojnej ciąży. No i zdrowego dzieciaczka, krzyczącego umiarkowanie;-)
Zdec - oby nie bolało już dzisiaj:sorry2:
Arla - ja ubranka dostanę od siostry i koleżanki, także dużo nie kupuję (jeszcze nie kupiłam nic, chociaż bardzo mnie korci;-)), wózek też po siostrze, fotelik samochodowy i leżaczek-bujaczek też - mamy zamiar kupić łóżeczko i wanienkę i monitor oddechu:tak:
Cobra - pomyślałam sobie tak samo, ze to moze mieć zwiazek z Twoim M - ja bym zgłosiłą na policji bo to jest włamanie pzrecież:szok:
Kreatorka - wyczytałam wczoraj na szybko post jednej z dziewczyn, u której dziecka się wchłonęło to zwapnienie w 30 tygodniu, więc liczę, że i u nas będzie tak samo:tak:
Sealet - fajny filmik:-) mogę link podac dalej??:sorry2:
Paulka - i dobrze, ze ktoś Cię zawiezie a nie pojedziesz sama z tym niskim ciśnieniem - może to efekt tego spadku ci.snienia atmosferycznego (mam nadzieję, ze tak i szybko minie) - powodzenia na wizycie:tak:
 
Dziewczyny któraś z was pisała o przekładaniu egzaminów.
Ja uważam że to bez sensu, bo i tak się człowiek na nie nie nauczy. Mój przykład że mam jeszcze dwa egzaminy a zupełnie nie chce mi się do nich uczyć i siedzę tu z wami i na kurnik.pl przez cały dzień.:-):-)
 
ja dzis znów na 2 sekundy, mam małża w domu więc cały plan dnia jakis zdezorganizowany, mała jak zawsze chodzi spać ok 12 to dopiero niedawno zasnęła, mój stwierdził że wcześniej jej się nie chciało i sie bawili, niby dobrze że jest w domu bo mam dziś parę spraw do załatwienia a jeszcze muszę wybrać się do przychodni i załatwić sobie zdolność do pracy przed powrotem do niej;-)
przeczytałam tak na szybko i nie bardzo pamiętam co komu odpisać
napewno powodzenia na wizytach:-)
ach i paula24211 NAJLEPSZE I NAJGORĘTSZE ŻYCZENIA URODZINOWE
 
Witam się!!!:-D
Paulinka wszytskiego NAJJJJJJJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja dzisiaj w jakimś podłym nastroju i z niskim ciśnieniem...Ehh Nic mi się nie chce:-(
 
Powiem wam, że zachciało mi się rosołku dzisiaj;-) I normalnie ja dwie lewe ręce w kuchni, a rosołek wygląda na to że nigdy wcześniej nie wyszedł mi lepszy:-)
Chwalipięta taka....:-D:-D
Właśnie też odkryłam, że drugi egzamin mam w niedzielę, a byłam przekonana że we wtorek:p Ale bym miała....:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
kreatorka tylko i wylacznie z nim... on ma stara honde,ja cinquecento, ne sa to drogie auta,wiec ktos nie ryzykowal pogryzienia przez rotwailery,zeby sie pobawic z oponami. ani zeby zniszczy i wyrzadzic niewiadomo jakie szkody,mysle ze mialo to byc ostrzezenie. zaczynam sie bac z domu wyjsc;/
Cobra ja to chyba nie w temacie jestem jak jest miedzy Tobą a Twoim M...Ja bym to zgłosiła na policję!!!
Witam w śnieżny dzień ja zaraz zmykam na wizytę;)
Daj znać co i jak:tak::tak:
Dziś o 17.00 idę na usg...jestem tak podekscytowana, że usiedzieć nie mogę dosłwnie:-)
Trzymajcie kciukasy...
Karo,daj znać po wizycie.
Super, też zacznę robić zakupy :)
Pytałam bo mój mąż sie śmiał, ze przesadzam i jest jeszcze za wcześnie :)
Ja od stycznia zaczełam i mój mąż też jest za tym żeby powoli co miesiąc kupić co trezba a maj i czerwiec to już wogóle będą wydatki na pampersy,kosmetyki dojazdy do lekarza i wizyty więc ubranka i łóżeczko wcześniej kupimy.
My mamy jak narazie 2x śpiochy,3x body z długim rękawkiem i kaftanik:tak:
Oj zdecydowanie za dużo myślę będąc w ciąży :-D :-D :-D
Też tak mam:-D:-D

Was nadrobić to jest sztuka normalnie:-D
 
Do góry