reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czerwiec 2010

czesc dziewczyny witam sie wieczorkiem jestem taka zmeczona ze zmykam spac nie wiem co sie dzisiaj ze mna dzieje poszłam spac o 13 i wstałam przed 18 czuje sie taka słaba a do tego cos mnie ciagnie dzisiaj w pipce przepraszam za okreslenie hi hi juz pare razy czulam dzisiaj to.... a mała wierci sie teraz na noc nie miłosiernie he he
ale naprodukowalyuscie znowu stron ale chyba dopiero jutro nadrobie

Dobranoc Kochane
 
reklama
Ja już po wizycie i wszystko odpukać jest w jak najlepszym porządku. Największe przeżycie miał mój M bo pierwszy raz zobaczył swoją dzidzię i do tej pory nie może dojść do siebie :-D

Dziewczyny :-)

Ja już po USG. Niestety nie mam ani zdjęc ani nagrania bo dzidzia była przytulona buźką do łóżyska i nie było sensu robić bo nic nie było widać, ale nic nie płacilam za wizytę i przepisał mnie na 22 lutego.

Ale zrobił wszystko pomiary, dzidzia waży 399gram i wg USG to 20 tydzień i 3 dzień ale w normie, wszystkie narządy zdrowe.

I teraz laski najważniejsze... to na 100% dziewczynka, juuuuuuupppiiii :-D:-D:-D

Widzialam sama co ma między nogami.

Cobra, będzie Ci się tam podobać, pełno monitorów, lekarz super - i jaki przystojny :-D

Wymiar dwuciemieniowy: 4.6 cm
Obwód głowy 17,7 cm
Obwód jamy brzusznej 15,9 cm
Długość kości udowej 3,51cm

dziewczyny gratuluje wspaniałych dzieciaczków:-)

ja też juz uciekam spać, miałam dosyć intensywne popołudnie:-) jutro wyjazd na wieś, juz się nie moge doczekać:-) tylko strach pomysleć ile będę miała do nadrobienia na forum po powrocie:-)

miłej nocki i samych kolorowych snów:-)
 
Witajcie,
Z pozytywnych spraw to mieszkanko posuwa się do przodu. W łazience mam już kibelek, umywalkę baterię pod prysznicem, wszystkie framugi zamontowane i wstepnie pomalowany salon.
W lutym przyjadą meble do kuchni i podłoga do mieszkania ... Czyli jest szansa, że zaraz po powrocie z wakacji, na początku marca, się wprowadzimy! Po prostu super! Nareszcie sami i naszym mieszkanku!

spróbujcie wpisać zaliczkę - ona jest zwrotna, a zadatek nie ... tylko czy sprzedawca bedzie chciał żeby była to zaliczka ...
sprawdź to jeszcze w necie - chyba dobrze pamiętam
trzymam kciuki
ale zazdroszcze bycia już na tym etapie, ja tak marze o tym aby zdążyć przed porodem z zakupem mieszkania, jak się uda to będe przeszczęśliwa:tak:


właśnie czytałam o różnicy między zadatkiem a zaliczką będziemy rozmawiać ze sprzedawcą, dzięki;-)
Ja już po wizycie i wszystko odpukać jest w jak najlepszym porządku. Największe przeżycie miał mój M bo pierwszy raz zobaczył swoją dzidzię i do tej pory nie może dojść do siebie :-D
gratuluję dobrych wieści, ja też swojego M. będa brała po raz pierwszy w sobotę, też mam nadzieję na podobne wrażenia:tak:

Dziewczyny :-)

Ja już po USG. Niestety nie mam ani zdjęc ani nagrania bo dzidzia była przytulona buźką do łóżyska i nie było sensu robić bo nic nie było widać, ale nic nie płacilam za wizytę i przepisał mnie na 22 lutego.

Ale zrobił wszystko pomiary, dzidzia waży 399gram i wg USG to 20 tydzień i 3 dzień ale w normie, wszystkie narządy zdrowe.

I teraz laski najważniejsze... to na 100% dziewczynka, juuuuuuupppiiii :-D:-D:-D

Widzialam sama co ma między nogami.

Wymiar dwuciemieniowy: 4.6 cm
Obwód głowy 17,7 cm
Obwód jamy brzusznej 15,9 cm
Długość kości udowej 3,51cm

Wlasnie chyba przed chwilą coś poczułam :szok:

gratuluje kasiulka, super! córeczka tak jak chciałaś, udzielil jej sie Twój nastrój i od razu zaczęła mocniej fikać:tak:

Marzenko witamy w naszym gronie

Ewuś wszystkiego najlepszego!!!!
 
Bardzo Wam dziękuję za porady na temat zgagi:tak:kochane jesteście- jak zwykle można na Was liczyć:tak::-)

gosiagro jeśli nie zapomnisz zapytaj gina o ten lek na zgagę...jakoś wolę się upewnić 10 razy zanim cokolwiek zażyję:shocked2::-D

Ja też powoli idę spać. Synio broi w nocy, spać nie może, temperaturę ma:szok:a lekarze nic nie widzą:no::shocked2:wszystko jest w porządku:confused::confused::confused:chyba zadzwonię do energoterapeutki do której chodziłam...może poradzi coś;-)nie wiem jak kto, ale ja tam jestem na TAK jeśli chodzi o energoterapię:tak:

Dodam jeszcze że już mi ciężko jak siedzę albo się schylam:szok:czuję jakbym balon połknęła, bo mój żołądek jest chyba przepychany przez taka istotkę zamieszkującą brzuszek hihi Teraz mi już ciężko, a co będzie w maju:szok::baffled:lekko mnie to przeraża...

I jeszcze jedno. Dziś dotarł prezeny świąteczny (bożonarodzeniowy) który zamówilam na allegro dla męża:-p:szok::-Dkieliszki kryształowe:tak:Więc wzięłam paczuszkę, poszłam do męża i powiedzialam "wesolych świąt kochanie":-D:-D:-DKieliszki śliczne:-)szkoda że musieliśmy na nie czekac miesiąc:cool2:
 
Dodam jeszcze że już mi ciężko jak siedzę albo się schylam:szok:czuję jakbym balon połknęła, bo mój żołądek jest chyba przepychany przez taka istotkę zamieszkującą brzuszek hihi Teraz mi już ciężko, a co będzie w maju:szok::baffled:lekko mnie to przeraża...

Mam to samo, niby brzuch aż tak bardzo nie urósł ale plecy już bolą nie mówiąc już o tym że schylanie się żeby zawiązać buty zaczyna być problemowe podobnie jak inne drobiazgi :-( Na szczęście mąż mnie pociesza, że jak będzie trzeba to będzie mi nawet kilka razy dziennie buty wiązać :-) tyle że ja zawsze wszystko wolę robić sama :-)
 
Ja też powoli idę spać. Synio broi w nocy, spać nie może, temperaturę ma:szok:a lekarze nic nie widzą:no::shocked2:wszystko jest w porządku:confused::confused::confused:chyba zadzwonię do energoterapeutki do której chodziłam...może poradzi coś;-)nie wiem jak kto, ale ja tam jestem na TAK jeśli chodzi o energoterapię:tak:

I jeszcze jedno. Dziś dotarł prezeny świąteczny (bożonarodzeniowy) który zamówilam na allegro dla męża:-p:szok::-Dkieliszki kryształowe:tak:Więc wzięłam paczuszkę, poszłam do męża i powiedzialam "wesolych świąt kochanie":-D:-D:-DKieliszki śliczne:-)szkoda że musieliśmy na nie czekac miesiąc:cool2:

zbadaj synkowi mocz czy wszystko w porzadku, bo jak drogi oddechowe czyste to trzeba szukać innego źródła, albo jak mówisz że niespokojny, to zbadaj też kał na pasożyty, niezaszkodzi, chyba ze tu chodzi o emocje, albo to zwykła trzydniówka, mój synal często to przechodził. ;-)
a z tym prezentem to się usmiałam, mąż musiał mieć conajmniej dziwną minę:-D


dobranoc
 
:-D o matko... ale sie przy kompie zasiedziałam :-D idę poczytać lepiej, bo aż się sobie dziwię skąd ta energia we mnie :-) a wam życzę już dobrej nocki :happy2:
 
witam się wieczorkiem, ja tak tylko na chwilkę

dziewczyny super wiadomości znowu, gratuluje rosnących pociech
ja na swoją wizytę u ginki muszę jeszcze poczekać

wiecie jak ja się dziś wkurzyłam, w sobotę dzwoni moja szwagierka i po krótkiej gadce co i jak mówi że ona juz od 4 tygodni prawie chodzi chora itd. po czym pyta się kiedy może wpaść do nas bo strasznie się stęskniła za chrześnicą:wściekła/y:
no kurcze to ja tu kombinuje jak sie nie rozłozyć całkiem i nie pochorować bo w ciąży jest mi to naprawdę nie potrzebne, córa dopiero co też uporała się z katarem, nigdzie zbędnie w taką pogodę i mróz nie wychodzimy a ona chce nas odwiedzić!!!
ale nic jakoś udało mi się ten pomysł jej wyperswadować, przekładając na inny termin ta wizytę, a tak mi się przynajmniej wydawało. :no: niestety jakie było moje dziwienie kiedy dzis po południu ujrzałam ja u nas w dzrzwiach, :wściekła/y: aż się we mnie zagotowało. Ludzie jak tak można??? Proszę nie zrozumcie mnie źle,że jestem niegościnna lub coś w tym stylu bo tak nie jest. Wręcz przeciwnie, zawsze i bardzo mile widziani byli u nas goście i są nadal ale małe dziecko rządzi się swoimi prawami a wydaje mi się że nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.Szwagierka nie jest jakąś małolatą i powinna zdawać sobie sprawę że kichająca i kaszląca i cholera wie co jeszcze... nie jest dla nas najlepszym gościem.
uhhh... z tego wszystkiego ciepło się ubrałam i wyszłam z psem na spacer, stwierdziłam że to będzie najlepsze dla mnie wyjście z całej tej sytuacji.
Przepraszam że wam tak tutaj pomarudziłam ale gdzieś musiałam się wyżalic:-(

Moim zdaniem bardzo właściwie zareagowałaś. Dziwna jest też ta szwagierka skoro delikatniej przekazałas jej informację że to nie najlepszy czas to czemu się pojawiła??:confused: Niektórzy nie zdają sobie sprawy jakie to niebezpieczne może być.
Ja nawet z katarem siennym unikam znajomych z małymi dziećmi. A mnie samą ostatnio zaskoczyła koleżanka z pracy. Razem czekałyśmy na windę aby czmychnąc do domku to ona stwierdziła abym ja pojechała pierwsza bo ona lekko przeziębiona jest i nie chce mnie zarazić.

Ja powoli odlatuję więc wszystkim Wam życzę kolorowych snów :-)
 
Kasiulka_1980 kurde ja sie wlasnie boje,ze nie bedzie mozna nic zobaczyc,bo bedzie pupka odwrocone:D mi chyba jakas kobieta ma robic usg :( buu gratuluje cory:D tez chce;p
 
reklama
Cześć dziewczyny

Przed chwilą wróciliśmy z "Avatara"!! Kurcze, pierwszy raz byłam na projekcji filmu 3D i jestem w szoku!!! Jeżeli technika już tak poszła do przodu to jak będzie wyglądać kinematografia za 5, 10 lat?:szok: Normalnie wbiło mnie w krzesło, przez 3 godziny nie byłam siku, a to już coś znaczy :-D (mimo wypicia litra fanty). Kto jeszcze nie był- polecam!
Poza tym dawno tu nie pisałam, mąż ma za miesiąc egzamin ze swoich studiów, do tego pisze pracę, więc okupuje laptopa... Ale podczytuję Was gdy tylko na moment go odłoży:tak:
Maluszek w brzuszku nieźle daje czadu :tak: Czekam, aż trochę podrośnie i nie będzie tak gwałtownie bombardował, bo to nie zawsze jest przyjemne... Ale się cieszę, bo wreszcie mój mąż też wczoraj od niego (albo niej) oberwał :-D

Ja też mam do Was jedno pytanie- wstydliwe nieco... Czy któraś z Was ma problemy z hemoroidami? Mi się zaczęły w poprzedniej ciąży, później jakoś przeszło, a teraz znów się zaczyna... nie pamiętam co można brać...

Ewus- wszystkiego pięknego i dobrego z okazji urodzin! Oby wszystkie problemy jak najszybciej zamieniły się w radosne przezycia, spokój i cudowne niespodzianki! I dogadania się z ojcem dzieci (niekoniecznie zejścia, ale dogadania właśnie) i przede wszystkim z Twoimi rodzicami!- wierzę w to, że chcą dla Was dobrze, ale też się denerwują całą tą sytuacją, jesteś jeszcze bardzo młodziutka, oczywiście musisz mieć własne zdanie, ale nie walcz z nimi, na pewno Cię bardzo kochają!
anecznik- ale sen :szok: Przebiłaś mnie :-D, bo mi się dziś śniło, że lekarz odkrył na najbliższym usg, że będą bliźniaki- jeden chłopak, a drugi nie wiadomo... Zkąś to znamy :-D, nie ma to jak wpływ forum :-D Ale życzę Ci, żebyś poród rzeczywiście miała sprawny! :-)
sealet- to nasi mężowie w tym samym dniu poczuli swoje pociechy :-)
Olimpia- super, że z piersiami już wszystko w porządku :-) Niech się regenerują teraz przed wielkim boom :-D
marzena- witaj i pisz często! O matko, jak Was wszystkie spamiętać :szok:
zdec- przykro mi, że ta kasa to jednak nie bonusik :-(
kpi- super, że w mieszkanku prace postępują, do marca już niedaleko :-) Nie ma to jak syndrom wicia gniazdka w ciąży :-D A na te Kanary to byś wzięła nas ze sobą, co? :-p
Anik- miłego pobytu u babci:-)
Paulka82- to w Szczecinie był chyba większy baby boom w 2006. Mój Piotrek też rocznik 2006, ale na szczęście nie mieliśmy problemu z miejscem w przedszkolu. Ciekawe jak będzie z rocznikiem 2010, choć chyba młodsze rodzeństwo przedszkolaków ma już chyba pierwszeństwo :-D
Cobra- Zgadzam się z tym co dziewczyny napisały... No i życze, żeby Twój mąż zgodził się na leczenie, a w dalszej kolejności skończył z tym okropnym nałogiem
Lencja- witam koleżankę z województwa :-D Kiedyś nawet próbowałyśmy w Toruniu zrobić spotkanie, ale ostatecznie spotkałam sie tylko z Koriander, która była akurat w Polsce na święta... Do tego widzę, że też pracujesz w szkole, a czego uczysz? Miłych ferii i owocnego spędzania czasu na zwolnieniu :-) Może nam też kiedyś uda się spotkać? :-)
Koriander- Kochana moja, jak miło, że o mnie pamiętasz :-) A co Wy tam ściany kujecie w nowym mieszkaniu?? Chcecie mieć takie jedno takie wieeeelkie pomieszczenie na imprezy? ;-)
scorpioniczka- no to gratki za urodzenie takiej fest córuni :-) Jesteś naszą nadzieją, że i nam sie uda, że jakos to będzie :-)
eagle- dobrze, że ze zdrówkiem juz ok
liliti- eee, pakuj się i jedź z mężem! A dokąd do Hiszpanii na narty? Tam w marcu strasznie ciepło! Jedź się wygrzej :tak:
nemezizaki- gratuluje udanej wizyty! Ja też jakos nie mam przekonania do żłobka :no: Piotrusiem opiekowała się opiekunka, a nawet dwie, jedna z nich będzie też chyba zostawać z nowym maluszkiem... Wiadomo, że wychodzi drożej, ale jakoś nie wyobrażam sobie inaczej...
Kasiulka- cuudoownee wiadomości! Gratuluję dziewuszki, no to nadal baby górą jednak
Gosia***- mi na zgagę w poprzedniej ciąży pomagała tylko woda gazowana, nie na długo wprawdzie, ale chwilowo dawała ulgę- tzn jak się weźmie kilka konkretnych łyków, a później siarczyście beknie :zawstydzona/y: to jest mega ulga... Rennie"jadłam" dużo, ale bez wyraźnego skutku :-( Teraz jeszcze nie jest u mnie tak źle, ale powoli też mi się zaczyna :-(
Agnieszka--, Krakowianka- też myślalam dziś o Was, miałam nadzieje, że przeczytam jakieś dobre wieści, a tu cisza... Odezwijcie się!

Nadrobienie tylko dzisiejszego (już wczorajszego) dnia i napisanie tego postu zajęło mi 2,5 godziny :szok: Starałam się nikogo nie pominąć (choć chyba kilka osób jednak pominęlam) i dopiero widać ile nas tu się udziela :szok: Kurcze, naprawdę trudno być z Wami na bieżąco i nie lekceważyć żadnych postów :szok: Dobrej nocy!
 
Do góry