reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Kochane, ja mam pytanie z innej beczki ....
Chciałam zmienić suwaczek i nie wiem jak usunąć ten stary ... bo nowy już mam ... pomóżcie ....

Po prostu w edytowaniu sygnatury wyrzucić stary. I n jego miejsce wkleić nowy. Tam trzeba trochę w dół zjechać, żeby dojść do okna edycji sygnatury.
 
Kochane, ja mam pytanie z innej beczki ....
Chciałam zmienić suwaczek i nie wiem jak usunąć ten stary ... bo nowy już mam ... pomóżcie ....

wchodzisz na stawienia - edytuj sygnature i jak w okienku pojawi się stara sygnatura kliknij na nią i naciśnij delate i powinna zniknąć:-) wtedy wstawiasz nowa - mi sie przynajmniej tak udało zrobić:-)
 
Ja jestem już po wizycie.Z dzidziami chyba ok, nie miałam usg...
I tak sie pokłóciłam z mama że poszłam tam ze złami w oczach.A jak przyjechałam do domu to już nie wytrzymałam i wybuchłam płaczem(do tej pory nie mogę się uspokoić...)....Po prostu aż mnie ze złości telepie...Ale nie dam rady teraz o tym pisać...
 
my też narazie niczego nie kupujemy, mam kilka ubranek po Wiktorii i napewno wybiore coś dla synka bo nigdy nie kupowałam typowo dziewczecych tylko takie uniwersalne kolory (przynajmniej te najmniejsze). Łożeczko pewnie kupimy w maju a wózek pewnie jak się mały urodzi. tak samo miałam przy pierwszej ciązy - lóżeczko kupilismy 2 tyg przed porodem a wózek tydzień po. Wszystko jest teraz w sklepach, wcześniej mieliśmy wybrane, więc jakby nawet mały się pośpieszył to mąż podjedzie do sklepu i kupi to co bedziemy mieli wybrane:-)

My zamierzamy zrobić tak samo, pojeździć wcześniej po sklepach i powybierać żeby później mąż mógł sam pojechać i kupić. Zresztą wózek taki niezbędny w pierwszych tygodniach nie jest :-) Z ubranek to tylko kilka chcemy kupić na wyprawkę. Tak z wcześniejszych przygotowań to tylko pokój i meble pomalujemy i tyle :-)
Od teściów też na pomoc nawet nie liczę, zresztą u nich krucho z kasą bo w kredytach siedzą, od rodziców też nie chce przyjmować pomocy i tak nam do tej pory już dużo pomogli i dalej pomagają, nawet mam z tego powodu wyrzuty bo wiem że z kasą to u nich też jest średnio :zawstydzona/y: Zresztą jak to mój facet mówi "jeszcze nie wiem jak ale na pewno sobie poradzimy" i ja się tego trzymam :-)
 
U nas jest podobnie:-):-)
Twardo odkładamy.
A jeszcze wpadnie nam odszkodowanie mojego męża za skręconą kostkę w pracy. Wyobraźcie sobie że bolała go dwa dni, zwolnienie miał na miesiąc, a orzecznik w ZUS-ie dał m 2% uszczerbku, czyli prawie 1200zł:-)
My to oboje wyciągniemy z tej instytucji wszystko co się da:-D:-D:-D

ewus to jak będziesz miała siłę i chęci to napisz o co się tak strasznie pokłóciłaś z mamą:(:(
 
Ja jestem już po wizycie.Z dzidziami chyba ok, nie miałam usg...
I tak sie pokłóciłam z mama że poszłam tam ze złami w oczach.A jak przyjechałam do domu to już nie wytrzymałam i wybuchłam płaczem(do tej pory nie mogę się uspokoić...)....Po prostu aż mnie ze złości telepie...Ale nie dam rady teraz o tym pisać...

Ewus - trzymaj się. Jakąś meliskę może sobie zaparz na uspokojenie. Wiem, że łatwo mówić, a ciężej zrobić, ale nie można Ci się tak denerwować. Najważniejsze, że z dziećmi wszystko ok.:tak:
 
reklama
OOOoooooo takich pytań nie zadawaj:-):-):-):-D:-D:-D

no dobra, ale w każdym razie Wasza pomoc jest nieoceniona ;)

Ja jestem już po wizycie.Z dzidziami chyba ok, nie miałam usg...
I tak sie pokłóciłam z mama że poszłam tam ze złami w oczach.A jak przyjechałam do domu to już nie wytrzymałam i wybuchłam płaczem(do tej pory nie mogę się uspokoić...)....Po prostu aż mnie ze złości telepie...Ale nie dam rady teraz o tym pisać...

trzymaj sie i postaraj nie denerwować, dla Twoich skarbów, no i najważniejsze że zdrowe!
a jak już będziesz mogła się wyżalić - pisz

zupka ugotowana dla mężusia smakowała i juz zjedzona ;)
drugie danie to zażyczone makaron z pesto - to ja powinnam mieć zachcianki ... ja to czasem sie zastanawiam kto jest w ciąży ....
 
Do góry