Cześć dziewczyny,
Witam dwie nowe czerwcóweczki!:-)
A teraz napiszę wam wszystko, już mi nerwy trochę opadły, ale myślałam że ich rozszarpię.
Rano po 8 miałam robione USG, robił je ceniony dr Pawluk. Wszystko mi powiedział, opisał dokładnie. Okazało się że mam łożysko niskoschodzące i u ujścia krwiaka 20mm.:-( Ale powiedział że on nie zagraża i jak się ciąża podniesie ( w sensie chyba brzuch) to go zniweluję. Dowiedziałam się też, że cytuję "Oooo widzę tu gorszą płeć", co znaczy że będzie dziewczynka
Potem wzięli mnie na badanie ginekologiczne i wiadomo że jeszcze coś tam mi leci, tzn troszkę pojawia się takiej brudnawoczerwonej starej krwi. Ale to już leci cały czas. No i stwierdzili że skoro jest krwiak i nadal jest brudzenie to oni mnie zostawią w szpitalu. To się wkur*** Bo znowu weekend znowu nic nie będą robili, a ja będę bezczynnie leżeć. A poza tym kur** od dawna prosiłam o USG, od dawna byłoby wiadomo że jest krwiak. Ale nie po co.... I w dupie, wypisałam się na własne żądanie. I teraz na wypisie czytam: Ciężarna wypisana do domu na własne żądanie wbrew zaleceniom lekarskim z NIEKOŃCZONYM POSTĘPOWANIEM DIAGNOSTYCZNYM I TERAPEUTYCZNYM!!!!!!!! w stanie ogólnie dobrym.... itd. KUR** przez tydzień leżałam i NIC nie robili, a teraz nagle by coś w weekend zrobili. A jeszcze mi mówi wcześniej w zabiegowym po badaniu że CRP jest podniesione do 16. Wiedzieli o tym od piątku i nie zlecili wymazu (bo CRP świadczy o infekcji w organiźmie!!!) dopiero o wymaz musiałam się sama dopominać. Dodam że CRP nikt mi nie powtórzył przez cały tydzień, żeby sprawdzić czy nadal jest podniesione. Za chwilę mi mówi że nie ma jeszcze wyniku wymazu, wku*** się nie na żarty, sama zadzwoniłam do Diagnostyki i mi powiedzieli że nic nie wyhodowali.
Tak więc jeszcze raz powtarzam i nigdy zdania nie zmienię: KAŻDY LEKARZ TO KONOWAŁ, a jak się zbiorą jeszcze wszyscy razem to już STADO KONOWAŁÓW I IDIOTÓW!!!!!
Witam dwie nowe czerwcóweczki!:-)
A teraz napiszę wam wszystko, już mi nerwy trochę opadły, ale myślałam że ich rozszarpię.
Rano po 8 miałam robione USG, robił je ceniony dr Pawluk. Wszystko mi powiedział, opisał dokładnie. Okazało się że mam łożysko niskoschodzące i u ujścia krwiaka 20mm.:-( Ale powiedział że on nie zagraża i jak się ciąża podniesie ( w sensie chyba brzuch) to go zniweluję. Dowiedziałam się też, że cytuję "Oooo widzę tu gorszą płeć", co znaczy że będzie dziewczynka
Potem wzięli mnie na badanie ginekologiczne i wiadomo że jeszcze coś tam mi leci, tzn troszkę pojawia się takiej brudnawoczerwonej starej krwi. Ale to już leci cały czas. No i stwierdzili że skoro jest krwiak i nadal jest brudzenie to oni mnie zostawią w szpitalu. To się wkur*** Bo znowu weekend znowu nic nie będą robili, a ja będę bezczynnie leżeć. A poza tym kur** od dawna prosiłam o USG, od dawna byłoby wiadomo że jest krwiak. Ale nie po co.... I w dupie, wypisałam się na własne żądanie. I teraz na wypisie czytam: Ciężarna wypisana do domu na własne żądanie wbrew zaleceniom lekarskim z NIEKOŃCZONYM POSTĘPOWANIEM DIAGNOSTYCZNYM I TERAPEUTYCZNYM!!!!!!!! w stanie ogólnie dobrym.... itd. KUR** przez tydzień leżałam i NIC nie robili, a teraz nagle by coś w weekend zrobili. A jeszcze mi mówi wcześniej w zabiegowym po badaniu że CRP jest podniesione do 16. Wiedzieli o tym od piątku i nie zlecili wymazu (bo CRP świadczy o infekcji w organiźmie!!!) dopiero o wymaz musiałam się sama dopominać. Dodam że CRP nikt mi nie powtórzył przez cały tydzień, żeby sprawdzić czy nadal jest podniesione. Za chwilę mi mówi że nie ma jeszcze wyniku wymazu, wku*** się nie na żarty, sama zadzwoniłam do Diagnostyki i mi powiedzieli że nic nie wyhodowali.
Tak więc jeszcze raz powtarzam i nigdy zdania nie zmienię: KAŻDY LEKARZ TO KONOWAŁ, a jak się zbiorą jeszcze wszyscy razem to już STADO KONOWAŁÓW I IDIOTÓW!!!!!
Ostatnia edycja: