Cześć dziewczyny!
Gratuluje tym co po wizytach - dobrze czytać pozytywne informacje :-)
kreatorka - dobrze, że niegroźne to krwawienie, ale co się zdenerwowałaś to Twoje oby się nie powtarzało
scorpioniczkaa - teraz robiłaś cukier po obciążeniu 50g czy 75g?
Co do witaminek to ja łykam Feminatal ale zwykły, chyba wszystkie typy witaminek są takie duże i trudne do łykania niby wyniki mam dobre i nie ma specjalnie potrzeby - ale wole być pewna, że maleństwo dostaje to co trzeba.
Na swoich teściów dla odmiany nie mogę złego słowa powiedzieć:-) teściowa nieraz bardziej broni mojej strony niż męża i daje mu po głowie jak się nie zachowuje jak gentleman;-) pytanie co by było, jakbyśmy musieli mieszkać razem...brrrrrr pewnie szybko by się miłość skończyła;-)
Cieszcie się dziewczyny, że jeszcze nie macie siary - nic przyjemnego taka mokra plama na koszulce przeważnie pojawia się później, nawet czasem dopiero w okolicach porodu
Ja dzisiaj spędziłam bardzo mile przedpołudnie - byłam w odwiedzinach u koleżanki, która ma półrocznego synka. Taki słodziak, że hoho, a jak flirtował;-) jeszcze niecałe 6 miesięcy i my będziemy miały takie maluszki
Gratuluje tym co po wizytach - dobrze czytać pozytywne informacje :-)
kreatorka - dobrze, że niegroźne to krwawienie, ale co się zdenerwowałaś to Twoje oby się nie powtarzało
scorpioniczkaa - teraz robiłaś cukier po obciążeniu 50g czy 75g?
Co do witaminek to ja łykam Feminatal ale zwykły, chyba wszystkie typy witaminek są takie duże i trudne do łykania niby wyniki mam dobre i nie ma specjalnie potrzeby - ale wole być pewna, że maleństwo dostaje to co trzeba.
Na swoich teściów dla odmiany nie mogę złego słowa powiedzieć:-) teściowa nieraz bardziej broni mojej strony niż męża i daje mu po głowie jak się nie zachowuje jak gentleman;-) pytanie co by było, jakbyśmy musieli mieszkać razem...brrrrrr pewnie szybko by się miłość skończyła;-)
Cieszcie się dziewczyny, że jeszcze nie macie siary - nic przyjemnego taka mokra plama na koszulce przeważnie pojawia się później, nawet czasem dopiero w okolicach porodu
Ja dzisiaj spędziłam bardzo mile przedpołudnie - byłam w odwiedzinach u koleżanki, która ma półrocznego synka. Taki słodziak, że hoho, a jak flirtował;-) jeszcze niecałe 6 miesięcy i my będziemy miały takie maluszki