No, Piotruś słyszy dobrze, jeszcze nie idealnie, ale jest wyraźna poprawa :-)
Anik79- nie mam pojęcia gdzie te Trzy Krzyże, ale będe dziś drukować sobie mapy, poza tym "za przewodnika koniec jzyka"- dam radę
koriander- piję syropek, piję, ale jakoś na mnie nie dziala
. I co, wymyśliliście w końcu jakieś imię dla Malutkiej?
Kasiulka- mi dwie osoby mówiły, że się przecięły- jedna nożem, jedna szklanką, miały chyba po 2 szwy i dostały prawie po 1000 zł... Lepiej sprawdź, na ściąganie ubezpieczenia masz chyba 5 lat- tylko jakoś sprytnie trzeba udokumentować, jak piszesz, że nie masz czucia w palcu to na bank byś dostała kasę- pomyśl- w sam raz na wózek
ewus- super, że masz już normalnego lekarza i, że z maluchami wszystko ok :-) No i gratuluję syneczka :-) Co do przytycia to miałaś ostatnio tyle stresu, że wcale się nie dziwię, że trzymasz wagę... Ale mam nadzieje, że już teraz będziesz nadrabiać
Ewitka- Życzę Ci, żeby Twój synek nadal był taki zdrowy, ale jeżeli chcesz go posłać do przedszkola to lepiej sie nastaw, że może być różnie... Piotrusia też karmiłam ponad rok i nie chorował zanim poszedł do przedszkola, a od września (miał wtedy 3 lata bez miesiąca) zaczął chorować raz za razem...Teraz po wycięciu migdała na szczęście znów jest ok- tfu tfu odpukać. Ale życzę Ci, żeby mały był cały czas taki zdrowiutki i odporny :-) No i życzę Ci z mężem udanej zabawy zwieńczonej sukcesem
sealet- fiu fiu doktorat, ładnie :-) Ja też mam w planach, ale na razie sobie odpuściłam, na razie to nie na moje opadające w zatrważającym tempie IQ
ewelinka307- muszę Cię zmartwić- te komórki w mózgu pozostają w uśpieniu do ok drugiego roku życia dziecka
;-)