reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Witam Mamusie i Dzidki :-), od paru dni zastanawiam sie na poważnie nad kupnem kombinezonu zimowego.
Byliśmy w sklepie oglądaliśmy i powiem Wam, że różnica między 68 a 74 jest kolosalna. Do tej pory myślałam żeby kupić 74 (z założeniem coby posłużył nam do wiosny), ale w listopadzie i grudniu to mój Niuniek się w nim utopi :szok:.
Dodam, że mój maluch jest średniej wielkości (nieco powyżej 50 centyla). Jakie Wy kupujecie kombinezony?
 
reklama
hej dziewczynki
ale mam zaleglosci wow...chyba nie nadrobie bo i czasu malo. Jestem spowrotem na studiach i na dzien dobry jestem zasypana ogromem pracy, az nie wiem za co sie zlapac...heheh oczywiscie ze za bb :)
no ale do rzeczy rodzinka byla i pojechala, bylo naprawde przyjemnie aczkolwiek dobrze ze nie za dlugo bo takie zamieszanie w domu bym dlugo nie wytrzymala, nie mialam czasu na nic.
Teraz tesciowa nadciaga na pare dni...chyba zwariuje, az strach myslec!
A do tego musze juz pisac zaliczenia pierwsze mam do oddania na za dwa tyg! wow!
piszecie o kombinezonkach...ja poki co mam dwie kurtki zimowe dla niunki, jedna dostala, druga kupilam na ebay'u...glownie rozmiar 6-9 m-cy i teraz sa nieco wieksze ale mysle ze na zime beda ok.
Ale w ogole przylapalm sie ze kupuje jej ubranka tj bluzy czy sweterki na 6-9 i sa mozna by powiedziec ciutke luzniejsze ale za moment beda dobre... no tak tyle ze moj olbrzymek jest idzie wg 75 centyla :)... kombinezonik tez pewnie bedzie 6-9 ...tyle ze jeszcze nie ma planu na kupno...poczekamy troszke az sie nieco bardziej ochlodzi
opowiadacie o karmieniu...ja juz skonczylam przygode piersia...naplyw pokarmu sie skonczyl ale przy koncu to moja niunka tylko zaczynala jesc jak ja stalam badz chodzilam jak juz sie dobrze przyssala to moglam usiasc...wiec mialam niezla gimnastyke, a w miejscach publicznch nie bylo wiekszych problemow
no nic uciekam bo ksiazki czekaja
 
Ostatnia edycja:
Witam

U nas wszystko ok.

W zeszlym tygodniu Alanek dostal jakiejs infekcji, ale juz przeszlo jest zdrowy i szczesliwy :biggrin2: rozgadal sie, krzyczy smieje sie i piszczy :biggrin2: :biggrin2: Podnosi sie chce siadac, wszystkiego sie chyta zeby sie podniesc nawet wlasnych nog hihihi

Sandrusia przechodzi kryzys i przedszkole jest bee. Idzie z ochota ale jak wchodzi do sali to na szybko rysuje, maluje, ulozy puzzle pilnujac mnie oczywiscie (jak probuje wyjsc to placze) i mowi juz sie pobawilam i chce isc do domu. Wszystko trwa jakas godzine. Mam nadzieje, z eto tylko dlatego ze babcia u nas jest. Zobaczymy co bedzie w poniedzialek jak babcia pojedzie do domku.

W sobote zostawilismy babcie sama z dziecmi (wykapanymi i uspionymi) i sami bylismy na disco:tak::biggrin2: bylo fajnie choc czulam sie dziwnie i sztywno na poczatku, potem bylo juz ok. Wreszcie sie gdzies razem wybralismy:tak::biggrin2: Dzis znow idziemy :tak::-D:-D:-D:-D

No i to tyle co u nas ;-)

Po ostatnim wyjsciu sie dowartosciowalam :tak:Czulam sie jak gruba stra z wielkimi cycami mama po porodzie, a tu mnie mlode lolki podrywali i do tanca ciagneli i tak fajnie sie zrobilo, ze podobam sie nie tylko mezowi i teraz dotarlo tez ze maz prawde mowi i ze naprawde niezle wygladam jak na mame z malym dzieckiem :biggrin2:

Dziewczyny mam pytanko:
Kupilam bbilety do PL i tak sie zastanawiam w co malego wziasc w wozek spacerowke czy lepiej w takim nosidelku na szelkach zakladanych na siebie?? Sama nie wiem w czym wygodniej.

Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze czy zielona kupa u malucha to cos zlego??

No to lece do rodzinki :*
 
Zielona kupa to nic złego..... Przy karmieniu sztucznym tak jak u nas to standard, a przy karmieniu naturalnym podobno każda bez krwi jest dobra.....
 
Nie wiem czy jutro bede miała czas zeby tu zajrzec wiec napisze juz dzis. W niedziele mamy sie stawic w Poznaniu, we wtorek Matylda bedzie miała operacje serduszka. Prosze was wszystkie o modlitwe za pomyslnosc operacji, zeby przebiegla bez zadnych komplikacji.
 
Dziewczyny mam pytanko:
Kupilam bbilety do PL i tak sie zastanawiam w co malego wziasc w wozek spacerowke czy lepiej w takim nosidelku na szelkach zakladanych na siebie?? Sama nie wiem w czym wygodniej.

Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze czy zielona kupa u malucha to cos zlego??

No to lece do rodzinki :*

Martusia, ja tez jade do Polski w listopadzie i kupilam sobie nosidlo Tomy'ego, jest fajne i poreczne, nie chce brac wozka bo sie juz nasluchalam jak to rozwalaja w samolotach.:wściekła/y::no: Poza tym w wizzarze nie mozna miec wozka skladajacego sie z 2 czesci, za jedna z tych czesci trzeba doplacic jak za nadbagarz:szok::szok::szok::szok::szok::szok:, wiem bo kolezanka dzwonila sie wywiedziec. Ja lece easyjetem i niby moge miec jakies 2 sprzety dla dziecka, wiec biore fotelik do samochodu, ale wozka nie, mialabym tylko problem ze zlozeniem, bo jak tu zlozyc wozek jak mlodego bede miec na rekach, sam klopot!!!:tak::tak::tak:
Co do zielonych kup mielismy dosc dlugo, okazalo sie ze byly przez suplementy witaminowe dla KOBIET KARMIACYCH PIERSIA :szok::szok::szok:, ktore zarlam, za duzo zelaza!!! Teraz lekarz kazal dawac mlodemu prebityki, wiec dajemy, kupy wrocily do normy!!!
IRKA TRZYMAM KCIUKI I BEDE SIE MODLIC, ALE WIERZE ZE WSZYSTKO BEDZIE OK!!!!!!!!!!!:tak::tak::tak::tak:
 
reklama
Witajcie!

Irka, trzymam za Was mocno kciuki!!!

U nas ok, małe wyzdrowiały. W przyszłym tyg, pewnie będę musiała je szczepić :-( łądnie pospały. Mamy ogrzewanie i skwar w domu.

Julka coś się upierdliwa robi, wczoraj zauważyłam przebijające się 3 i pewnie przez to.

Na dworku zimno i siedzimy w domu. A idzie na nockę na inwentaryzację i nie będzie go 3 nocki z rzędu. Teście wyjechali i ja sama wykończę się z tymi dwoma diablątkami ;-) chociaż z Anią to przyjemność, a Julki zrobił się taki rozpuszczony łobuz że szok :szok::szok::szok:

udanej sobótki kobitki
 
Do góry