reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2009

reklama
aga29 trochę Ci zazdroszczę tej autostrady, ja jak mam prawko ponad 10 lat, tak raz prowadziłam autko na autostradzie i to w Polsce i akurat cała była remontowana :angry:

A propos wychowawczego, to jak długo planujecie na nim być i czy w ogóle?

kalina_malina z tego co zauważyłam są 2 tryby edycji ...prosta i zaawansowana, w tej prostej nie ma możliwości wstawiania emotek, ale to chyba nie jest to o czym piszesz...:confused:

Bitą śmietanę też uwielbiam :)
Truskawy też, mrożone już przerabiałam... w mikserze robiłam, są podobne do tych homogenizowanych, ale to nie to... raz kupiłam świeże, ale te z kolei nie miały smaku truskawek.
A ostatnio to szalajemy za lodami czekoladowymi z kawałkami czekolady...:-D:sorry2:
 
Hej dziewczyny

Jakaś taka zamulona jestem, że nawet nie chce mi się kompa odpalać.
Muszę Wam powiedzieć, że szkoła rodzenia to super sprawa, już mieliśmy 2 spotkania a jutro ćwiczenia. Zwiedzaliśmy też porodówkę:tak:Już prawie wiem co mnie czeka (tak, tak prawie stanowi wielką różnicę;-)).

A tak na marginesie to czy słyszałyście piosenkę Natalii Niemen "Jestem mamą-to moja kariera"????
Ja chodzę od paru dni i ją śpiewam jak jakas nienormalna. Zakochałam się w tej piosence na zabój.....:-) bo jest taka na czasie-szczególnie dla nas ciężarówek.

15406844d8.png
 
Ja bojkotuję temat truskawek dla własnego zdrowia psychicznego! Aczkolwiek galaretki wciągnęłam dwie, obie za-bito-śmietanowane na maksa :tak:

Sabin, ja słyszałam już 2 razy tę piosenkę, za drugim razem podobała mi się bardziej - pewnie za parę dni też będę to nuciła. Słowa nawet mi się podobają, ale zraził mnie trochę ten "teledysk" :baffled: Bo przecież mama musi być olśniewająca!!! :happy::happy::happy:

Ari, sklepy "netto" kojarzą mi się z północnym zachodem, a ja we Warsawie, niestety :baffled:

Maggieness, dzięki za rycerskie podejście, ale to niestety nie to. Stawiam, że to jakiś błąd, który od czasu do czasu występuje :dry:
 
aga29 trochę Ci zazdroszczę tej autostrady, ja jak mam prawko ponad 10 lat, tak raz prowadziłam autko na autostradzie i to w Polsce i akurat cała była remontowana :angry:

A propos wychowawczego, to jak długo planujecie na nim być i czy w ogóle?

maggieness, nie ma czego zazdroscic, dla mnie to dodatkowa "robota" ta autostrada:tak:, niestety musze przejechac na niej conajmnie trzy godziny , takie wymogi:tak:
Z macierzynskim i wychowawczym, to u nas jest troche inaczej niz w PL. Na macierzynski przechodzisz juz na 6 tygodni przed terminem porodu, a trwa on do 8 tygodni po porodzie( w przypadku ciaz mnogich 12 tygodni). Wowczas dostajesz cala pensje (jezeli oczywiscie wczesniej pracowalas). Do macierzynskiego dolacza sie wychowawczy, ktorego maximum wynosi 3 lata. Obecnie placony jest rok wychowawczego, tj. 67% pensji netto. Jezeli ojciec dziecka zdecyduje sie rowniez isc na wychowawczy, to przysluguja mu dodatkowe, tzw. bonusowe dwa platne miesiace, czyli sumujac wychodzi 14 miesiecy platnego wychowawczego:tak:. Ja biore rok, a maz dolaczy z tymi dwoma miesiacami. Pozniej dajemy malego do zlobka. Pojdzie w slady starszego brata:tak:
 
Aga, Twoje rewelacje o macierzyńskim jakoś to bardziej optymistycznie brzmią, niż nasze realia.

A co do autostrady, to super - będziesz mogła sobie przycisnąć porządniej :-D
 
Ja wczoraj kupiłam truskawki w Kauflandzie świeże ale szczerze to nie bardzo ani to słodkie ani niewiem dla mnie bez płciowe choc wyglądały fajnie....

Bo te truskawki to nie są do smakowania, tylko do wąchania...Ostatnio też się na takie skusiłam i miałam podobne odczucia. Za to w sklepie nie mogę przejść koło nich obojętnie i zawsze je "niucham" - przynajmniej pachną jak prawdziwe;-)
 
Widze ze prawie wszystkie czerwcowki oszalaly na punkcie troskawek,ja tez sie nimi zajadam,ale wiadomo to nie to co w sezonie,no i pozniej jak maluszki sie urodza to pewnie nie bedzie wolno bo ponoc uczulaja,ja pochlaniam owoce tonami,jak mowi moj maz chyba tylko nimi zyje bo miesko mi nie wchodzi juz prawie od poczatku ciazy,a chyba jest cos prawdy ze co jesz w ciazy to pozniej po urodzeniu bedzie lubil maluszek.Moja Viktoria ma takie same upodobania kulinarne,jak ja z nia w ciazy,tez oby od mieska daleko:-D:-D
 
No właśnie ode mnie wyszła właścicielka, wczoraj się tak wkurzyłam i zasmuciłam, że udało jej się przyśpieszyć wymianę o kilka dni, przyniosła czekoladki i przeprosiła, że tak wyszło :-)...no trudno, jakby coś będę sąsiadów do pomocy w sprzątaniu angażować
No to super, ze wszystko sie ulozylo...zawsze to kilka dni:-D

o łasuchy szaleją, ja to bym wciągnęła ciasto z truskawkami (takimi w galaretce na wierzchu) mniam :-)

Mniami:tak:

Ja ostatnio się ratowałam zwykłymi mrożonymi truskawkami (jak się dobrze rozmrozi i się nie rozklapciają, to są całkiem dobre), ale muszę spróbować tych homogenizowanych. Zaraz każę meżulkowi namierzyć jakiś real :tak:

Widze ze dobry temat rozpoczelam...aaach te truskawki:-D

A ja wczoraj bylam na Kochaj i tancz w kinie....calkiem mi sie podobal, ale to chyba dlatego ze mam hopla na punkcie tanca:-D Filmik z serii latwych i przyjemnych...ale moim zdaniem warto obejrzec, chocby dla samego Damieckiego...niezle ciacho...hehe;-)
A potem jak zajechalam pod blok to okazalo sie ze samochodu nie moge zamknac:wściekła/y: Pol godziny walczylam z zamkiem, obdzwonilam wszystkich znajomych az w koncu jakims cudem udalo mi sie zamknac auto na klucz (generalnie jest centralny na pilota)...ehhh. A dzisiaj rano jakby nigdy nic centralny zadzialal...jakies cuda niewidy:-D A juz nawet namiary na elektryka od samochodow wzielam:-)
No to milego dnia dziewczynki z zachmurzonego dzisiaj Olsztyna
 
reklama
Do góry