reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2009

reklama
Witam was znowu!!!!!!!!
Pisałam ostatnio że miałam straszne bóle i myślałam że to korzonki niestety wstałam we wtorek rano i zaczęłam plamić. Pojechałam do szpitala gdzie pracuje mj lekarz i natychmiast mnie położył w szpitalu. We wtorek od razu zrobili usg i potwierdzili mi ciążę ale nie słyszeli jescze bicia serduszka. W piątek przestałam plamić i zrobili następne usg to już bilo serduszko. Jestem taka szczęśliwa, ale niestety lekarz powiedział że to już ciąża zagrożona i że do pracy nie mogę wrócić. Muszę leżeć w domu i póki co mi kazał nigdzie wychodzić tylko leżeć. Także uważajcie na siebie dziewczyny.
 
Ostatnia edycja:
Hej, hej
Deszcz od rana siąpi więc siedzę sobie przy kompie (z przerwami na wymioty oczywiście).:baffled:
Znalazłam fajnego bloga do poczytania - będę ojcem - 9 miesięcy okiem faceta - ciąża z punktu widzenia faceta - i patrząc na rozwój akcji, w mniej więcej tym samym stadium co my.:-)
Miłego czytania i miłej niedzieli, niech Wam fasolki zdrowo rosną a mdłości tak nie dokuczają.:tak:
 
Witam was znowu!!!!!!!!
Pisałam ostatnio że miałam staszne bóle i myślałam że to korzonki niestety wstałam we wtorek rano i zaczęłam plamić. Pojechałam do szpitala gdzie pracuje mj lekarz i natychmiast mnie położył w szpitalu. We wtorek od razu zrobili usg i potwierdzili mi ciążę ale nie słyszeli jescze bicia serduszka. W piątek przestałam plamić i zrobili następne usg to już bilo serduszko. Jestem taka szczęśliwa, ale niestety lekarz powiedział że to już ciąża zagrożona i że do pracy nie mogę wrócić. Muszę leżeć w domu i póki co mi kazał nigdzie wychodzić tylko leżeć. Także uważajcie na siebie dziewczyny.

Trzymam kciuki, na pewno będzie dobrze.

Ja jak byłam w swojej drugiej ciąży to też strasznie bolał mnie brzuch, ale na szczęście nie plamiłam. Brałam przez trzy miesiące duphaston. Teraz jest na razie dobrze i nic mi nie dolega i oby tak było do końca. Ale czarnych myśli się nie pozbędę, niestety jestem po dwóch poronieniach :-(
 
czesc,

wlasnie znalazlam to forum. ja juz po pierwszym usg i termin mam na 31 maja/1 czerwca. Strasznie sie z mezem cieszymy, ze od razu sie udalo. pozdrawiam Was i bede tu czesciej gosciem
 
Witam Drogie Panie :)
Może moją wypowiedź zacznę od początku :p Ostatni okres miałam 21 września ( cykl 28 ) a nastepny powinien byc mniej wiecej 18.10 ale go nie było wiec poszedł w ruch test. Wyszedł pozytywnie :) Mam co do tej nowej sytuacji wielkie obawy i kilka pytan. Jak obliczyc tak dla własnej wiadomosci który to tydzien? Szperalam w internecie i wyszlo mi ze jestem w 5 tyg. We wtorek ide do lekarza ale obawiam sie ze bedzie za wczesnie i nic konkretnego mi nie powie :( z moich objawów ciazowych to straszne bóle i obrzekniecie piersi, brak okresu bóle w podbrzuszu podobne do tych przedmiesiaczkowych bywaja rowniez bole rozpierajace (czy to normalne?) i upławy koloru mlecznego. Jestem ciagle spiaca. Czy jedynie krwawienie jest przyczyna do niepokoju? Chodzi mi o o czerwone badz brazowe zabarwienie? Sporo sie o tym naczytalam. Czy gdyby nie daj Boze cos takiego mnie spotkalo od razu rozroznilabym ze dzieje sie cos zlego? Bardzo duzo czytalam o poronieniach i ta mysl mnie przeraza. Bardzo mi zalezy na tej ciazy wie o niej jedynie moja przyjaciołka. Mam trudna sytuacje i z ta ciaza wiązą sie wielkie nadzieje. Bardzo prosze o odpowiedz bo niepokoj mnie wykonczy
Pozdrawiam serdecznie :)
P.S. Bardzo tutaj milutko od dluzszego czasu Was śledze i mysle ze takie wsparcie przydałoby mi sie bardzo :)
 
dziama cięzko powiedzieć, czy się czuje, że coś się dzieje niepokojącego...mnie np. zaniepokoilo zniknięcie moich objawów ciążowych jesli chodzi o mdlości- znaleziona przyczyna niski progesteron...teraz już wszystko w normie...no i niestety nie tylko krwawienie świadczy o tym, że dzieje się coś złego...ale głowa do góry nie ma co się dąsać na pewno będzie wszystko w porządku:tak:


a ja już po usg...maluszek ma 11,6 mm i pieknie bijące serduszko, ale jestem szczęsliwa, jutro wkleje zdjęcie
 
reklama
Hej hej, a ja mam znowu stres.........Byłam u lekarza w Polsce w czwartek i dostałam duphaston na plamienia. Wczoraj wieczorem znowu plamiłam i to mocno, ale był późny wieczór, kładłam sie spać i nic nie mogłam zrobić. Przypuszczam że to po podróży, która była długa i dosyc męcząca, na promie wymiotowałam, wytrzęsło mnie w samochodzie i w ogóle. Oczywiście kiepsko spałam, teraz jestem zestresowana chociaz wiem że to nie pomaga a wrecz przeciwnie...Postanowiłam zadzwonic do lekarza rano, czy może zwiększyc dawkę, ale teraz plamienie jest sladowe, brązowawe. Muszę się tu zarejestrować (szwecja) ale niestety przyjmie mnie tylko połozna...boje się zresztą że 6-tygodniowej ciąży nikt tu nie będzie szczególnie ratował...........Buziaki
 
Do góry