reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Witam mamusie :) U mnie dzis jak narazie nie pada...oby tak dalej... :) dzisiaj wybieram się na małe zakupki heheh ...tak się tylko mówi małe a wiadomo że jak się pojdzie do sklepu to zawsze się coś upatrzy :) mój P to aż boi się ze mną iść :p:p Życzę milutkiego dnia
 
reklama
Hej laski :-)

Dzis maz dostal niespodziewany tel w sprawie pracy :-D:-) Pojechal na rozmowe i dostal ta prace :-D:tak::-) Zaczyna jutro :-) Ale sie ciesze :-D:-) Musze tylko teraz korek w duppke wsadzic i czekac z porodem do weekendu ;-)

Moja rodzinka juz kima, ja wlasnie koncze pic mleczko z czosnkiem i miodzikiem bo cos mnie cholerka chyba bierze :baffled: i tez zmykam do lozezka. Tak wiec kolorowych snow mamuski :-)

Gratulacje dla męza. Człowiek jak ma prace to jednak zaraz czuje, że ma twardy grunt pod nogami :-)
A Ty sie kuruj bo głupio tak chorowac jak prawie lato już ;-):-)

No pogoda nareszcie sie wziela w garśc i slońce od rana świeci, ale wieje i chyba zimno jest ( jeszcze nie wychodzilam na zewnątrz bo jakos tak ... :sorry2: )

Dzisiaj odwiedza mnie koleżanka, która z Szwajcarii przyjechala więc na forum wlecę dopiero popoludniu :-)

Spokojnego dnia kobiety :tak:
 
dzien dobry przetrwalam noc ale wstawalm chyba z 15 razy koszmar normalnie musialam w nocy brac nospe jescze 3 tyg i bedzie zielone swiatelko :))
 
Dzieńdoberek :-)

Ale mi nie o to chodziło :zawstydzona/y:, samochód jest i fotelik również oczywiście i nie podlega dyskusji, że inaczej Malucha nie można przewozić. Tylko wcześniej myślałam, że Go tak zapatulę w rożek i fru do fotelika, a tu klops. No bo przecież jak Go wtedy zapnę :-(. I teraz już wiem ubieramy wyjściowo, w fotelik a potem opatulamy kocykiem. Nie był to pewnie jakiś wielki problem, no ale już wszystko wiem :tak:.
Zamiast kocyka można kupić specjalny śpiworek (z dziurkami na pasy) do fotelika. Są wersje zimowe i lżejsze (wiosenno-jesienne), no ale to zależy od dnia. W sumie w czerwcu też zdarzają się chłodniejsze, deszczowe dni (najgorsze są te wietrzne).

Z tym niewydawaniem dziecka, jeśli nie mamy fotelika to takie trochę.. jakby godzące w wolność :-) ale mi się napisało :-D Jak mogą przetrzymywać twoje własne dziecko?? To nie jest już porwanie? Oczywiście jestem jak najbardziej za tym, że gdy przewozimy dziecko do domu autem (obojętne czy naszym, kogoś z rodziny, czy taksówką), musi być one przewożone w foteliku. No ale jeśli chcemy pojechać do domu wózkiem, bo mamy 5 min spacerkiem? Jak rodziłam Mikusia (grudzień 2006), to nie było problemu, że nie mamy fotelika,a położna wręcz sama "pakowała" go w to nosidło. Ciekawa jestem, jak jest teraz.. no ale fotelik mam, więc i tak sprawy nie ma.

U nas dziś też zapowiada się piękna pogoda - słoneczko, nawet ciepło, ale trochę wieje. A w weekend podobno mają być upały po 30 st. w cieniu (przynajmniej na Podhalu).

Jutro idę na wizytę do mojej gin.. ciekawa jestem, czy się od ostatniego razu bardziej "otworzyłam" :-) Dobijają już mnie te kurcze w pachwinach i pupie :wściekła/y: Niestety zażywam już maksymalną dawkę Asparginu i muszę się jakoś pomęczyć. Chciałabym, żeby już było po 38 tygodniu...
 
U nas dzisiaj słonko przebija sie dzielnie przez chmury. Mam nadzieje ze nie bedzie padac. Jak w niedziele bedzie ok 30 stopni to ja chyba umre bo jedziemy na komunie.
 
Moja córeczka ma komunię w tą niedzielę, latam po domu i nie wiem w co ręce włożyć. Modlę się żeby cos sie nie zaczęło od tego przemęczenia.Na dodatek mój przedszkolak Maciuś jeszcze sie rozchorował i nawet zakupów nie mogę zrobić, no i jeszcze koło niego latam!!!! Nie mam żadnej pomocy, mąż zaorany, pada na pysk. Tydzień temu miałam dosyć silne juz skurcze, na szczescie mam fantastycznego lekarza rodzinnego, który od ręki załatwił sprawę i skurcze wygasły. Niestety jutro wyjeżdża na urlop.
 
dzien doberek:-)
Ale wialo dzisiaj w nocy....myslalam ze mi krzesla z balkonu wywieje:szok: A ze mieszkam na samej gorze i balkon mam totalnie odkryty to....wszytsko sie moze zdarzyc:-D No ale na szczescie niw wywialo:-D
Gardelko boli mniej wiec moze mnie jednak nie rozlozy zadne chorobsko;-) Sloneczko jakby przebija ale dalej wieje, tak wiec dzisiaj lezakowanie bez wyrzutow sumienia:-)
Milego dnia Brzucholki i zdrowka dla tych ktore choruja:tak:
 
reklama
witam:tak:
wszystkim chorowitkom zycze duzo zdrówka:tak::tak:
ja to dzis sie chyba bede leniła cały dzien bo jakoś mi sie nic nie chce:baffled: a jutro jade po kolejną partię ubranek od szwagierki:-D wiec znowu czeka mnie pranie i prasowanie:-( a ubranek to juz mam tyle ze szok:szok: nawet mały bedzie miał w czym chodzic jak bedzie miał 2 latka....bo w rodzinie sami chłopcy prawie a najmłodszy ma 1,5 roku a najstarszy 4,5:tak:
 
Do góry