reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Zawadko, dobrze, że poszłaś do tego neurologa, bo przynajmniej wiecie już co trzeba robić. Mam nadzieję, że Robertowi spodobają się i masaże i rehabilitacja. Życzę szybkich efektów!

Co do telewizora, to narazie widzę, że jednak większość jeszcze nie pozwala na oglądanie. Dziękuję Wam za wszelkie argumenty - trochę mi łatwiej, chociaż tak z ciekawości chyba zapodam Tymkowi jednorazowo jakąś bajkę, żeby sprawdzić jego gotowość do tego rodzaju poznawania świata. Ja raczej jestem przeciwnikiem telewizji, chociaż wiem, że wiele wartościowych programów można w niej oglądnąć. Od ślubu cały czas walczę o to, by nas nie zdominowała, jako że u Michała w domu telewizor znajdował się w najważniejszym miejscu i trochę wokół niego toczyło się zycie. U nas na ogół jest włączany raz dziennie, na serial przy którym mamusia odpoczywa, a Tymek albo śpi albo się bawi.

A co do papierosowego dymu, to tez się cieszę, że nie jestem jedyną nawiedzoną osobą. Teściu jak na polu stanie koło TYmka z papierosem, to mnie trzepie. A już palenie pod piecem, że to niby dym do pieca idzie... Strasznie mnie wkurza, że Ci którzy palą, niechętnie robią to w odosobnieniu. I wiem, że gdyby Tymka pilnowała tesciowa u siebie w domu, to miałby takie dymkowe resztki na codzień :(

A co do tych upadków, to napiszę Wam jeszcze, że jest jedna mądra teoria, która sugeruje, żeby po przewróceniu się dziecka zbić podłogę, jakoby to ona była winna. Porażka!

Paula, dlaczego myślisz, że czeka Was rehabilitacja? Przecież Szymon ma jeszcze czas. No i chyba wszystkie nasze dzieci zaczynały od kilku kroczków, potem się przewracały... Zresztą my długo czekaliśmy pomiędzy pierwszymi krokami, a zmianą pozycji z raczkującej na chodzącą - prawie miesiąc. Tak więc nie martw się nic, bo będzie dobrze.

Lila, kraj nasz trzeba darzyć wybitną wyrozumiałością, żeby w nim żyć. Tak więc się nie denerwuj, bo od lat jest tak samo i raczej się to nie zmieni. Popatrz na Mikiego jaki śliczny i resztę zostaw na boku.

Coletta, ja jeszcze karmię, ale pediatra pozwoliła mi wziąć wszystko o czym piszesz. Z tym że jak mi się zaczęło poprawiać , to już sobie odpuściłam te leki i pozostałam na tych najmniej inwazyjnych. Ale coś mi się wydaje, że muszę z tym iść do lekarza. No i widzę, że oglądacie minimini. Ja nie mam żadnej dodatkowo płatnej telewizji, ale mam za to plakat reklamujący minimini "z malucha zrobi zucha" :) Michała firma ma z nimi coś wspólnego, ale co, tego oczywiście nie wiem.


 
reklama
Lila Miki śliczny!

Mondzi prawie dwa miesiące temu Pani doktor powiedziała nam, że gdyby Szymon z jakichś przyczyn nie zaczął chpdzić do tego czasu to mamy przyjść do kontroli, a jak zacznie to odczekać 2-3 tygodnie i też przyjść.
Faktycznie czas jeszcze jest, a u nas pierwsze kroczki były jakieś 2 tygodnie temu. Nie martwię się, może tak to zabrzmiało, ale faktycznie się nie martwię ;)
Liczę na to, że rehabilitacja nie będzie potrzebna, ale wolę się nastawić, że może być, nie wiem jak z Szymkowym napięciem mięśniowym. Takie po prostu mam wątpliwości.
 
Asiu - trzymałam mocno za Ciebie dziś kciuki, pisz szybciutko co i jak!
Agast - mam nadzieję, że faktycznie o te zęby cały czas biegało i teraz będzie w miarę stabilnie, do następnego razu  ;)  :( Pewnie Cię to nie pocieszy, ale przede mną jeszcze 3/4 drogi :( do pełnej mlecznej klawiatury :)
Juciu - cudownie szczęśliwy słodziak! Super, że zdrowiutki i radosny ale czy dzielny również?  :laugh: bo o samym szczepieniu nie piszesz... ;D
MamoMisi - no przeca :) super, że wyniki idealne - tak trzymać! Biedna mała kaskaderka :( Też wyjęliśmy szczebelki, ale to w ciągu dnia jej się przydaje, bo w nocy jak wstanie, to po ciemku za cholerę nie eksploruje - chyba po mnie to ma, bo ja tchórzem nieźle podszyta  ::) ;D
Szkrabiku - chyba w tym mniej więcej czasie ciąży robiłam zakupy dla swojej dzieciny. Ależ to było ekscytujące! Czego jeszcze nie masz ?  ;D Przykro mi że Tymek się do 40 min. nie ograniczył...
Minko - super fotelik ale Wiki w nim po prostu laleczka - prześliczna laleczka, bo jakżeśmy tu wczoraj prawiły laleczki różne być mogą ... ::) I kolejne zdjątka ślicznościowe! Bardzo gustownie (jak na mój gust ::) ;D ) ubierasz swoją córeczkę - zawsze mam to estetyczne odczucie wysmakowania ubraniowego przy jej zdjątkach :)
Pobudki u nas też są niestety dość wczesne - 5, 5.30 ale ja nie wierzę że jest wyspana i usiłuję jej to wmówić przez kolejne 2 godziny próbując ją spoziomować. Kiedy mam już dość - ona słodko zasypia na ok. godzinę - dla mnie to jak zbawienie :)
Frotko - certyfikat jakości nadany przez kota to absolutna rewelacja!  ;D ;D ;D - cenię Twoje poczucie humoru!!!
Lila - co do sukienki w groszki Frotki pozwól, że ja Ci wyjaśnię, bo chyba to mój post w błąd Cię wprowadził :) To zdjęcie sprzed ponad miesiąca, a powróciło na tapetę przy okazji zamiaru Frotki co do poprawek krawieckich na owej :)
Ależ boskiego masz synusia! Ty się nim częściej chwal, co?
Coletto - są starsze od Ciebie egzemplarze :) ja na ten przykład :) i żyję :)
Mondzi - telewizora - zero - ale przy mnie, bo ja w ogóle nie oglądam, ale za resztę domowników nie ręczę :) Irek dużo ogląda i do późna, teściowa non stop więc pewnie jak się Mają zajmują to coś tam leci i wątpię by dla niej interesującego.
papierosy - nie fiksujesz  ;D wręcz przeciwnie, pomyślałabym sobie dziwnie o Tobie, gdybyś Tymka od tych przeklętych fajek nie próbowała izolować!  ::)
Szkoda mi Cię z powodu tych nieszczęsnych pleców...myślałam że Ci może w międzyczasie (co nie pisałaś) przeszło...
Paula - i dobrze, że się nie martwisz, dochodzenie do chodzenia  ;D u różnych dzieciaków w różnym tempie przebiega  ;D Maja swoje pierwsze samodzielne kroczki postawiła chyba 2 dni po urodzinach, dziś mija jej 14 miesięcy a ona pełnej wprawy nie posiadła, coraz pada na pupę, traci równowagę, a wieczorem to już całkowite uwstecznienie :) ba! nawet w czworaki czasem przywali :) tak że powtórzę :) dobrze, że się nie martwisz
Zawadko - wierzę, że Robercikowi szybko pomogą ćwiczenia i rehabilitacja i problem szybko zniknie!
 
WItam wieczorkiem
:) :)
Hmm,tak mimochodem zauważam że Karola to chyba jedyna tutaj niechodząca ::)
Zębów też mało-5
No nic ,pewnie taka jej uroda....
Jak skończy 14 mies.to chyba popytam moją pediatrę....

No właśnie Asiu odezwij się!!jak samopoczucie?


 
jestem :)

Dziekuje Wam wszystim za zainteresowanie :-*

Byłam u lekarza i dostałam stos badań tzn na :
-cukrzycę
-tarczycę
-neurolog
-ekg
-krew
-gastrolog
Wszystko ide robic jutro o 8 rano.Lekarz powiedział ze to rzeczywiscie moze byc na tle nerwowym ale czy ja wiem.Lila przedewszystkim ciesze się ze ide do pracy i dla mnie to nie jest zadna kara ja się naprawde cieszę,aczkolwiek dobiły mnie te wszystkie koszta związane z e szkoleniem i i załatwainiem formalosci bo skąd na to brac,sama rozumiesz..
Wyupiłam sobie jakies leki uspokajające ziołowe ale dla mnie chyba za słabe i po nich jestem taka zmęcOna i zakołowana mimo ze ziołowe ::)
Boje sie strasznie tymbardziej ze co jakis czas dretwieje mi ręka.Powiem Wam ze od wczorajszego zdazenia patrze inaczej na swiat ciesze sie kazdym drobiazgiem,spedziłam cały dzien z tesciową i nawet zrobiło mi sie przykro ze wyjezdza bop to jednak ona przy mnie siedziała wczoraj i pomagała o i wogóle dzisiaj nawet byłysmy razem na zakupach i kupiła chcoiaz kaszki Robertowi pytała sie co chwilę jak się czuje takze moze rzeczywiscie sie zmieniła i po wczorajszym spojrzała na mnie inaczej.Dzisiaj nawet jak wyjezdzała podeszła i pocałowała mnie :o to samo tesc w szoku normalnie jestem ale ciesze się...nie chciałabym tak szybko tego wszystkiego stracic mimo wszystko i mimo jak było kiedys nie patrzy się wstecz lecz naprzód..

Prezpraszam ze tak egoistycznie o sobie ale musiałam sie wygadac.

Evik,Mag slicznie dziękuję Wam za rozmowę bardzo mi pomogłyscie i pamiętaj Mag tak jak rozmawiałysmy :)

Evik dziękuję Ci za paczkę tymbardziej ze wiem ze sama za wiele ostatnio niemasz dlatego dziekuję Ci jeszcze bardziej z całego serca wiele to dla mnie znaczy

Musze konczyc bo ide się połozyc głowa mi pęka i ręka znowu zaczyna boleć i drętwiec przepraszam...
 
Asiu dobrze, że się odezwałaś. Chciałabym, żeby Wasze stosunki z teściową zostały już dobre. W końcu potrzeba jedynie dobrej woli.
Zdrowiej i się nie martw tak strasznie bo to nic dobrego nie daje, sama wiesz.

Coletta czyżbyś się martwiła? Gwarantuję Ci, że Karolinka nie jest jedynym dzieckiem, które jeszcze nie chodzi.
Szymek też nie chodzi, robi jedynie pojedyncze kroczki i daleka droga przed nami. Płynnie mu idzie jedynie gdy go trzymam pod paszki, albo gdy coś przed sobą pcha czy przy trzymaniu za rączki.
Podobno do 15 miesięcy to jest całkowita norma, dlatego nie martw się tak jak i ja się nie martwię.
Zębów mamy 6 więc o jeden więcej, zaczeły się wykluwać jak Szymek miał prawie rok. Na mój gust Karolinka w niczym nie odstaje.
 
Lila zdjęcia śliczne. Ale Miki już duży. Muszę przyznać, ze jak oglądam zdjęcia innych czerwcowych dzieci to wydają mi sie one już takie "dorosłe", ale gdy patrzę na moją Hankę widzę nadal "dzidzię" ;)

Czy ktoś ma jakiś pomysł, aby w podpisie wyświetlało mi sie odliczanie a nie takie cos? (umieszczenie adresu stronki między
nic nie daje)
 
Heja!

Lila- Mikulec strasznie fajnie wyglada na zdjęciach! A jaki duuży! Super. Co do nocek  to u nas jest tak ze Hanka się wybudza, ale wystarczy ją pogłaskać, podać smoczek i śpi dalej. Nie mniej jest to męczące gdy wstaję tak jak ostatnio po 5,6 razy  ::) Dzisiaj spała ładnie ale jak się przebudziła o wzięłam ją do siebie i tak spałyśmy do 8.20 więc tragedii nie ma. Dziękuję ze pytasz i trzymam kciuki co by i u Was się poprawiło. Aaaa no i u nas idą kolejne zeby więc na całkowicie przespaną nockę pewnie sobie jeszcze poczekam.
A tak nawiasem mówiąc to gdzieś ostatnio wyczytałam ze są dzieci które ząbkują do 5 roku zycia!!!! Mam jednak nadzije ze Hanki się to nie tyczy bo połowa drogi juz za nami. No i skoro przez 7 miesięcy wyszło 10 zębów o może jeszcze drugie 7 i bedzie koniec  ;)

Mondzi- u nas telewizor gra dosyć częso, ale Hanka nie jest nim kompletnie zaineresowana. Nawet nie zerka. Ostatnio pusciłam jej bajkę to nawet nie spojrzała w kierunku telewizora  8)
A jeśli chodzi o papierosy...hmmm ja osobiście palę  :-[ NIGDY W DOMU, ale zdaza mi się na spacerze jak Hanka gdzieś lata a ja na ławeczce siedzę. Nie uważam zebym robiła tym krzywdę Hance, bo nie dmucham na nią ani dym na nią nie leci. Truję tylko siebie. Do knajp raczej nie chodzimy ale nie poszłabym napewno do takiej gdzie nie ma sali dla niepalących i Twoje zachowanie wydaje mi się zupełnie normalne mimo ze ja popalam.

Paula, zawadka, coletta- przeciez dzieci mają czas na rozpoczęcie chodzenia do 15 miesiąca i jest to zupełna norma więc w czym problem?? Chyba martwicie się na zapas.
 
Pójdę sobie poza kadr...
id281cw4.jpg

...albo schowam się za krzesło...
krzes322oxl6.jpg

...bo za misia to się już nie mieszczę...
mi347ow4.jpg

...inaczej mama mnie złapie...
zmqp1.jpg

...i będzie mi wciskać to świństwo!!! (budyń)...
budy324ad9.jpg

...które muszę czymś zapić... (budyń popija herbatką)
zapijamsi5.jpg


Widziałam CUDOWNE zdjęcia!!!

Nie wiem co u Was... :( Nie nadrobię, ale jakby ktoś jakieś streszczonko krótkie walnął...?
 
reklama
Do góry