Bardzo Wam wszystkim dziękuję!
Agast,
Frotko, dziękujemy za buziaki
jednak z tą dzielnością to różnie bywa, niestety zdarza mi się łkać w poduchę
Frotko, przeczytałam, że i u Was było nie za dobrze. Cieszę się, że już lepiej. Życzymy zdrówka!!!
Mondzi, bardzo dziękuję za odpowiedź. Rzeczywiście u Nadii też ciemiączko niezarośnięte. A czy dziecko znajomej już chodzi?? W jakim jest wieku? U nas niestety te nóżki szpotawe dopiero teraz są widoczne, kiedy Nadia zaczęła chodzić na "odsłoniętych" nóżkach (znaczy bez portek
). I to ja sama narobiłam alarmu, jakoś żadnemu z lekarzy nie podpadło, że Nadia wygląda jakby od urodzenia siedziała w siodle??!! Jednak po wnikliwym obejrzeniu chodzącego Skrzata i wynikach badań wyszło, ze to krzywica
Co do słońca zastosujemy, nawet specjalnie wyjeżdżamy nad morze
Brawa dla Tymcia i gratulacje dla Ciebie, wiem jaka to radość ujrzeć swoje kroczące dziecko
Coletta, dzięki za odpowiedź i podpowiedź. Zapewne dieta ma tu wiele do powiedzenia, niestety u nas tak drakońskie żywienie jest konieczne, inaczej Nadia nic nie przyswaja, gdyż wszystko zostaje zwrócone
Powinna jeść żołtko, co z tego jak po nim wymiotuje... Wszystko co zawiera wit.D3 i żelazo jest zwracane zanim zdąży się jakimś cudem wchłonąć. Co do wapnia, mieliśmy badanie poziomu wapnia we krwi, jest w dolnej granicy normy, ale jednak w normie, uff!! Co do żelaza, pytałam lekarkę o domięśniowe podawanie żelaza, odpowiedziała, że tak małym dzieciom się nie podaje. Z tego co słyszałam takie zastrzyki są bardzo bolesne. A pod opieką gastroenterologa jesteśmy od 5 mies. życia Nadii. Wciąż nie możemy dojść przyczyny wymiotów i wszystkich problemów pokarmowych
Paula, dzięki raz jeszcze
Ja też mam nadzieję, że Nadia kiedyś będzie wysoką, długonogą zgrabną bolndynką
Na razie jest tylko... blondynką, łysawą nieco
Z tyłu główki ma dość długie blond loczki, z przodu nic na razie
Ma po prostu baaardzo wysokie czoło
Śliczne zdjęcia Szymka
Aletko, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Z pewnością zrobię badania, o których piszesz (fosfatazę robiliśmy, jest mocno podwyższona). Zrobię też badanie na poziom D3, o wapniu w moczu czytałam... Zrobię te badania prywatnie, bo jak pomyślę, że znowu mam latać po lekarzach to dostaję drgawek. I dziękuję za podpowiedź o CZD. Zgłosze się tam jeśli tutaj do końca lipca nikt nam nie pomoże.
Mad, miło, że o nas pamiętasz
Ja właśnie przeczytałam, ze skończyłaś karmić. No tośmy pozamykały mleczarnie w tym samym czasie
I wiesz, mnie również z tym dobrze. W pierwszy dzień bez cyca zjadłam połowę wielkiej bombonierki, którą chowałam przez kilka miesięcy na tą własnie okazję!!
I czułam się bosko! Teraz poznaję nowe smaki, jem produkty, których nie jadłam przez 12 lat!!!
Żeby nie było, że tylko smęcę, opowiem Wam jak zasypia moje dziecko. Mianowicie, odkładam do łóżeczka, wychodzę a Nadia przytula się do ....butów i sama zasypia!!!
Tak, tak, parę sandałków (brudnych nieco) traktuje jak przytulankę. Rozumiem spać z misiem, kocykiem, pieluszką, ale z ...butami?? Szczęście, ze nie z maminymi butami!!!
Czy Wasze dzieci mają też takie dziwne preferencje??