reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

To i ja życzę wszystkim 6 i 7 miesięczniakom wszystkiego co najlepsze!! Oby kolejne miesiące upływały Wam na radosnym odkrywaniu nowych możliwości  :-*
 
reklama
Witamy w nowym roku :)

Najlepsze życzenia dla Mikiego i Bartusia z okazji skończeniu 7 miesięcy i dla Nadii i Kubusia z okazji półrocznicy :)

Wojtek śpi póki co więc mam chwilę, bo tak mi się znowu dziecko rozregulowało że hej. Wczoraj usnął dopiero o 22, spał bez przerwy do 8 rano. Z uwagi na powyższe, i o ile Wojtek zachowa swój rytm nocny (pliz pliz pliz), to raczej nie będzie problemów z myciem ząbków. Ale też nie wyobrażam sobie, jak go wybudzę gmeraniem w paszczy. Chociaż zawsze można go później utulić i pewnie uśnie. Mad, Ola nie zaśnie jak ją w nocy ukołyszesz?

Dziewczynom wracającym od dzisiaj do pracy życzę powodzenia i trzymam kciuki :)

A teraz zabieram się za odstresowywanie ;) Mamy dzisiaj wizytę u lekarza, kontrolną, i trochę się denerwuję, szczególnie wagą Totula, chociaż na rękę czuć, że sporo przybrał. No ale będe się spowiadać z jego diety więc...
 
Aletko, ja wiem :) Ja jestem tak obłędnie szczęśliwa, że mu się tak ustawił rytm nocny, że aż staram się za często o tym nie mówić, żeby nie zapeszyć, a jak juz mówię, to potem robię tfu tfu na psa urok ;)

 
Hejka:)
No a u mnie rok zaczął się nieciekawie najpierw teście a dzisiaj poraził mnie prąd prasowałam i zapaliło mi się żelazko niedosyć że mam taką gagusie na ręce to jeszcze nie mam teraz żelazka a prasowania cała sterta może tata mi naprawi.
Agast brawa dla Haneczki zdolna dziewczynka ;)
Frotko powodzenia u lekarza

NAJSERDECZNIEJSZE żYCZONKA WSZYSTKIM PółROCZNIACZKOM I 7 MIESIęCZNIAKOM CAłUSKI!!!!OBY ZAWSZE BYłO WAM TAK WESOłO JAK JEST DO TEJ PORY(mając takie kochane mamusie wiem że zawsze tak będzie )

A co do mycia ząbków mimo że Robert jeszcze nie ma ten na górze to był chyba fałszywy alarm ::) to jak będzie miał już to będę mu myła tylko wieczorem i rano tak jak dorośli bo po co męczyć dziecko podczas spania ale to moja opinia ;) a co do nocniczka Wanesia zaczęła załatwiać się przed roczkeim i to w sumie dzięki mojemu męzowi bo nocnik ją "szczypał" i dwa dni i już wołała także większych problemów nie było.Córeczka mojej cioci ma 5 lat i wyobrażcie sobie jeszcze robi w pampersy! jak jej zwracam uwagę to mówi że sama się nauczy ::).Ja Roberta będę uczyć jak już sam porządnie usiądzie
 
Wszystkiego Najlepszego dla i Bartusia z okazji 7 miesiecznicy!!Zyczonka rowniez dla Nadii i Kubusia z okazji skonczenia pol roku!!!Zyczy 7 miesieczny Miki ;D

Frotko - trzymam kciuki za wizyte u lekarza!!
Minko - gratulacje i ucalowania dla Wiki!!
Aletko - o soczkach na noc tez slyszalam,dlatego absolutnie nie podaje,co najwyzej wode. No i ja slyszalam od dentystki,ze wystarczy woda przegotowana ::) A czym podmielasz,zeby nie bylo jednolitej papy??
Agast - no wlasnie!!Ja normalnie mam schize!!POcieszam sie jak moge,ze Ty masz gorzej( przepraszam,ale nie mam bliskej osoby,ktora pracuje i sie uczy,a Ty bido jestes dla mnie teraz wzorem,bo Ty to dopiero ciezko bedziesz miala,a ja jecze :( ) Ale obcy ludzie, 3 semestry, ten teraz jeszcze ponoc ciezki jak siemasz, dojezdzanie do Wrocka,a polaczenie z naszym miastem kiepskie strasznie, jeszcze studiuje cos od czego mi sie juz wymiotowac chce,no porazka :( Chyba nie pozostaje nam nic innego jak sie wspierac nawzajem :(. Ja jeszcze musze pojechac do szkoly teraz jakos,dowiedzec sie co i jak. To beda pierwsze moje rozstania z Mikim i dlatego pewnie tez ciezko. A kiedy u Ciebie zaczyna sie semestr??Ja mam nadzieje,ze u mnie jak najpozniej ::)
1. Ja zamrazam w sloiczku,
2. Ktos tu kiedys pisal,ze 10 dni,
3.Tak, daje ryz, albo ziemniaka,kaszy narazie nie daje,bo te jaglanej znalezc nie moge ::),
4. Nie mam pojecia,
5. Ja nie daje calej pietruszki, selera,absolutnie!!Wydawaloby mi sie,ze uczule dziecko, daje po kawalku tego,do tego marchew, ziemniak, i np. kilka tych wianuszkow??, koszyczkow?? ::) kalafiorku czy brokulow,albo buraka,tylko z burakiem trzeba dluzej gotowac,bo dlugo jest twardy. No i wielkie gratki dla HANECZKI!!!!!!!

Nocki i katar koszmarny!!Jutro szczepienie, mam nadzieje,ze zauwazy w koncy kapiacy nos ::)
 
Hejoł :laugh:
Witam w 2006 roku!
Wszystkiego naj, naj dla Bartusia z okazji 7 miesiecznicy oraz dla Nadii i Kubusia z okazji ukonczenia 6 miesięcy!!!
Mad – ja nie myję Mateuszowi zębów w nocy bo u nas by to nie przeszło. Mateusz budząc się na cycanie zasypia przy piersi i nie wyobrażam sobie żebym mogła mu przerwać sen i gmerać mu szczoteczką w buzi bo by mi się tak rozwrzeszczał że by go pewnie pół osiedla usłyszało. W dzień za to staram mu się często myć te jego trzy zębolki.
Agast – gratuluję samodzielnego siadu Hani

muszę pochwalić Mateuszka bo myślalam, że mi się o 24 w sylwestra obudzi a on w najlepsze przespał całą noc. Obudził się dopiero o 6. Po karmieniu o 20 wypiłam sobie piwko jabłkowe a o 24 dwie lampki szampana i powiem Wam szczerze, że wstając rano nie czułam się najlepiej. Cały dzień bolała mnie głowa i miałam wrażenie jakbym wypiła przynajmnjiej z 2 piwa i całego szampana. No ale tak to jest jak się tyle czasu nic nie piło...Pozwoliłam sobie troszkę...a co!!!ale w końcu był sylwek....teraz znowu abstynencja...hymmm no może czasami pół piwka! :laugh:
 
A i miałam też pisać, że wczoraj pierwszy raz dałam Matusiowi rosołek z warzywkami i indykiem o konsystencji już nie takiej papkowatej i ku mojemu zdziwieniu nawet nie zauważył, że cos się zmieniło. Wcinał, że aż mu się uszy trzęsły :laugh:
Dlatego mam pytanie. Podobnie jak Agast mam zamiar (zobaczymy co z tego wyjdzie) zacząc gotować Mateuszowi. Zastanawiam sie jednak czym to jedzonko rozdrabniacie tzn.widelcem, blenderem czy czym???Bo chce kupić blender i nie wiem czy mi się przyda. Z góry dzięki za odp.

Oj obudził się to lecę
papatki
 
assiu,  jeżeli olcia jest aniołkiem, to chyba jednym z tych upadłych  ;)
frotko, jednego czego nie można odmówić mojemu dziecku, to tego, że nie sposób sie z nia nudzić. zero przewidywalności. więc jak to bedzie z nocnym kołysaniem do snu, naprawde trudno powiedzieć. niekiedy własnie takie bardziej bezpardonowe rozbudzanie i odkładanie do snu dawało lepsze efekty niż chodzenie na palcach i naprawdę nieprawdopodobne fortele, jakie stosowaliśmy co by się dziecko nie rozbudziło. trzymam kciuki za wojtusiową wagę.
 
reklama
Witam w Nowym Roku!  ;D

Paula, jesteśmy, jesteśmy!  :laugh: Po prostu cały ten czas bylismy u rodziców, a tam nie miałam dostępu do sieci. Wróciliśmy dopiero wczoraj i cały czas próbuję nadrobić zaległości. A widzę, że się działo!  ;D

Czarnulko, wielkie gratulacje z okazji zafasolkowania!!!  ;D Ja też chcę!  :D Ale niestety, trzeba zejśc na ziemię i najpierw popracować trochę, zanim ponownie urośnie mi brzusio, tym bardziej, że do konca czerwca jestem na wychowawczym.

Agast, my także wciąż bezzębni. Wprawdzie już jakiś czas temu pediatra widziała u Wojtka obrzęknięte dziąsełka (ja tam tego nie widzę), ale ząbków ani widu ani słychu.

Frotko, Wojtki to takie średnio 'pracowite' są.  ;) Mój też jeszcze nie siedzi, ale teraz, po powrocie do domku widzę, że podciąga się coraz wyżej i pewnie wkrótce mnie zaskoczy.  :laugh:

Coletta, czy Ty masz coś wspólnego z medycyną? Twój wywód o iniekcjach domięśniowych u niemowlaczków był taki fachowy, że mam pewne podejrzenia...  ;)

Wojtuś w pierwsze Święto skończył pół roczku.  :laugh: Nie wiem, czy dla nas też były te życzenia, czy tylko dla Wojtusia Rity, ale w każdym razie dziękujemy!  ;)

Święta były fajne... Tylko przydałyby się jeszcze jedne tak tylko dla naszej trójki.  ;) Szkoda było dziś żegnać męża rano...
Wojtek coś nie bardzo trawił wizyty u teściów, w związku z czym wzniosłam się na wyżyny przebiegłości i dyplomacji i tak zakołowałam, że to oni nas odwiedzali.  ;) Ja przez święta kaszlałam jak stara gruźliczka, bo mnie mój synek najmilszy zaraził, a teraz powoli dochodzę do siebie. Choinkę moi rodzice kupili tak ogromną, że już nie pamiętam, kiedy ostatnio taka była.  ;D No i całe święta upłynęły pod hasłem : Wojtuś.
W ogóle ten miniony rok był dla mnie fantastyczny: byłam w ciąży, zdałam egzamin i zaczęłam pracę, urodziłam moje Kochanie, kupiliśmy mieszkanie, a jeszcze mąż awansował i dostał podwyżkę, dzięki czemu mogę być jeszcze z Wojtusiem w domu.  :D Nie mogę uwierzyć wprost, że tyle dobrych rzeczy spotkało nas w jednym roku! I po cichutku proszę, by ten obecny rok nie był gorszy...

A Wojtek 3. noc z rzędu imprezuje!  :mad: Już mi sił brakuje! Budzi sie co chwilę i się awanturuje. To musi się wreszcie chyba skończyć??? W dodatku nie chce mi usnąć, a już jest jego pora.

Natomiast z dobrych rzeczy, to dziś idziemy pierwszy raz na basen! Ale jestem ciekawa reakcji mojego małego rozbójnika!

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych 6- i 7- miesięczniaków!!!
 
Do góry