reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

To i ja życzę wszystkim 6 i 7 miesięczniakom wszystkiego co najlepsze!! Oby kolejne miesiące upływały Wam na radosnym odkrywaniu nowych możliwości  :-*
 
reklama
Witamy w nowym roku :)

Najlepsze życzenia dla Mikiego i Bartusia z okazji skończeniu 7 miesięcy i dla Nadii i Kubusia z okazji półrocznicy :)

Wojtek śpi póki co więc mam chwilę, bo tak mi się znowu dziecko rozregulowało że hej. Wczoraj usnął dopiero o 22, spał bez przerwy do 8 rano. Z uwagi na powyższe, i o ile Wojtek zachowa swój rytm nocny (pliz pliz pliz), to raczej nie będzie problemów z myciem ząbków. Ale też nie wyobrażam sobie, jak go wybudzę gmeraniem w paszczy. Chociaż zawsze można go później utulić i pewnie uśnie. Mad, Ola nie zaśnie jak ją w nocy ukołyszesz?

Dziewczynom wracającym od dzisiaj do pracy życzę powodzenia i trzymam kciuki :)

A teraz zabieram się za odstresowywanie ;) Mamy dzisiaj wizytę u lekarza, kontrolną, i trochę się denerwuję, szczególnie wagą Totula, chociaż na rękę czuć, że sporo przybrał. No ale będe się spowiadać z jego diety więc...
 
Aletko, ja wiem :) Ja jestem tak obłędnie szczęśliwa, że mu się tak ustawił rytm nocny, że aż staram się za często o tym nie mówić, żeby nie zapeszyć, a jak juz mówię, to potem robię tfu tfu na psa urok ;)

 
Hejka:)
No a u mnie rok zaczął się nieciekawie najpierw teście a dzisiaj poraził mnie prąd prasowałam i zapaliło mi się żelazko niedosyć że mam taką gagusie na ręce to jeszcze nie mam teraz żelazka a prasowania cała sterta może tata mi naprawi.
Agast brawa dla Haneczki zdolna dziewczynka ;)
Frotko powodzenia u lekarza

NAJSERDECZNIEJSZE żYCZONKA WSZYSTKIM PółROCZNIACZKOM I 7 MIESIęCZNIAKOM CAłUSKI!!!!OBY ZAWSZE BYłO WAM TAK WESOłO JAK JEST DO TEJ PORY(mając takie kochane mamusie wiem że zawsze tak będzie )

A co do mycia ząbków mimo że Robert jeszcze nie ma ten na górze to był chyba fałszywy alarm ::) to jak będzie miał już to będę mu myła tylko wieczorem i rano tak jak dorośli bo po co męczyć dziecko podczas spania ale to moja opinia ;) a co do nocniczka Wanesia zaczęła załatwiać się przed roczkeim i to w sumie dzięki mojemu męzowi bo nocnik ją "szczypał" i dwa dni i już wołała także większych problemów nie było.Córeczka mojej cioci ma 5 lat i wyobrażcie sobie jeszcze robi w pampersy! jak jej zwracam uwagę to mówi że sama się nauczy ::).Ja Roberta będę uczyć jak już sam porządnie usiądzie
 
Wszystkiego Najlepszego dla i Bartusia z okazji 7 miesiecznicy!!Zyczonka rowniez dla Nadii i Kubusia z okazji skonczenia pol roku!!!Zyczy 7 miesieczny Miki ;D

Frotko - trzymam kciuki za wizyte u lekarza!!
Minko - gratulacje i ucalowania dla Wiki!!
Aletko - o soczkach na noc tez slyszalam,dlatego absolutnie nie podaje,co najwyzej wode. No i ja slyszalam od dentystki,ze wystarczy woda przegotowana ::) A czym podmielasz,zeby nie bylo jednolitej papy??
Agast - no wlasnie!!Ja normalnie mam schize!!POcieszam sie jak moge,ze Ty masz gorzej( przepraszam,ale nie mam bliskej osoby,ktora pracuje i sie uczy,a Ty bido jestes dla mnie teraz wzorem,bo Ty to dopiero ciezko bedziesz miala,a ja jecze :( ) Ale obcy ludzie, 3 semestry, ten teraz jeszcze ponoc ciezki jak siemasz, dojezdzanie do Wrocka,a polaczenie z naszym miastem kiepskie strasznie, jeszcze studiuje cos od czego mi sie juz wymiotowac chce,no porazka :( Chyba nie pozostaje nam nic innego jak sie wspierac nawzajem :(. Ja jeszcze musze pojechac do szkoly teraz jakos,dowiedzec sie co i jak. To beda pierwsze moje rozstania z Mikim i dlatego pewnie tez ciezko. A kiedy u Ciebie zaczyna sie semestr??Ja mam nadzieje,ze u mnie jak najpozniej ::)
1. Ja zamrazam w sloiczku,
2. Ktos tu kiedys pisal,ze 10 dni,
3.Tak, daje ryz, albo ziemniaka,kaszy narazie nie daje,bo te jaglanej znalezc nie moge ::),
4. Nie mam pojecia,
5. Ja nie daje calej pietruszki, selera,absolutnie!!Wydawaloby mi sie,ze uczule dziecko, daje po kawalku tego,do tego marchew, ziemniak, i np. kilka tych wianuszkow??, koszyczkow?? ::) kalafiorku czy brokulow,albo buraka,tylko z burakiem trzeba dluzej gotowac,bo dlugo jest twardy. No i wielkie gratki dla HANECZKI!!!!!!!

Nocki i katar koszmarny!!Jutro szczepienie, mam nadzieje,ze zauwazy w koncy kapiacy nos ::)
 
Hejoł :laugh:
Witam w 2006 roku!
Wszystkiego naj, naj dla Bartusia z okazji 7 miesiecznicy oraz dla Nadii i Kubusia z okazji ukonczenia 6 miesięcy!!!
Mad – ja nie myję Mateuszowi zębów w nocy bo u nas by to nie przeszło. Mateusz budząc się na cycanie zasypia przy piersi i nie wyobrażam sobie żebym mogła mu przerwać sen i gmerać mu szczoteczką w buzi bo by mi się tak rozwrzeszczał że by go pewnie pół osiedla usłyszało. W dzień za to staram mu się często myć te jego trzy zębolki.
Agast – gratuluję samodzielnego siadu Hani

muszę pochwalić Mateuszka bo myślalam, że mi się o 24 w sylwestra obudzi a on w najlepsze przespał całą noc. Obudził się dopiero o 6. Po karmieniu o 20 wypiłam sobie piwko jabłkowe a o 24 dwie lampki szampana i powiem Wam szczerze, że wstając rano nie czułam się najlepiej. Cały dzień bolała mnie głowa i miałam wrażenie jakbym wypiła przynajmnjiej z 2 piwa i całego szampana. No ale tak to jest jak się tyle czasu nic nie piło...Pozwoliłam sobie troszkę...a co!!!ale w końcu był sylwek....teraz znowu abstynencja...hymmm no może czasami pół piwka! :laugh:
 
A i miałam też pisać, że wczoraj pierwszy raz dałam Matusiowi rosołek z warzywkami i indykiem o konsystencji już nie takiej papkowatej i ku mojemu zdziwieniu nawet nie zauważył, że cos się zmieniło. Wcinał, że aż mu się uszy trzęsły :laugh:
Dlatego mam pytanie. Podobnie jak Agast mam zamiar (zobaczymy co z tego wyjdzie) zacząc gotować Mateuszowi. Zastanawiam sie jednak czym to jedzonko rozdrabniacie tzn.widelcem, blenderem czy czym???Bo chce kupić blender i nie wiem czy mi się przyda. Z góry dzięki za odp.

Oj obudził się to lecę
papatki
 
assiu,  jeżeli olcia jest aniołkiem, to chyba jednym z tych upadłych  ;)
frotko, jednego czego nie można odmówić mojemu dziecku, to tego, że nie sposób sie z nia nudzić. zero przewidywalności. więc jak to bedzie z nocnym kołysaniem do snu, naprawde trudno powiedzieć. niekiedy własnie takie bardziej bezpardonowe rozbudzanie i odkładanie do snu dawało lepsze efekty niż chodzenie na palcach i naprawdę nieprawdopodobne fortele, jakie stosowaliśmy co by się dziecko nie rozbudziło. trzymam kciuki za wojtusiową wagę.
 
reklama
Witam w Nowym Roku!  ;D

Paula, jesteśmy, jesteśmy!  :laugh: Po prostu cały ten czas bylismy u rodziców, a tam nie miałam dostępu do sieci. Wróciliśmy dopiero wczoraj i cały czas próbuję nadrobić zaległości. A widzę, że się działo!  ;D

Czarnulko, wielkie gratulacje z okazji zafasolkowania!!!  ;D Ja też chcę!  :D Ale niestety, trzeba zejśc na ziemię i najpierw popracować trochę, zanim ponownie urośnie mi brzusio, tym bardziej, że do konca czerwca jestem na wychowawczym.

Agast, my także wciąż bezzębni. Wprawdzie już jakiś czas temu pediatra widziała u Wojtka obrzęknięte dziąsełka (ja tam tego nie widzę), ale ząbków ani widu ani słychu.

Frotko, Wojtki to takie średnio 'pracowite' są.  ;) Mój też jeszcze nie siedzi, ale teraz, po powrocie do domku widzę, że podciąga się coraz wyżej i pewnie wkrótce mnie zaskoczy.  :laugh:

Coletta, czy Ty masz coś wspólnego z medycyną? Twój wywód o iniekcjach domięśniowych u niemowlaczków był taki fachowy, że mam pewne podejrzenia...  ;)

Wojtuś w pierwsze Święto skończył pół roczku.  :laugh: Nie wiem, czy dla nas też były te życzenia, czy tylko dla Wojtusia Rity, ale w każdym razie dziękujemy!  ;)

Święta były fajne... Tylko przydałyby się jeszcze jedne tak tylko dla naszej trójki.  ;) Szkoda było dziś żegnać męża rano...
Wojtek coś nie bardzo trawił wizyty u teściów, w związku z czym wzniosłam się na wyżyny przebiegłości i dyplomacji i tak zakołowałam, że to oni nas odwiedzali.  ;) Ja przez święta kaszlałam jak stara gruźliczka, bo mnie mój synek najmilszy zaraził, a teraz powoli dochodzę do siebie. Choinkę moi rodzice kupili tak ogromną, że już nie pamiętam, kiedy ostatnio taka była.  ;D No i całe święta upłynęły pod hasłem : Wojtuś.
W ogóle ten miniony rok był dla mnie fantastyczny: byłam w ciąży, zdałam egzamin i zaczęłam pracę, urodziłam moje Kochanie, kupiliśmy mieszkanie, a jeszcze mąż awansował i dostał podwyżkę, dzięki czemu mogę być jeszcze z Wojtusiem w domu.  :D Nie mogę uwierzyć wprost, że tyle dobrych rzeczy spotkało nas w jednym roku! I po cichutku proszę, by ten obecny rok nie był gorszy...

A Wojtek 3. noc z rzędu imprezuje!  :mad: Już mi sił brakuje! Budzi sie co chwilę i się awanturuje. To musi się wreszcie chyba skończyć??? W dodatku nie chce mi usnąć, a już jest jego pora.

Natomiast z dobrych rzeczy, to dziś idziemy pierwszy raz na basen! Ale jestem ciekawa reakcji mojego małego rozbójnika!

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych 6- i 7- miesięczniaków!!!
 
Do góry