No witam w nowym roczku
Asiu- moje zdanie na temat teściowej znasz, ale nie myslałam ze tesc taki sam... :
Lila- błagam nie pytaj mnie o szkołe bo nie chce o tym myslec
Załamka totalne. Oprócz tego ze nowa grupa, nowi ludzie to ja jeszcze muszę sama zaliczyc 3 przedmioty bo zmienili program w międzyczasie i mam różnice programową
Oczywiscie nikogo nie obchodzi ze ja nigdy nie mialam zajec z tych przedmiotów. Wpis w indeksie musze miec. Doluje mnie to wszystko bo nie dosc ze w tygodniu sie malo widze z Hania to jeszcze teraz co drugi weekend mnie nie bedzie, ech lipa na maksa. Dobrze ze to tylko 2 semestry, bo wiecej to bym chyba nie dala rady. Szczegolnie ze to co studiuje przestalo mnie interesowac juz baaardzo dawno :
W kwestii mycia ząbków nocą to ja nie wyobrazam sobie mnie przemywajacej Hance zeby po kazdym jedzeniu biorac pod uwage ze zazwyczaj zasypiam szybciej niz ona
A teraz PYTANIE DO MAM GOTUJACYCH ZUPKI:
W zawiążku z tym ze postanowilam sama gotowac mojej pannie to mam kilka pytan-:
1. W czym mrozicie zupki i jak rozmrazacie, bo w sloiczku to chyba może pęknąć?
2. Ile zamrozona zupa moze lezec w zamrazalniku??
3. Czy dajecie do zupki np. ryż?
4. Moze ktos wie czy moge zageszczac zuzpke Sinlakiem??
5. Jakich proporcji uzywacie ( np. 1 ziemniak, 2 marchewki, 1 pietruszka i ile mięska??)
Sory ze zawracam glowe ale moja mama mowi ze Hanka to juz powinna normalne zupy jak dorosli wcinac :
No i zapomnialam o najwazniejszym: HANIA DZISIAJ PIERWSZY RAZ USIADLA SAMA NA PODLODZE!!! ;D Bo do tej pory to siadala sama jak mogla sie za cos złapac, w leżaczku, czy na przewijaku. A dzisiaj lezala na plecach na podlodze i sama sobie usiadłą, hihi Jestem z niej baaardzo dumna, az ja wycałowałam cała, hihi