Hej,
to i ja jak ta córa marnotrawna powracam
Nie ma mnie bo od poniedziałku mąz ma wreszcie urlop a ja postanowiłam generalne porządki przeprowadzić. A jak już siły brakuje to wtedy ogród i basen.
A w poniedziałek wybywamy do Łeby gdzie spotkam sie nareszcie z
Nayą. Ciesze się jak nie wiem. Wreszcie bedziemy mogły nagadac się do woli i poznac wreszcie
Poza tym jak mamy czas to jeździmy sobie na wycieczki. W niedzielę zaliczylismy zamek w Gniewie. Podeślę fotki.
Teraz postaram się troszkę odpisać.
Nanyah nie wiem czy Cie to pocieszy jakos ale Igus ma jakieś 71-72 cm. U nas podobno dlatego,ze ma tez niedobór masy ciała. Ale z tego co pamietam Wy na szczęscie nie macie takiego problemu. Na pewno Nati podroście i będzie wysokim, przystojnym mężczyzną.
Evik przykro mi z powodu tej posady ale bedzie druga i za znalexienie jej trzymam mocno kciuki.
Świezynko super, ze Wojtus tak fajnie zaklimatyzował sie w żłobku. Mam nadzije,z e i u nas tak bedzie bo Igorek idzie od wrzesnia. Mysle pozytywnie ale boje się o to jedzenie bo trzeba anielskiej cierpliwości do nakarmienia go i boję się, ze albo komus jej zabraknie albo będzie głodny. Pewnie to drugie. Z tego powodu bałabym się zatrudnic nianie bo wiem jak to wyjśc z siebie. Bałabym sie i juz.
Czarnulko gratki dla Mamy i Siostry. Fotki super. A dziewczyny dobrze radzą. Bedziesz miała nianie na oku wiec wszystko będzie jak trzeba.
MamaGosi kurcze może to ta trzydniówka Was dopadła. W każdym razie zdrówka zyczę. Usciski dla Gosi.
Agast dziewczyny podały juz ogólne informacje. Najlepiej jak podejdziesz lub zadzwonisz do tych, które by Ci odpowiadały. Ja miałam na uwadze 2 w poblizu mojej pracy (czyli miniumum czasu spędzonego w złobku). Pozdwoniłam a potem poszłam. I w jednym az mnie zmrosziła pani kierownik. Jej uprzejmośc była tak wymuszona, ze odrzuciłam to przedszkole od razu. Praktycznie nie chciała ze mną rozmawiac bo nie wiadomo czy przyjma dziecko. Tylko, ze ja nie oddaje dziecka na przechowanie tylko szukam gdzie lepiej. Eh.
Basiu rozdwajaj sie kochana. A tak swoja droga te teksty,ze jak sie rodzi ponownie to szybciej to chyba jednak między bajki trzeba włozyć. Ja z Igusiem tez po terminie.
Rita nadal trzymam za to jedzenie kciuki.
Biesy oczywiście,z e jestes dobra matka ba najlepsza dla swojego dziecka.
Asiu ja miałam poparzenie ale dawno i nie pamietam za bardzo. Oprócz oczywiście bólu. Jak tylko byłam w stanie poruszac się (bo tak kręciło mi się w głowie i mdlałam) to poszłam do lekarza. Pamietam jeszcze jak schodziły ze mnie płaty skóry. Potem chyba przez 3 sezony nie wychodziłam na słońce.
Lila, Junonka dzięki za fotki. Wypoczywacie sobie super. Do zobaczenia jutro
Przybywamy ze Szkrabikiem.
Aletko macie wspaniały urlop, dziękuje za wszystkie swietne fotki.
Minko witaj i zdrówka dla Wiki. I gartki dla małej wędrowniczi. U nas tylko raczek albo chodzenie za rękę albo palec chociaż.