reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

u mnie tez pogoda sie zepsula- w kratke-przyslowiowa;/..

a ja mam od 2 dni dola..wszystko jakos ostatnio u nas idzie nie po naszej mysli.,..stresuje mnie to...wczoraj..przedwczoraj rozwolnienie..wymioty....deprecha normalnie...;/..
 
reklama
To chyba z braku pogody, słoneczka wszystkich łapie a Tobie Rusia się nie dziwię bo tak na końcówce bywa że się ma zmienne nastroje. Głowa do góry będzie dobrze
 
A u nas dziś był całkiem ładny dzień. Jutro wieczorem ucztujemy, bo zapraszamy na szparagowe przysmaki moja przyjaciółkę i jej rodziców (znam ich od dziecka :-) ). A w sobotę w przedszkolu wielkie święto - 60lecie przedszkola. Beda występy (dziś już była rozstawiona scena w ogrodzie) i smakołyki. Zgłosiłam się do pomocy, więc pewnie cała sobota przeleci. Żeby tylko była pogoda.
 
To chyba z braku pogody, słoneczka wszystkich łapie a Tobie Rusia się nie dziwię bo tak na końcówce bywa że się ma zmienne nastroje. Głowa do góry będzie dobrze

pewnie tak Aniu..bo jak po poludniu wyszlo slonce!!!wysylalam moich na rower...a sama zabralam sie za porzadki..to az pot po tylku lecial:D ale czulam ze zyje..takie siedzenie ...brzydka pogoda...niskie cisnienie..bryy..wyblyszczylam mieszkanko, poukladalam w szafkach, popralam cuszki po Klaudii dla malego takie unisex...;)i jeszcze o 18.30 -wciaz mialam niespozytkowana energie- wybralam sie z Klaudia(bo byla piekna sloneczna pogoda!-a nic takiej nie zapowiadalo;)- do sklepu polskiego...w jedna str 1,5 km:D lacznie 3 km na liczniku..pozniej kolacyjka, kapiel i Duska padla jak kawka...;) a ja jeszcze skonczylam skladac pranie..naszykowalam juz sterte do prasowania..:0ale to nie dzis...
 
U mnie tz jakos marnie...chyba ciezko mi sie przyzwyczaic do nowych katow..niby wygodniej, wiecej przestrzenia a jakos brakuje mi uroku starego mieszkania. Pewnie z czasem bedzie lepeiej a na razie ciezko....
Pogoda w kratke ale ogolnie ok i nawet nie bardzo wiem co mam napisac (goscie wlasnie wyszli, kilka butelek stoi pustych n kontuarze wiec wybaczcie pustke w glowie ;-)..)
 
Ostatnia edycja:
Rusia ...kobietko ..podziwiam cię.:-) Mnie pod koniec ciąży nie chciało się nigdzie ruszać "czterech liter" a ty tyle kilometrów walisz niemal codziennie i jeszcze wybłyszczasz mieszkanko :-D .
Cicha ty nam jeszcze chyba nie pokazywałaś tych twoich nowych kątów ...no chyba że przeoczyłam ... ja z przyjemnością obejrze:-)
Ja jestem teraz w trakcie remontu ....to lepsze niż fitnes ... dwa kilogramy w dół .... no i co mnie cieszy ...robi się coraz ładniej.
 
Rusia moze i mi wybłyszczysz mieszkanko? sterta do prasoweania u mnie tez przxygotowana, bo ostatnio wychodziłam z załozenia chwytaj słońce i jak nie padało to jezdziliśmy na rowerach nordic itp
 
Rusia, to ja też do siebie zapraszam. Chociaż ... nie, bo jeszcze zaczniesz rodzic i co ja biedna zrobię ;-)
Cicha, pochwal się nowymi kątami!
Ale fajnie, że dzis piątek! Olga obudziła nas słowami "tato, milutki jesteś" "mamo, ty też jesteś milutka" :-)
 
Mnie energia rozpierała w środę, zabrałam się za porządkowanie garderoby, wywaliłam wszystko z półek, umyłam półki, podłogę, przejrzałam ciuchy pod kątem "czego nie miałam na sobie od zeszłej zimy ani razu" i zwolniłam trochę miejsca :-D poukładałam spowrotem, zmniejszyłam trochę stertę rzeczy do prasowania, która nabrała już imponujących rozmiarów, bo mi się nie chciało tego ruszać póki nie doprowadzę do ładu garderoby... i tak nawet nie wiem kiedy zrobiła się 1:30. Wczoraj za to się leniłam :-) dla równowagi, a dziś mam ambitny plan poprasować resztę.
Dziś też się urywam z pracy, bo w przedszkolu przedstawienie kończące rok przedszkolny- trochę dziwne, że w maju, ale niech im będzie.

Sylwia, wyczytałam w gazecie, że w przyszły weekend ma być w krakowie jakaś parada smoków czy coś takiego. Pisali, że co roku przyciąga mnóstwo ludzi, super hiper i w ogóle. Byłaś kiedyś, warto? Mamy w planach wybrać się gdzieś pociągiem- bo Martuś bardzo chce pociągiem pojechać, i tak pomys lałam właśnie o Krakowie.
 
reklama
Cicha- tez tak mialam na poczatku- tu mam luksus, przestrzen, wszystko nowe, wszedzie blisko, ...a i tak jakos tak czesto krecilam sie po katach i marudzilam, ze cos mi tu jakos;/..ale juz jest bdb- wiec zapewne to kwestia przyzwyczajenia...

Kakaw- super efekty kg na minusie..no i nowe gniazdko- ciekawa jestem efektow;)

Syla- ja to do sprzatania ostatnia:D ale jak tak sobie pomysle, ze zostalo mi tak nieiwele..a ja jutro/pojutrze...no to musialam ruszyc dupsko;/...

KasiaDe- potrafie sobie wyobrazic Olge w takiej syt....ona ma taka slodka, niewinna buzke- taka kruszynka;)

KasiaK ja tez na koniec zostawilam swoja szafe- zamierzam zrobic czystki...;/..


a jesli chodzi o energie- ja zawsze bylam wiercipas..na miejscu mi ciezko usiedziec..wszedzie pieszo...(ewent autem:D...ale miejska komunikacja to dla mnie zlo konieczne!nie lubie tlokow...no i uwielbiam jak robie cos dla ducha i ciala- czyli sport...np. do czego mnie ciagnie, to do siatkowki...ale tu cieniasy nikt nie chce grac..a jak graja to mnie strzelaaaaaa:?...no i pojezdzilabym na koniu...to drugie po proodzie!
a wogole jakby ktos rzucil haslo-jakis maraton - zorganizowal itd...to ja sie pisze:D!
 
Do góry