reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Oj ja też jestem uzależniona od Marcinka..... Choć ostatnio jest trochę lepiej, przygotowuję się psychicznie na powrót do pracy ( ale na szczęście to tylko kilka godzin dziennie :-))
My byliśmy na weselu, kiedy Marcinek miał 3 miesiące. Jednak karmiłam piersią, więc byłyśmy umówione z moją mamą, że jak Niuniek będzie głodny, zaraz po mnie dzwoni. Byłam więc w domu o 19, potem przed północą... Spodziewałam się następnego karmienia ok 4 nad ranem, a tu nie ma wezwania.... O 5 się poryczałam i kazałam się wieźć do domu, bo już miałam wizję, że coś jest nie tak, może mamie wyczerpała się komórka i nie ma skąd zadzwonić, a Marcinek płacze wniebogłosy.... :zawstydzona/y: Okazało się, że wszystko jest w najlepszym porządku, oboje spokojnie śpią przytuleni w jednym łóżku :-)
Stokrotki - ale niespodzianka :-)
 
reklama
Mamoot fajne takie chwile tylko we dwoje :-)
Ja też jestem uzależniona od Sandry na maxa 5 godzin to najdłuższy okres jaki bez niej wytrzymuje :-D
ale pewnie też kiedyś trzeba ją będzie sprzedać dziadkom ale to już jak mąż wróci na stałe
Mamoot ;-)
Stokrotki - ciesze się razem z tobą :tak:
 
Dzięki dziewczyny :-) ciesze się jak wariatka szkoda tylko że na tydzień no ale mama nie dostała więcej urlopu ....... no ale już planujemy kolejne spotkanie :-)
 
Irmaa, idziemy na letnie kino na wolnym powietrzu - jakiś indyjski film.:rofl2: Pewnie będzie kichowaty. Ale w letnim kinie można wyjść w dowolnym momencie.:-D.

mmmm letnie kino????? czy to takie tzw.samochodowe???????? jeśli tak , to jak głosi legenda, nikt tam filmów nie ogląda tylko......w każdym aucie kwitnie miłość ;-):-p:rofl2:

Ja najdłużej bez Karolka to chyba z 8 -9 godzin najwyżej :)

Baśka to tak jak ja,:tak::-D nie potrafie sobie wyobrazić nawet że zostawiam Izę z kimś na noc. Jestem od niej baaardzo uzależniona, oj to chyba nie dobrze co??;-):-D

Stokrotki pozdrów od nas mamę:-):-)
 
Dziewczyny ja tez jestem uzależniona od małego ale czasami siła wyższa .. mam juz 2 wesela za soba , sylwester a teraz przede mną 3 wesele 8 września .. wybawię się za wsze czasy .. jednak najgorzej jest następnego dnia rano bo dziecko nie rozumie ża mamusia i tauś chcieli by odespac zarwaną noc ... nie ma siły wali w drzwi bo chce do nas i w rezultacie kładziemy się spac ok 5-6 rano a max o 10 trzeba wstac :-)
 
ja tez poki co najdłuzej 8-9 h - ale planujemy jak przyjedziemy do Polski - teraz na wakacje - małą sprzedac dziadkom, a sobie urzadzic podobny wypad..kolacyjka ,..itd:cool:..oj brakuje mi wspolnych wyjść..i nocy tylko we dwoje:laugh2:, ale tylko trochę;-)bo od Duśki to my oboje uzależnieni:dull:
 
reklama
u nas juz się ochłodziło, dziś na lekki długi rękaw, a teraz jest 18 stopni
a tak generlanie - coś tu nas mało/pusto ostatnio :)
 
Do góry