reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

W weekend postanowiliśmy, że zostawimy Wojtka z moimi rodzicami na Mazurach. Trochę się gryzłam, że taki sam bez nas, że będę tęsknić, ale to była chyba dobra decyzja, bo w te upały w Warszawie to by się zagotował. A tak siedzi na zielonej trawce i się pluszcze. Marcin jedzie do niego w środę wieczorem, a ja pewnie w piatek. A poza tym, kiedyś trzeba było spróbować go zostawić z dziadkami.
A póki co - aż dziwnie, że malucha nie ma w domu. Były już zakupy. Była kolacja we dwoje w restauracji. A jutro kino.:-D
 
reklama
Mamoot zazdroszczę:-) u mnie mąż zjedzie do domu 28 lipca i mamy w planach zatrudnić nianię popołudniu a sami też skoczymy sobie do kina i na kolacyjkę:-D
muszę w ogóle sprawdzić co w kinach grają, bo nie mam pojęcia na co by tu iść. A wy na co się wybieracie??

miłego popołudnia:-)
 
Mamoot, ale bombowy pomysł! Przede wszystkim bardzo dobrze zrobiliście ze względu na Wojciaszka - takie upały w mieście to męczarnia.... Ale i Wy sobie trochę odpoczniecie - zresztą widzę, że wykorzystujecie te dni bardzo intensywnie :-)
 
Mamoot- fajowo, zdaj relacje jak Wojciaszek to znosił (i Wy ;)) ja właśnie nie wiem czy bym się odważyła na kilka dni...chyba jestem uzależniona od mojego dziecka...ale kiedyś przyjdzie moment że trzeba spróbować!!!
 
Irmaa, idziemy na letnie kino na wolnym powietrzu - jakiś indyjski film.:rofl2: Pewnie będzie kichowaty. Ale w letnim kinie można wyjść w dowolnym momencie.:-D

Baśka, ja też jestem uzależniona, ale chciałam się przełamać. Do tej pory najdłużej byłam bez Wojtka 1,5 dnia. Mimo tęsknoty, miło jest mieć kilka dni dla siebie. To naprawdę WIELKI odpoczynek. Polecam.:-)
Ale nie mogę się doczekać jak zobaczę Wojtka.
 
Ja pierwszy raz bez Mikusia będę w przyszły weekend (28-go), tzn. przez noc z soboty na niedziele, bo jedziemy na wesele :-)
 
reklama
Do góry