reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

a u nas święta u mojej mamy ( objadłam się za wsze czasy) a jutro u teściowej
trochę ostatnio mnie było mniej ale miałam w tygodniu końcówkę szkolenia i egzamin.. ryłam jak głupia bo najadłabym się wsytdu jakbym nie zdała ( szkolenie dla nowych pracowników a szef mnie wysłał abym sobie posłuchała boegzamin po powrotach i tak się pisze .. ), na szczęście zdałam !!!! i 2 dni odsypiałam :-)
o prezentach planowanych napisze na odpowiednim wątku :-)
ale o zajączkowychmoge chyba tu :-) bo to świątecznie
Ula - fontannę z piłek Playskool
Daniel - amtę z ulicami z Ikea, pistolet na wodę i nowe wiaderko do piaskownicy

:-) kurcze ale jestem objedzona - ledwo piszę
 
reklama
U nas pobudka po 08:00-dziewczyny zaczely szukac swoich upominkow.. kazda dostala po zestawie bluzka-legginsy,bielizna plus slodycze...potem mielismy wspolne sniadanko...biala kielbaska i jajka prowadzily ;) po sniadaniu wyszykowalismy sie i poszlismy szukac czekoladowych jajek u nas w pobliskim lesie :) Przygotowalam dla dzieczyn czekoladowe cukierki-jajka ,zawiazalam na kazdym kokardke i adam poszedl tu u nas kolo odmu w "lesie" rozwiesic:) dziewczyny mialy przy tym duzoo radochy :)) pogoda dopisala wiec tak jakos przypadkiem znalezlismy sie na zamku,byly pokazy,jazda konna-dziewczny oczywiscie musialy strzelic runde,bylo lepienie z gliny-tu tez wszyscy cos stworzylismy,piwko,lody,kawa itp.pogoda byla cudowna... na kolacje zrobilismy grilla i ognisko :) dzien naprawde pelen wrazen i udany...w sumie tego grilla planowalismy na dzis,ale slyszalam ze od wtorku ma sie pogoda schrzanic wiec pomyslalam ze poki pogoda jest robimy co sie da...jak dzis by miala byc-a nie jest juz- taka jak wczoraj to tez pojedziemy pogrillowac... dzis juz dosc wietrznie,malo slonca...na stadnine koni moze zabiore dziewczyny a potem pojedziemy gdzies bzu narwac :))
 
Mamoot, fajnie czytać, że chłopaki mają się dobrze. Oj pamiętam jak dziś, jak to było z kładzeniem "symultanicznym" dzieciaki ;-) Na pewno szybko to się Wam uda
Pati, ale faaaajnie! U nas pogoda w święta była fatalna. Byłam przekonana, że będzie cudnie, czyli słonecznie i ciepło, a tu kicha. Tak to było tylko w sobotę i dziś po południu... Trudno... Zamiast aktywnie, to było leniwie
Fusik, gratulacje!
 
Fusik - Gratki:)


U nas swieta tez wypadly rodzinnie, w milej atmosferze:) Mialam chate pelna ludzi, ale kazdy cos przygotowal tak,z nadto nie narobilam , a pojadlam zdrowo;) dzisiaj wpadli do mnie sis z chlopakiem i jej psiolka z mezem posiedzielismy(mileismy jechac na grilla, bo pogoda piekna! lato!, ale nikomu sie nie chcialo) dzien wczeniej dosc dlugo balowalismy:-D,pozniej bylismy z dziecmi na placu zabaw w parku, pogralismy w siatkowke, kosza w badmintona, a wieczorkiem jak dziei padly spac pojezdzilam sobie na rowerku:D
 
Moj A zrobil mi niespodzianke-jedziemy do Pragi na jakis weekend-data jeszcze nieznana...musismy sie dogadac ze znajomymi i jakos sie wpasowac razem :) smigamy autem :) ciesze sie bo jeszcze w Pradze nie bylam :)))
 
Pati, fajny pomysł :-) Dobre piwo tam mają :-)

My niedzielę spędziliśmy w piątkę, rano śniadanko, potem spacer. A wczoraj na śniadaniu byli u nas nasi przyjaciele i mama chrzestna Wojtka, która na kilka dni przyleciała z Brukseli. Potem spacer i leniwe popołudnie na działce. Chłopcy latali na bosaka i zbierali ślimaki. :-D
Całe święta spokojne, powolne i bez obżarstwa się udało. :-)
 
Dzięki Ell :-)

Jejku, ale jestem niewyspana..... człowiek szybko zapomina jak to jest. A i tak Marysia ładnie śpi w nocy, bo budzi się po kąpieli dopiero koło 1.00, potem koło 4.00 i już rano.
 
reklama
Mamoot ja byłam tak wygodna że karmiłam Bartka na śpiocha i po jakimś czasie nawet nei pamiętałam co i jak i o której:) teraz on tez przychodzi do nas między 3 a 5 rano a ja nic nie wiem...pewnie jeszcze trochę jak będzie się sprawniej najadać a Ty się przyzwyczaisz będzie lepiej :)
 
Do góry