reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Ladnej pogody to Co Kasia zazdroszcze..u nas dzis okropnie...szaro,ciemno prawie wrecz,do tego pada i pada...

Wlasnie wcinam sniadanko..kupilam pycha chrupiace buleczki-jeszcze cieple...do tego paska z lososia..i szczypiorek...no i obowiazkowo herbatka z sokiem malinowym...
Wlasnie musze prosic mame ze jak beda do mnie jechac to zeby kupili mi kilka sokow :-)
I rosol tez juz wstawiony :-) a na jutro zrobie pomidorowa chyba bo nigdy nie robilam:zawstydzona/y::szok::-D
 
reklama
a ja jakos od wczoraj apetytu brak..ale to dobrze;)-poki co sacze kawusie z mlekiem...Ostatnio to jakos na mleczne rzeczy mnie bierze...i rybne- ...ewent. salatki- na topie cos w desen greckiej...
Soki malinowe tez lubie- te dziadkowe..skonczyly sie i kupujemy w PL sklepie...
Pogoda u nas-= hmmm autentycznie- mamy trzy pory roku...rano jesien..pozniej wiosna...po poludniu lato...Teraz szaaaroooo...ale bez deszczu...ufff
 
Rusiu dzięki!
U nas pogoda ładna, tylko wietrznie. Ola mi wczoraj przy gorączkowała a Ala nadal boryka się z brakiem apetytu. Niby lepiej ale z rana puściła mi niespodziankę. Ale co tam. Zaczynam się pakować i uciekamy na działkę.
 
Wczoraj po raz pierwszy nie pamiętam od kiedy, do obrzydliwości punkualnie, o 17.15 wyłączyłam komputer, zarzuciłam torebkę na ramię, a tu nagle grzmot i zaczęła się ulewa, ale jaka! Po prostu ściana deszczu, do tego wiatr, ciemno prawie jak w nocy, po 15 minutach trochę się przejaśniło i lało mniej intensywnie, więc popędziłam na przystanek. No jakieś fatum czy co, że ja z pracy normalnie wyjść nie mogę :-D
 
a ja sie urlopuje do 15 narazie siedze w domu i trochę odgruzowywuje przesadzam kwiatki, zasiałam trawe, a wczoraj byłam nad jeziorem i moczyłam tyłek caly dzień i opalanie itp.

Pati ja miałam rwane 2 ósemki bo sie nie nadawały do leczenia i nie jest to nic strasznego , robi sie rentgena a potem znieczulenie i naprzód tylko zeby sie szybko zagoilo to miałam jakies tabletki i przez 7 dni tylko zimne jedzenie i konsystencja ciapki:-D

Fredzia gratulacje ze zrzuconych kg, ja cwicze tez mi troche zeszło, wstawie wieczorkiem zdjecia to ocenicie, a dodatkowo mam jeszcze rehabilitacje na moja dretwiejaca reke.
I chyba dzisiaj pójde na jakis masaz:tak:
A swoją droga to nie moge sie już doczekac kiedy Wojtek pójdzie do przedszkola bo po wakacjach u babci nie moge go doprowadzic do porzadku, pyskuje itp
 
reklama
Kasia, no niezły zbieg okoliczności ;-)
Sylwia, ja wcinałam normalnie na drugi dzień po rwaniu ;-) I nic nie zażywałam. Ale wiadomo, co jeden to inny przypadek. Fakt jakieś zdjęcia mogłabyś wrzucić, bo w ogóle nie udzielasz się w tym temacie:sorry:
Mój smyk też mógłby pójść już do przedszkola ;-) I Olga;-):-D
 
Do góry