reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
u nas wczoraj bylo 25 stopni...wieczorem mialam na balkonie 32stopnie...ale to w zachodzacym sloneczku...

Dzis jak narazie w cieniu 20stopni...widac slonce ale takie przymulone ono troche :-D Nie wiem jak mam sie ubrac :/ bo najpierw na 11 mam gina na cytologie i badanie piersi a potem smigam Shopping :)
 
U nas leje jak z cebra, bez kaloszy nie ma szans woda płynie równo z krawęznikiem.

U mnie chyba z shoppingu nici beda no chyba ze przestanie padać, a jak nie to sauna!
 
U nas na razie nie pada, ale tak nieprzyjemnie... nawet nie patrzyłam ile stopni, ale założyłam kurtkę i było w sam raz, bez niej bym zmarzła. Ale też słyszałam, że od soboty ma być ładniej, a jak Sylwii szefowa kończy urlop, to już na bank ;-)
 
A na Mazurach ciepło i słonko się przedziera :-) To najnowsze wieści od chłopaków. Tam jest jakiś mikroklimat :-)

A ja jutro mam przymusowy wyjazd do Rzeszowa. Służbowo na cały dzień i do tego samolotem. Nie chce mi się, bo będzie długo i męcząco, ale co robić.
 
Ja dziś jadę do mamy, a jutro po południu zabieram dwie diablice i kota do Warszawy. W sobotę pójdziemy do kina, na plac zabaw, i nie wiem gdzie jeszcze, a w niedzielę przyjedzie brat z bratową i Mateuszkiem, i ruszamy do zoo. Oby tylko przestało lać!
 
reklama
Do góry