reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Mamootku, Kasiu dużo zdrówka dla was i Waszych pociech.

U nas na termometrze dzisiaj -22 stopnie. BRrrrrrrr . Ola odpukać chodzi do przedszkola bez problemu i nie choruje.( mam nadzieje, ze nie zapeszę). Dzień Babci i dziadka w jej wykonaniu był superowy. Wkleję później troszkę zdjęć. Ostatnimi czasy mało tu zaglądam, bo szukam w internecie wszystkiego na temat atopowego zapalenia skóry i łojotokowego zapalenia skóry. Staram się zdobyć jak najwięcej informacji, żeby pomóc małej. Jak narazie skóra dochodzi do siebie, jednak lekarze nie wiedzą którą z tych dolegliwości ma, więc zanim podam jej jakieś świństwo, chce sama być przekonana, że tak trzeba. Zwalczając ciemieniuchę Sebodermem ( emulsja), zalałam jej twarz. Wtarłam jej ten szampon w policzki i stał się cud. Wszystko zniknęło. Nie zastanawiając się, natarłam ją szamponem do głowy po całości, nóżki i rączki. Po raz pierwszy widzę poprawę. Policzki jednak się nawróciły i nadal są paskudne, reszta pięknie się goi. Lekarstwo jest na łojotok, czyli może łojotokowe zapalenie skóry. Muszę próbować. Przerażona jestem na samą myśl, że może być atopikiem. A i postanowiłam zostać w domu na wychowawczym. Trudno, co ma być to będzie. Nikt mi nie zwróci czasu spędzonego z dziećmi.

Pati, pingwinek jest uroczy.
 
reklama
Fredko, brawo za decyzję. Na pewno nie będziesz żałowac czasu spędzonego z dziewczynkami.:-)

Ja sie już czuje dobrze, tylko pokasłuję. Z jednej strony poniekąd żałuje, że nie ma mie w pracy, a z drugiej ciesze się na tydzień wolnego. W końcu mogę się na spokojnie pobawić z chłopcami i zająć domem. Nie ma tego złego. :-)
Dzis nie udało sie pojsc z chłopcami na basen. Zapakowalismy ich w cieple ciuchy i Marcin sam sie wybral (mial mu pomoc jego tata, bo ja przykladnie siedze w domu i sie kuruje). No i nie dal rady ruszyc z miejsca samochodu, bo kolo wpadlo mu w lodowy dolek i nie mial jak wyjechac. O 8.30 w niedziele nie ma tez nikogo na ulicach, zeby poprosic o wypchniecie. Powalczyl, powalczyl i wrocil. Dopiero potem wygrzebał w domu jakis ciezki łom i odkuł dołek, żebyśmy mieli samochód na chodzie.:tak:
 
Kasiu, my tez mamy diesla. Odpalił niechętnie, ale co z tego, skoro nie dało się go ruszyć z miejsca. Pewnie Wam paliwo w przewodach zamarzło.... Znam to dobrze.:baffled:
 
Fredko, brawo za decyzję. Na pewno nie będziesz żałowac czasu spędzonego z dziewczynkami.:-)

Ja sie już czuje dobrze, tylko pokasłuję. Z jednej strony poniekąd żałuje, że nie ma mie w pracy, a z drugiej ciesze się na tydzień wolnego. W końcu mogę się na spokojnie pobawić z chłopcami i zająć domem. Nie ma tego złego. :-)
.:tak:

Mamoot to tak jak ja kolejny raz w tym roku na zwolnieniu a wlasciwie to wiecej mnie ostatnio nie ma w pracy niż jestem ale w sumie to praca zaczeka - bo coś niechętnie chcą się zgodzić na prace z domu, ale najważniejszy jest Wojtek i koniec.

poza tym to zajmuje się domem i nadrabiam zaległości w czytaniu, spaniu oglądaniu filmów oraz domowych porządkach.

JA mam auto na benzynę wiec z odpalaniem problemow nie ma:-D
 
Cześć cioteczki. Nas ostatnio mało raczej prawie wcale:zawstydzona/y:ale szykujemy się na wyjazd na ferie. Masę roboty miałam z szykowaniem, pakowaniem i zakupami. Dzisiaj jeszcze odkurzyłam auto i przynioslam dywaniki do umycia w domu bo o myciu auta nawet mowy niema. Pogoda daje się nam we znaki ale dzieciaki zdrowe-odpukać. Wyjeżdżamy w piątek rano więc nie wiem kiedy teraz zajrzę. Jutro jeszcze ostatnie zakupy i gotowanie a potem ostateczne pakowanie. Nie wiem jak to wszystko pomieszczę. Moja Madzia to nabrała więcej ciuchów niż ja:shocked2::-p:-DA dzisiaj śnieg sypie znowu, a już się cieszyłam, bo powoli zaczynał byc asfalt u nas widoczny:-Dno cóż słyszałam że do kwietnia w tym roku zima potrwa:no:
 
Ania udanego urlopu :-)
A dokad wogole jedziecie?

U nas tez cholerny snieg zaczal tak sypac ,ze chwila moment a zrobilo sie znowu bialo... Juz mam dosyc !!!!!:wściekła/y:
 
reklama
Do góry