reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
Nie bede robic balaganu bo Kasia jak wroci to lby nam pourywa a chcialam juz na zakupowym napisac ale poplotkujmy tu...

Czy jestescie zadowoleni z chrzesnych swoich dzieci?
 
Hmmm u mnie jest tak ze chrzestna jest moja siostra i powiem ze spisuje sie na medal a co do chrzestnego to mam zastrzezenia bo niezbyt sie tym przejmuje, ale on nie ma dzieci i moze to też przez to nie wiem ale teraz napewno wybrałabym innego chrzestnego.

Wg mnie to chrzestny powinien pamietac o prezencie na gwiazdke urodziny i tak w ogole byc takim przewodnikiem opiekunem i w razie czego zastą pic rodziców
 
Moja Noemi ma dwoch chrzesnych-jeden to moj brat a drugi to adama szwagier bo siostra w sumie odmowila poniewaz juz jest chrzesna...:baffled:(co za nietakt)

No i np.moj brat ze szwagierka mimo ze zyja sobie skromnie to zawsze pamietaja o Noemi...Nie musza to byc wcale urodziny czy jakies swieta,poprostu nawet jak wpadamy tylko tak na weekend to zawsze dostanie cos drobnego...A to ksiazeczka,a to jakas czapka co bratowa wynalazla na jakiejs romocji...Poprostu pamiec...

A Szwagier Adama-mimo ze sa milionerami(doslownie) np.prezent na gwiazdke przyslali poczta...mimo ze mieszkaja 15min.drogi od nas...i wcale nie byla to zabawka a w plata na jej akcje...bo zalozyli jej jakies tak akcje juz na chrzciny i teraz przy ur.czy np.swieta wplacaja tam kase...a przeciez to dziecko i mogli by chociaz jakas bzdure kupi.chodzby maskotke i wpasc na chociaz godzine...Czy ja sie myle???? Nie wiem moze oni mysla ze narazie mloda jest mala i nie kuma tych prezentow....:confused: i zmieni sie to jak bedzie juz wiedziala ze dostala zabawke czy cos takiego...pozyjemy zobaczymy...co bedzie na urodziny...

I zeby nie bylo ze ja to jakas materialistka jestem...tylko chodzi mi o fakt ze na te swieta mogli przyjsc jak ludzie i jako chrzesni odwiedzic chrzesniaczke...i wreczyc to jak sie nalezy...
 
eeee no nie mnie tez głównie o pamięc chodzi ale dla dzieciaków takie drobiazgi są ważne a wysyłanie prezentóew pocztą ehhhh szkoda gadać....................
 
Chrzestnym tatą Wojtka jest mój brat Konrad, a chrzestną mamą - moja koleżanka ze studiów Agnieszka. I był to bardzo dobry wybór. Trudno brata oceniać, bo to dla Wojtka tak czy siak najbliższa rodzina. Mam nadzieję, że Konrad będzie ukochanym wujkiem Wojtka. Byłoby mi miło.
A Aga sprawuje się "wzorowo". Zawsze zadzwoni, spotka się, pamięta o Wojtku, pyta o niego. Ogólnie jest przejęta. I jestem pewna, że można na nią liczyć.
 
ja nie miałam zadużo wyboru. Osoby które chciałam na chrzestnych nie mogli ze względu, że są rozwodnikiem - brat i rozwódką była bratowa. Więc chrzestnym jest brat Adama. Nie powiem pamięta o Oli. Przeważnie to teściowa kupuje jej rzeczy a on daje. Nie ma to dla mnie znaczenia. Cieszę się, że jest dumny ze swojej maleńkiej chrzestnej. Mamą jest cioteczna siostra. No i tu mam trochę ale. Nie mam z nią za dużego kontaktu. A co do pamięci, stara się. Więc jest ok. Muszę jednak przyznać, że niepisana chrzestna bardziej o nia dba. Jest to moja była bratowa. Bardzo ją lubię. Zawsze jest mi podporą. Dużo mi pomaga w moim kryzysie małżeńskim. Ale co tam. Założyła mi Patrycja wątek - Kryzys - ( wielkie dzięki) na który zapraszam!!!
 
Co do naszych chrzestnych to moja kuzynka i męża brat - generalnie jest ok, święta, urodziny itp jak najbardziej pamiętają no i moja kuzynka jednak bardziej sie interesuje - ale też tak za dużo czasu poza okazjami nie ma dla malucha - ale w sumie rozumiem to bo ja miałam bardzo podobnie jak w jej wieku byłam chrzestną (czyli sama jeszcze nie miałam dzieci i temat mi był obcy) Za to wujek to raczej zupełnie nie dorósł jeszcze do tego...ma dopiero 18 lat i zero podejścia do dzieci - tzn nawet nie tyle podejścia co zainteresowania - szczerze mówiąc wolałabym innego chrzestnego ale nie mieliśmy za bardzo wyboru :( . jakos same baby w rodzinie były...moze kiedyś dorośnie i bedzie inaczej, no ale przesyłania prezentu pocztą zwłaszcza jak się mieszka w tym samym mieście to sobie nie wyobrażam ...
 
oj oj,,
no wiec juz pisze..bo i ja z chrzestnego jestem srednio zadowolona:baffled:..
Chrzestna spisuje sie za to super- za dwóch:-)

Chrzestnym jest Adama brat - ma 19 l..i jakos tak ..zbytniej wagi do prezentów - a raczej ich dawania małej - nie przywiazuje -....
Za to moja siostra - o kazdej okazji pamieta i czesto ot tak małej cos kupuje..Zawsze stara sie by prezenty były wyszukane..i jak mała cos" wypatrzy"jak moze kupuje. szaleje na jej punkcie i jak kilka dni jej nie widzi..to baardzo teskni. Chrzestna na 10 ptk dostaje 20:tak:
 
reklama
Ja to mam co opisywać bo mam 4 osoby do opisania:-DU mojej córki chrzestnymi są moja siostra- super bo zawsze pamięta, kupuje drobiazgi nie tylko dla Madzi, też założyła konto dla obojga moich dzieci i wpłaca tam pieniądze, pamięta o każdej ważnej uroczystości, jak trzeba to coś kupi np. jak Madzia szła do szkoły to kupiła jej parę przydatnych rzeczy, zabiera Madzię do siebie no i jest ukochaną ciocią:tak:, i męża brat- niby też jest ok bo na święta czy urodziny kupi prezent, pobawi się czasem z nią ale nigdy nie odwiedził jej w szpiatlu a była bardzo często, nie interesuje się za bardzo jak jej idzie w szkole ani tak bezinteresownie nie kupi czekolady czy na spacer nie weźmie. U Mateusza chrzestnym jest mąż mojej siostry no i w zasadzie jest tak że to moja siostra zawsze pamięta żeby coś kupić małemu chociaż nie powiem żeby był chytry czy jak tam . Przyjedzie, pobawi się z małym a nawet nieraz jak biorą Magdę to i małego chce wziąć ale Matek bez mamy to nie chce zostać:-DA chrzestną jest męża kuzynka- fajna, wesoła, pobawi się, na spacer weźmie ale rzadko, prezenty kupuje no tylko rzadko nas odwiedza a byśmy chcieli widzieć ją częściej
 
Do góry