reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
Stokrotki my cos podobnego mamy wprowdzone...Nie zawsze trzyma sie to programu ale mozna odpoczac...No i od czasu do czasu Adam robi mi totalne wolne od mlodej i zabiera ja gdzies na prawie caly dzien:-)
 
Pati pozazdrościć Ci tego mogę, mój jak wróci do domu to po godz przebywania z dziećmi ma dość:-DNiestety ta rozłąka to nie jest dobry pomysł bo on się normalnie odzwyczaił- jak jest daleko to tęskni a jak jest z nami to szybko traci zapał:tak:
 
Sylwio nigdy się nad tym nie zastanawiałam ....... odkąd mieszkamy w Irlandii jakos nie zwracam na to uwagi, dobrze nam tu jest o pieniadze sie nie musimy martwić także lekką ręką wydajemy na Zośkę pieniadze . Najwięcej napewno idzie pieniędzy na pierdołki ; czyli zabawki i nie / potzrebne ciuszki . Pieluchy i inne kosmetyki są tu w miare tanie i zawsze są jakieś promocje . Myślę że tygodniowo wyjdzie jakieś 100 euro na Zośkę ( czasami więcej a czasami mniej bo wkońcu nie co tydzień dostaje jakąś zabawkę )
 
kiedys na sloiczki,pampesy i kosmetyki wydawalam okolo 200 euro plus dodatwkowo ciuchy i zabawki...a teraz hmmm....ciezko powiedziec...nie kupuje juz sloiczkow,wiec zostaja pampersy,kosmetyki ,soczki,jakies ciuszki i od czasu do czasu jakas zabawka..Chociaz ostatnio zakupy robie za "stare" zakupy...Co sprzedam na ebayu to wkladam w koperte a jak potrzeba cos kupic mlodej to wyciagam ...Kiedys wiecej wydawalam kasy na mala...wszystko chcialam i tez prawie wszystko mialam...A moze i nawet za duzo bo co niektore rzeczy lezaly wogole nietkniete...No i w "praniu"widze ze zabawki kupione leza i tylko od swieta moje dziecko sie nimi zabawi...
Ale tak ogolnie to bardzo lubie wydawac kase w "dziecinnym_":-D

Teraz juz koncze bo nie moge sie skupic...Mloda ryczy jak wscieklam,wlasnie wstala a nie dospala...Juz szalu dostaje i reka mnie zaczyna na nia swiezbic:angry:
 
Ja na pierwsze dziecko też wydawałam dużo kasy bo wszystko chciałam mieć no i wszystko mi się podobało:-)A teraz dużo rzeczy mi odchodzi bo po Madzi pozostawiałam. Nieraz się zabierałam żeby to sprzedać ale zawsze kończy się na tym że oddaję biedniejszym:tak:Na mleko modyfikowane i pampersy 130 zl miesiecznie. Na jedzenie nie jestem w stanie zliczyć:-DA ciuchy nie zawsze kupuję bo sporo mam ale myślę ze jakieś 150- 200 zl miesięcznie. Ale ogólnie to też lubię na dzieci wydawać kasę chociaż staram się być oszczędną;-):-D
 
reklama
a my wczoraj staraliśmy się coś kupic Otylce, i nic z zakupów nie wyszło....ehhh kurtki o rozmiarach 86 ...wykupione:szok::szok::szok:, a poza tym takie bobaskowate raczej i tak były, a te fajne od 92 , na młodej wisiały i wyglądała jak strach na wróble....podobało mi się kilka w 5-10-15, ale niestety wszystkie od 92:-(. I jeszcze Pani mi powiedziala, że beda nowe kolejkcje, ale póki co mają zapełnione magazyny i nie mogą sprowadzic...cholera chyba mają przepelnionie letnimi rzeczami...a tu prawdziwa jesień:baffled: w smyku też nic...teściowa dzisiaj obeszła kilka dzięcych sklepów i nic...wszyscy ogólnie zaskoczeni pogodą...jedynie same wiatrówki
no były wprawdzie kurtki w ciccho ale od 239 do 369, no a tyle za jedną kurtkę na pewno nie dam.
 
Do góry