reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
A my sobie taki weekendzik bardziej rodzinny zrobilismy...W sobote basen-bylo super tak wskoczyc do takiej ciepluchnej wody prosto z kocyka ...Slonce daje czadu:-)
No a cala niedziele spedzilimy na lonie natury...Z tymi samymi znajomymi z ktorymi bylismy na basenie pojechalismy za Berlin ...Grill,piffko,kocyk i slonkoooo...
Tylko te muchy,muszki i komary-bleeee,wrrrrr no i jeszcze jeden taki co kleszcz sie nazywa przyblakal mi sie do mojego dziecka i cham wbil jej sie w reke!!!! Ale wyrwalam chwasta:-D
 
a ja sie tyle naczytalam o Mazurach ze zabralismy tam mlodego...nad jezioro Krzywe...ale bylo fajnie:))
nastepnym razem to moze nawet sie uda na jakiesj lodeczce poplynac
My z mezem tez jeszce nidgy nie zeglowalismy, nie liczac chwili ale tak powaznie nigdy...moze kiedys sprobujemy:)))):-):-):-)
 
ja wczoraj nie mogłam sie odkopac z prania po wyjeżdzie :-) ale za to spotkała mnie miła niespodzianka - jak nas nie było moja mama pomyła mi wszystkie okna .. normalnie sie widno w domu zrobiło


co do niespodzianek, to ja wczoraj wracam po pracy do domu z myslą o sprzątańsku po niedzieli, bo balowalismy do 24, wchodzę i co widzę dom lśni- wpadł tata i wszystko wypucował:szok::szok::szok::-Dale było mi miło!
 
hahahaha-Ania wyciagnelas mi to z ust...Ja tez kocham niespodzianki...:-D

A wczoraj wracam do domu a juz od progu listki i roze porozrzucane...a na stole dluuuugi list...To bylo suuuuper mile ze strony Adama:-)
 
reklama
Do góry