Mamoot ale masz dobrze z tym wolnym
ja jeszcze normalnie byłam dziś w pracy choć i tak nie mogę narzekać bo teraz do 02.01.2014 urlop
bieganina przedświąteczna jest ale gdyby tylko ona to by było jeszcze pół biedy....niestety u nas perypetie zdrowotne ciąg dalszy - Bartek miał straszne bóle brzucha (zresztą co jakiś czas od wakacji mu się powtarzały) no i robilismy wszystkie badania, nic jednoznacznie nie wyszło ale dało się wykluczyć wszystko oprócz lambdii ...i jak dostał leki na nią to od razu niebo lepiej!!! no ale kilka wizyt u lakarzy, usg i wszystkie wyniki i mnóstwo nerwów zaliczyliśmy
a teraz bardzo niedobre leki
ja za to ostatnio miałam jakieś przeboje z sercem że myślałam że zawał mam - serio
z ostrym bólem zamostkowym az do pleców wylądowałam u lekarza - też ekg i wyniki,,,na szczęście wyszło ze nie zawał ale niestety jakieś takie ataki tachykardii mam - nie wiem na ile stres a na ile doksycyklina którą właśnie po miesięcznej kuracji skończylam, a najgorsze że wcale niespecjalnie mi lepiej...także doła mam, czarne myśli, złe samopoczucie i po świętach będę sobie wszystkie wyniki robić
Sylwia a jak u Was? Jak Wojtek? bo to chyba już po kuracji?
no żeby nie smęcić - życzę Wam wszystkim cudownych, rodzinnych, w domowej atmosferze spędzonych Świąt Bożego Narodzenia!!!! i zdrówka przede wszystkim bo reszta to juz sama przyjdzie
Mamoot dzięki za karteczkę!!! ja dopiero dziś przed pracą wysyłałam więc pewnie nie dojdzie na święta
ale za to własnoręcznie robiona i z niespodzianką w środku