reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Wojtek też lubi kolorowo. A przede wszystkim, jak jest cos nowego :-D Stas to samo. Marysia na razie nie ma zdania ;-)

Moi zaopatrzeni na wiosnę. I kurtki i buty. Zrobiłam wielkie porządki w ich ubraniach. Powyciagałam następne rozmiary, a przymałe pochowałam. Wojtek dorósł do butów, które dostałam od kolezanki mojej bratowej. Czarne geoxy i dwie pary sportowych butów. Wypas normalnie :-) Nie będzie sie mógł zdecydowac co założyć :-D
Sezon rowerowy u chłoców rozpoczety - śmigają na rowerach do przedszkola.
 
reklama
Ech ja muszę udać się do piwnicy po ubrania po Oli. Buty na bank muszą być kupione. Ola nosi już 31 rozmiar. A u Was, dzieciaczki mają duże stopy?
 
Normalnie mam dzieci artystów :-D Obaj zostali wybrani do międzyprzedszkolengo konkursu recytatorskiego. Na razie wybraliśmy wiersze.
 
Mamootku supeeer :-)

Ja wczoraj spedzilam mile popoludnie na placu zabaw w towarzystwie kolezanek...Slonce grzalo przepieknie...na samych sweterkach siedzialysmy...wzielam szklaneczki,niegazowana wode ;) i plotkowalysmy sobie...Dzis mam zamiar tez gdzies z mloda wyskoczyc...Jakis nowy park...tak zeby Noemi na rowerze posmigala a ja chce chodzic i kalorie zbijac ;)
 
Mamoot gratulacje. A jakie wierszyki wybraliście?
Pati udanego dnia!!!
My mamy pozwolenie na wyjście z domu. Jupiii , już się przewietrzyłyśmy i siedzimy spokojnie w mieszkanku. Z Olą trochę lepiej. Antybiotyk ma do środy. Jak nie będziemy szaleć możemy wychodzić codziennie na dworek.
 
Dusia tez dzis w szkole miala przedstawienie z okazji adwentu- i zbizajacych sie swiat.
zalowalam, ze nie wzielam aparatu...ale jak to Dusia, nic mi nie powiedziala, ze dzis bedzie i dopiero rano sie dowiedzialam:-D
BYlam tez um. Gracka do lekarza, by go osluchal, bo mlody wciaz goraczkuje i ma kaszel i katar.
ze mna tez kiepawo...i we wtorek ide do mojej lekarki..do tego czasu musze zaopatrzyc sie w jakies "cuda" by funkcjownowac- totalny spadek formy...ledwie zyje!
ale codziennie tez z Dusia spedzam po 2-3 h na placu zabaw z koelaznkami..sloneczko - relaksik!
zapowaiada sie grillowy weekend..moi rodzice przyjezdzaja wiec zajma sie Grackiem, a my planujemy ze znajomymi grilla, o ile ja sama sie stane na nogi..bo daawno sie tak zle nie czulam:blink:

Mammot- Gratki!
 
Fredka, konkurs dotyczy wierszy Agnieszki Frączek i z jej wierszy wybraliśmy dla Wojtka wiersz "Zwierzę", a dla Stasia "Nietoperz". :-)

Poznajcie Chichopotama

Rusia, zdrówka dla Was!
U nas wszystkie wystepy sa zapowiadane wczesniej przez panie wychowawczynie. Są ogłoszenia na tablicy i rozsyłane maile. Więc nie miałabym szansy dowiedzieć się o tego typu imprezie ostatenigo dnia. Ale za to czasem ranno przed przedszkoem Wojtek mnie informuje, ze miał pracę domową, żeby o czymś tam porozmawiać, przygotować się itp. Jesli to tylko pogadanka, to pół biedy, bo do przedszkola mam kilka minut, to jeszcze można po drodze odrobic zadanie domowe. ;-)

Wyjazd na jutro zaplanowany, ale nic nie jest pewne, bo Wojtek niewyraźny, a na poczatku tygodnia u niego w przedszkolu jeden chłopiec zachorował na szkarlatynę... Choć sądze, że gdyby to była szkarlatyna to by Wojtek miał wysoką gorączkę. Ale wyjazd planujemy i tak na jutro po południu (bo Marcin musi jeszcze jakieś służbowe sprawy załatwić), więc rano zobacyzmy co z Wojtkiem i podjemiemy ostateczną decyzję. Prawdopodobnie w sobote po nocy dojedziemy do Krakowa, gdzie zanocujemy w moim slużbowym mieszakniu, a rano w niedzielę - do Zakopanego :-)
Trzymajcie kciuki, żeby się Wojciach nie rozlożył.
 
reklama
Mamoot i u nas w gminie panuje szkarlatyna. W szkole zdziesiątkowała dzieciaki i to równo. Więc lepiej było by gdyby Was nie dosięgło.
 
Do góry