fajnie by było. Sprawdzę, czy w szpitalu, w którym będę jest możliwość skorzystania z lodówki.
U mnie mleczne rzeczy odpadają, chyba że nie będę się mogła załatwić, to wtedy jogurt się przyda... Ok, wezmę sobie kefir. Wezmę kilka jabłek (w ciąży mam mega parcie na nie

), one wytrzymają bez lodówki i masło orzechowe bez dodatków. Orzechy... Dobry pomysł. O, znalazłam ostatnio jakieś musy warzywno-owocowe! Kurczę, dzięki za inspirację! To może być fajna przekąska. Płatki owsiane i wezmę mleko sojowe - ono też może bez lodówki stać kilka dni. Głupio będzie jak przyjdę z bochenkiem własnoręcznie upieczonego chleba

Ale... Jak sobie pokroję od razu kilka kromek... Jeśli byłaby lodówka to bym jeszcze jakąś pastę ukręciła do słoiczka. No dobrze, jakiś plan jest. Myślę o jedzeniu i chyba bym coś zjadła - najlepiej zakazane naleśniki z białym serem i moim dżemem