Mam nadzieję jutro wizyta i zobaczymy co lekarz powie ...
Czyli trzeba wziąć luteinke i po sprawie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czyli trzeba wziąć luteinke i po sprawie
Ja uwielbiam to, że mąż jest w domu. Pomaga, rozmawia ze mną, opiekujemy się razem małym. Ale poza tym to on dużo pracuje, jak nie call, to co chwilę jakiś gigantyczny projekt. Stara się kończyć pracę o 17.30, ale zdarzają się i projekty, gdy siedzi do 20 wtedy jest zmęczony strasznie. Jeszcze teraz już całkowicie on wstaje w nocy do małego, a mały przechodzi jakiś kryzys i mąż jest jak zombiak. Super, że mąż może na zdalnym nie pracować. Jak ja pracowałam na zdalnym, to miałam więcej pracy czasami niż w biurzeAle super zdjęcie, jaki duży już ten Twój maluszek też mam drugą wizytę 3 tygodnie po pierwszej, mam nadzieję, że i mój będzie tak duży i śliczny
Ja pracuję w sklepie, ciągła praca z klientem. Chciałam pracować co najmniej kilka miesięcy, kierowniczka była skłonna odjąć mi obowiązków względem tego ile ich miałam, ale na wizycie w piątek po tym jak lekarz zapytał gdzie pracuję, jakie mam obowiązki itp. to powiedział, że ze względu na covida itp. on zaleca L4. Najważniejszy jest maluszek, nie kłóciłam się, więc od piątku siedzę na L4.
Gratuluję udanych wizyt, ale te nasze maluchy rosną!
U mnie spoko dzień tylko mam problem z moim mężem. Siedzi na zdalnym, a on jak ma za dużo wolnego to mu odwala Z jednej strony musi być pod telefonem, więc nie możemy nigdzie pójść, a z drugiej strony ma robotę w domu, ale mu się nie chce i cały dzień łazi, marudzi i jęczy, no gorzej niż z dzieckiem Nie mogę się doczekać, aż pójdzie znowu do pracy!
Macie sposoby jak wywalić faceta do roboty, ale tak żeby nie gadał że go nie chcę w domu?
To moja druga ciąża i widzę znaczną różnicę. W pierwszej tylko troszkę mdłości poranne i wrażliwość na zapachy. Pracowałam do 6 miesiąca. A teraz mega mdłości czosnku nie chce znać, ciągle mi się chce spać,nic mi się nie chce i bóle brzucha co chwilę. Jeszcze dodatkowo od dwóch dni biegunki i wzdęcia na zmianę. Masakra...Dziewczyny nie ma co schizowac..to moja 3 ciąża i jest calkowicie inna niz dwie poprzednie.. w poprzednich bolal mnie prawoe non stop brzuch w tej tylko czasem mnie zaboli.. w poprzednich nie czulam sennosci teraz moglabym spac non stop a nie moge teraz mi caly czas zimno.. piersi bola tylko jak dotkne itd no i jest mi niesobrze ale naprawde niektore kobiety maja skąpie objawy i to jest norma!!
Ja jestem od samego początku na zwolnieniu. Niby nie mam jakiejś mega ciężkiej pracy. Ale co raz więcej osób u nas trafia na kwarantanne i nie chciałam ryzykować z resztą lekarz od razu powiedział, że pisze mi zwolnienie i córka dostała zakaz chodzenia do przedszkola do końca rokuHej u mnie aktualnie 9tc+5 . Mam pytanie co do zwolnienia l4. Pracuje w banku z klientami, stres w dodatku ta pandemia.. kiedy planujecie iść na l4? Ja chciałabym pracować jak najdłużej Ale trochę mnie sytuacja przeraża
Kurcze, fajnych macie tych lekarzy. Ani na Luxmed, ani prywatny nie chcieli mi dać zwolnienia. Też z luxmedu nawet nie zahacza o ten temat, a prywatny wręcz był zły, że chciałamJa jestem od samego początku na zwolnieniu. Niby nie mam jakiejś mega ciężkiej pracy. Ale co raz więcej osób u nas trafia na kwarantanne i nie chciałam ryzykować z resztą lekarz od razu powiedział, że pisze mi zwolnienie i córka dostała zakaz chodzenia do przedszkola do końca roku
U mnie tak samo. Pierwsza ciąże pracowałam do 6 miesiąca i czułam się dobrze. Teraz nudności straszne... Już nawet w ciagu dnia, senność i brak mocy na cokolwiekTo moja druga ciąża i widzę znaczną różnicę. W pierwszej tylko troszkę mdłości poranne i wrażliwość na zapachy. Pracowałam do 6 miesiąca. A teraz mega mdłości czosnku nie chce znać, ciągle mi się chce spać,nic mi się nie chce i bóle brzucha co chwilę. Jeszcze dodatkowo od dwóch dni biegunki i wzdęcia na zmianę. Masakra...
JaNa usg mam wpisane, że termin porodu na 11.06 ktoś ze mną