reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Ja miałam taki czas jakoś 2 tygodnie temu, że przez kilka dni też ciężko mi się chodziło bo bolały wszystkie kości w okolicy łona.. Teraz przeszło, ciekawe na ile...
 
reklama
Ja miałam taki czas jakoś 2 tygodnie temu, że przez kilka dni też ciężko mi się chodziło bo bolały wszystkie kości w okolicy łona.. Teraz przeszło, ciekawe na ile...
Ja miałam tak od samego początku. Hormony podziałały i stawy krzyżowo-biodrowe to słyszałam dosłownie jak "chrupały". Bolesne dla mnie było np. przetoczyć się z lewego na prawy bok. W 2tr. trochę odpuściło, teraz jest dobrze. Ale sobie wczoraj wyczytałam, że ok 35-36tc relaksyna znowu daje o sobie znać, przygotowując organizm do porodu, więc nastawiam się znowu na ostre bóle :(
 
Dziękuję, że pytasz :) Mała w 3 tyg. przybrała dość sporo, bo z 1320 skoczyła na 1900g :D Wszystko dobrze: łożysko, wody płodowe, poduszka i mała, która ułożyła się już główkowo. Ogromnie jestem zadowolona z wyników badań krwi, bo tsh wreszcie ładne ok. 1. Ale na kolejną wizytę idę już za 2 tyg, bo będzie pobierany wymaz.
I od dziś zaczęłam odczuwać jakieś chwilowe bolesności, więc chyba i mnie w końcu dopadły skurcze ;)
To fajnie, że wszystko dobrze :) u Ciebie to już który tydzień??
Dobre wieści! Super.

A czy was też tak spojenie boli? Ja ledwo chodzę ;(
Też tak miałam, teraz się też zdarza ale jak wstanę po leżeniu to przez chwilę dopóki "nie rozchodzę" ;)
 
Moje dziecko się pcha :D IMG_20190501_162416.jpg
 
Dobre wieści! Super.

A czy was też tak spojenie boli? Ja ledwo chodzę ;(
Spojenie nie..ale nad ranem krzyz dokucza az wybudza ;(
Wogolw mamusie co u was?? Jak waga? Rozstępy?? Dolegliwości?? Wizyty?? Wyprawki?

Jutro bratowa ma miec wywolywany porod 41tc...+26kg na wadze...wspolczuje jej
 
Ostatnia edycja:
Spojenie nie..ale nad ranem krzyz dokucza az wybudza ;(
Wogolw mamusie co u was?? Jak waga? Rozstępy?? Dolegliwości?? Wizyty?? Wyprawki?

Jutro bratowa ma miec wywolywany porod 41tc...+26kg na wadze...wspolczuje jej
Faktycznie nie zazdroszczę bratowej, ja też z jednej strony już bym chciała po bo czuje się nie zbyt dobrze , za dużo nie robie tylko leżę, żeby nie urodzić wcześniej.. Wizyta dopiero 14 także jeszcze trochę... Wyprawka częściowo zrobiona, ale jeszcze trochę brakuje kosmetyki, oczywiście wózek, może jakieś ubranka, wanienka i rzeczy dla mnie.. Waga myślę, że bez zmian 8 kg, wydaje mi się, że więcej nie przytyje ;) a jak u Ciebie?
 
reklama
Spojenie nie..ale nad ranem krzyz dokucza az wybudza ;(
Wogolw mamusie co u was?? Jak waga? Rozstępy?? Dolegliwości?? Wizyty?? Wyprawki?

Jutro bratowa ma miec wywolywany porod 41tc...+26kg na wadze...wspolczuje jej
Niestety każda z nas zmaga się z jakimś dolegliwościami. Ale mamy już bliżej niż dalej! Damy radę :)
U mnie na ostatniej kontroli waga tak poszybowała do góry, że się zastanawiałam co jest grane. Tym bardziej, że przez potworną zgagę, którą ciągle dostaję, jem mniej. A nieraz nawet nie jem :D
Kolejna wizyta 13 maja. Na rozstępy liczyłam ogromne, bo mam tendencję, a tu jak na razie żadnych. Ale jeszcze się nie cieszę, bo brzuch jeszcze trochę urośnie. Smaruję się, ale to raczej z uwagi na to, że mnie skóra swędzi jak tego nie robię, a nie by zapobiec rozstępom.
Wczoraj rozbebeszyłam całego x-landera i wyprałam wszystko co możliwe, łącznie z koszem i materacem :D Resztę wyszorowałam ręcznie, a mąż zajął się stelażem i zakonserwował opony. Właśnie go poskładałam i razem z łóżeczkiem czekają na właścicielkę ;) Jeszcze w tę sobotę czeka na jeden wyjazd do sklepu, by uzupełnić wyprawkę o dodatkowe rzeczy. No i zajmę się wreszcie swoimi rzeczami.

Życzę powodzenia bratowej, spokojnego porodu i zdrowiutkiego dzieciaczka!
Faktycznie +26kg to żadna przyjemność.

A co u Was?
 
Do góry