reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Mój maz pracuje w delegacji ..wiec ja bede musiala sobie sama radzic ..
No to na pewno temat do przemyślenia. Moj ma teraz 1,5 roku a gdyby nie zima to juz tak srednio chce byc w wozku. Jednak my bardzo duzo spacerujemy i dlatego w czerwcu może byc na tych malych nozkach ciężko. Chociaz pewnie jako dwulatek spacery bedzie ograniczac do placu zabaw :) to wydaje mi sie jakies nieosiagalne z dwojka dzieci w tym takie małe i drugie nie za wielkie ;) te wszystkie zjeżdżalnie... Pozostaje mi tylko liczyć, ze cos mu sie odmieni i bedzie uwoelbiac piaskownice :)
 
reklama
No to na pewno temat do przemyślenia. Moj ma teraz 1,5 roku a gdyby nie zima to juz tak srednio chce byc w wozku. Jednak my bardzo duzo spacerujemy i dlatego w czerwcu może byc na tych malych nozkach ciężko. Chociaz pewnie jako dwulatek spacery bedzie ograniczac do placu zabaw :) to wydaje mi sie jakies nieosiagalne z dwojka dzieci w tym takie małe i drugie nie za wielkie ;) te wszystkie zjeżdżalnie... Pozostaje mi tylko liczyć, ze cos mu sie odmieni i bedzie uwoelbiac piaskownice :)
My bardzo duzo spacerujemy bo nawet po 10 km dziennie .. Wiec ograniczenie w spacerach bedzie dla mnie ciezkie no ale jakos damy rade [emoji123]
 
Dla swoich chłopców miałam wózek rok po roku. Byłam z niego bardzo zadowolona. Jedyny minus to jego gabaryty. Na szczęście nie musiałam go nigdzie wnosić :)
 
Chyba ja tylko jeszcze nie mysle o wozkach , lozeczkach ciuszkach i wgl ☺ co mnie dziwi i smieszy bo zawsze myslalam ze jak bede juz w ciazy to od razu wpadne w szal zakupow , a tu nic kompletnie, moze jak dowiem sie o plci to wtedy cos ruszy
Ja też jeszcze nie myślę. Jakoś uważam ciągle ze na to jest czas;P
 
Hej..próbuje napisać od 2godzin i nie mam czasu.
Mam same dobre wieści po wizycie :-)
Pani gin super. Miła, kompetentna, miała radoche z usg, smialysmy się z wyglądu "kosmity" itd Ale niestety nie poprowadzi mojej ciąży do końca ...bo sama jest w ciąży :-)
Młody kopał non stop na usg...a przed gabinetem też czułam te ruchy...więc chyba to serio dziecko a nie jelita :-D :-D :-D
Mam Pappe...trisomia 21 po skorygowaniu 1:7834, pozostałe <1:20000. Wg gin wyniki bardzo dobre, a trisomia 21 wyzsza (choć nadal ok) niz inne przez wiek.
Nawet na inna położna trafilam, byla tak miła, pogadalam z nią o tym wyzszym ciśnieniu w gabinecie itd Powiedziala że jak w domu mam ok to jest super, a gabinet to zawsze gabinet...tak mnie uspokoila, że miałam nawet spoko wynik ;-) Także kochane...to był dobry dzień:-)
Padam na twarz...bo męża nie ma. A córka ma dzis dzień darcia się i bicia brata ;-)
 
Hej..próbuje napisać od 2godzin i nie mam czasu.
Mam same dobre wieści po wizycie :-)
Pani gin super. Miła, kompetentna, miała radoche z usg, smialysmy się z wyglądu "kosmity" itd Ale niestety nie poprowadzi mojej ciąży do końca ...bo sama jest w ciąży :-)
Młody kopał non stop na usg...a przed gabinetem też czułam te ruchy...więc chyba to serio dziecko a nie jelita :-D :-D :-D
Mam Pappe...trisomia 21 po skorygowaniu 1:7834, pozostałe <1:20000. Wg gin wyniki bardzo dobre, a trisomia 21 wyzsza (choć nadal ok) niz inne przez wiek.
Nawet na inna położna trafilam, byla tak miła, pogadalam z nią o tym wyzszym ciśnieniu w gabinecie itd Powiedziala że jak w domu mam ok to jest super, a gabinet to zawsze gabinet...tak mnie uspokoila, że miałam nawet spoko wynik ;-) Także kochane...to był dobry dzień:-)
Padam na twarz...bo męża nie ma. A córka ma dzis dzień darcia się i bicia brata ;-)
Gratuluje udanej wizyty i zazdroszcze kopniaków u mnie na razie cisza ..
 
Ja też już po wizycie, wszystko w najlepszym porządku. Te kłucia w podbrzuszu to ścięgna które tam się rozciągają, przede wszystkim mam brać magnez w większe ilości Magnelle tak się nazywa. Pani doktor mnie uspokoiła, no i widziałam malucha, ma straszne ADHD aż się nie mogła lekarka nadziwić i ciągle paluszki w buzi dosłownie się przewraca w brzuchu. Ja to chyba będę miała jakiegoś diabełka [emoji23] Także jestem spokojna na święta.
 
Ja też już po wizycie, wszystko w najlepszym porządku. Te kłucia w podbrzuszu to ścięgna które tam się rozciągają, przede wszystkim mam brać magnez w większe ilości Magnelle tak się nazywa. Pani doktor mnie uspokoiła, no i widziałam malucha, ma straszne ADHD aż się nie mogła lekarka nadziwić i ciągle paluszki w buzi dosłownie się przewraca w brzuchu. Ja to chyba będę miała jakiegoś diabełka [emoji23] Także jestem spokojna na święta.
wow. super ciesze sie. czekalam na wiadomosc od Ciebie. uspokoilas siebie i zarówno mnie [emoji16]. tak myslalam ze to rozciąganie ale ginekolog wie lepiej [emoji4] az mężowi powiedzialam.
 
reklama
Ja też już po wizycie, wszystko w najlepszym porządku. Te kłucia w podbrzuszu to ścięgna które tam się rozciągają, przede wszystkim mam brać magnez w większe ilości Magnelle tak się nazywa. Pani doktor mnie uspokoiła, no i widziałam malucha, ma straszne ADHD aż się nie mogła lekarka nadziwić i ciągle paluszki w buzi dosłownie się przewraca w brzuchu. Ja to chyba będę miała jakiegoś diabełka [emoji23] Także jestem spokojna na święta.
U mnie to samo! Normalnie nogi pod brodę a potem bach przed siebie, ręce wokolo glowy latały az głowy nie było widać...serca nie mogla złapać po się kręcił :-)
Cieszę się, że u Ciebie dobrze :-)
 
Do góry