reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Powiedział ze jest małe ryzyko bo wg usg wszystko było dobrze. Mówił o nifty. Że kazdej to mówi jak jest ryzyko ponizej 1000. A ja mam 544 więc.musi mi taka informacje przekazac
To co wrzuciłas to już jest cały wynik pappy? Idę dzisiaj po swój (tzn do gina i mam nadzieję na wgląd). Myślałam, że wynik jest z podziałem na konkretne trisomie...a u Ciebie jakos inaczej. To jest "czysta" pappa czy już skorygowane z usg? Kurcze...gubię się, ktoś mnie oświeci?
 
Dziewczyny co myślicie?
Nie znam się ale zrób jak zaleca lekarz, chociaż myślę że wszystko jest ok.

Siostra mi mówi że mam jechać od razu jak mąż wróci z pracy, ale kurcze lekarz powiedział że wieczorem mogą dopiero minąć. Nie wiem co robić z jednej strony chciałabym jechać bo już mam dość
Lepiej jedź skoro nawet nie przyjmujesz płynów.
 
Planuję w Żorach [emoji4] siostra tam rodziła i bardzo sobie chwali [emoji16] a koleżanka rodziła w Jastrzębiu i też mi mówiła że super pielęgniarki latały koło niej cały czas
To sie nie spotkamy niestety na porodowce [emoji14]
Ja raczej na pewno wybiore Gliwice, chociażby ze względu na wyższy stopien referencyjności
 
To co wrzuciłas to już jest cały wynik pappy? Idę dzisiaj po swój (tzn do gina i mam nadzieję na wgląd). Myślałam, że wynik jest z podziałem na konkretne trisomie...a u Ciebie jakos inaczej. To jest "czysta" pappa czy już skorygowane z usg? Kurcze...gubię się, ktoś mnie oświeci?
To.juz jest raczej skorygowane, bo jest ryzyko biochemiczne + nt czyli brane pod uwage pappa i wynik z usg
 
O jej! Bardzo współczuje. Dużo zdrowia dla mamy! I spokoju dla Ciebie.
Mój dziadek, ponad 20 lat temu miał atak padaczki, ale akurat byłam z babcia w domu. Najgorszy koszmar z dzieciństwa. Ale jednorazowy epizod i więcej się nie powtorzylo. Oby u many było podobnie!
Też mamy nadzieję, że to jednarozowo, ale ma dostać na stałe leki przeciwpadaczkowe.
Dzień dobry!
Ja dzisiaj idę po wynik pappy, także trzymajcie kciuki. I odbieram ślubna kiecke <3 Tylko nie wiem jak się ze wszystkim wyrobie, bo muszę w pracy wszystko ogarnąć.
Pokaż nam suknię ślubną [emoji173] ja w kwietniu tego roku wyszłam za mąż, suknia wisi biedna w szafie [emoji21]
Ojej! Musiałaś bardzo się przestraszyć i przeżywasz to okropnie :( mam nadzieję że mama szybko dojdzie do siebie! A z dzieckiem na pewno wszystko ok, to z nerwów te bóle.

Nie dziwię Ci się, co za gnój! Zareagowalabym dokładnie tak samo, potem zebrała wszystkie dowody i wywaliła z domu.
Też tak myślę, że to nerwy. Do tego te omdlenie. Wczoraj lekko czułam prawą stronę, dzisiaj już jest ok.
Bardzo ci współczuję[emoji20] wiem co to znaczy wielokrotnie bylam na twoim miejscu... trzymam kciuki zeby mama szybko doszla do siebie i zeby to bylo jednorazowe[emoji120]Jak dla mnie to koniec...A wy macie juz dziecko ? A jak kochana u Ciebie ? Tez bym postawila na taka zemste...
Tylko wiem ze teraz jestes w emocjach mozesz powiedziec troche za dużo bo to ze facet tak sie w stosunku do ciebie zachowal nie znaczy od razu ze masz dziecko odciąć od reszty rodziny dziadkow czy wujkow i ciotek... jesli oni sa ok to nie nie widzę powodu żeby to zrobic...Ojej trzymaj sie [emoji8]
Mysle ze to luteina tak dziala, w koncu to progesteron a kiedy on sie podnosi to wlasnie piersi robią sie wieksze i bolesne [emoji6]Najgorszy koszmar dzieciństwa - swietnie to okreslilas... ja mialam ten koszmar srednio raz na dwa dni w dzieciństwie bo moja matka choruje..W zyciu nie powiedzialabym ani nawet nie pomyślała czegos takiego..Trzymam kciuki [emoji8][emoji106]
A dobrze kojarze ze u was tez jakis czas temu byly problemy ? Juz sie dogadaliscie ? Jesli cie z któraś dziewczyna pomylilam to wybacz, tyle nas tu ze czasem ciezko zapamiętaćZgadzam sie...


Cześć dziewczyny[emoji257] moj mlody juz mniejszy katar ma ale jeszcze jest no i doszedł dzis kaszel [emoji58] syrop z cebuli juz sobie stoi w kuchni, pozniej bedzie musial pić[emoji57]
A ja dzis od rana znow mam bole brzucha, takie ciagniecia i mocniejsze uklucia [emoji58] a od dziś trzeba zaczac szykowac wszystko [emoji58]
Ktoś z bliskich też miał u Ciebie ataki?
Boże:((((( zdrowia dla mamy i dla Ciebie oczywiście. Bardzo Ci współczuje takiej sytuacji, nawet nie umiem sobie wyobrazić tego strachu, który czujesz:(((
No to było straszne, aż żałuję, że ją taka zobaczyłam :((
Bardzo Wam współczuje tych złych wiadomości w przedświątecznym okresie, może na poprawę humoru podeśle zdjęcie z sesji świątecznego- roczkowej synka:)
Zobacz załącznik 926802
Prześliczna rodzinka [emoji4]

Z tego co udało mi się dowiedzieć, tomograf i cała reszta wyszła dobrze, jak zejdzie obrzęk i śliniaki to jeszcze kontrola, ale nic złego w głowie się nie dzieje. Nos jest złamany i szczęka, ale mam tylko kilka zębów miała swoich, reszta to proteza więc do zrobienia. Jak dobrze pójdzie, to w poniedziałek dostanie wypis. Jak weszłam do domu (sąsiedzi zadzwonili do mnie) to mama leżała w kuchni na płytkach cała we krwi, głowa rozwalone, zęby na podłodze, nieprzytomna i głowa jak trójkąt. Powiem Wam, że makabryczny widok jak z koszmaru. Na szczęście już jest coraz lepiej, był okulista i mama widzi na te oko [emoji6]
 
A dlaczego nie możecie tego zrobić od razu? Po co czekać do narodzin dziecka?
A pomijac męka psychiczną przez pół roku nie boisz się np, że w końcu będzie realny seks i np on może Cię zarazić chorobą weneryczna.
Ja zawsze mówię mojemu mężowi, że choć jestem pewna jego wierności to gdyby coś to chce ze względu na ryzyko chorób wenerycznych wiedzieć. Może to brutalnie zabrzmi, ale zdradę można próbować przepracować albo się rozstać...ale nie mam ochoty na życie np z AIDS.
 
reklama
Też mamy nadzieję, że to jednarozowo, ale ma dostać na stałe leki przeciwpadaczkowe.Pokaż nam suknię ślubną [emoji173] ja w kwietniu tego roku wyszłam za mąż, suknia wisi biedna w szafie [emoji21]Też tak myślę, że to nerwy. Do tego te omdlenie. Wczoraj lekko czułam prawą stronę, dzisiaj już jest ok.Ktoś z bliskich też miał u Ciebie ataki?No to było straszne, aż żałuję, że ją taka zobaczyłam :((Prześliczna rodzinka [emoji4]

Z tego co udało mi się dowiedzieć, tomograf i cała reszta wyszła dobrze, jak zejdzie obrzęk i śliniaki to jeszcze kontrola, ale nic złego w głowie się nie dzieje. Nos jest złamany i szczęka, ale mam tylko kilka zębów miała swoich, reszta to proteza więc do zrobienia. Jak dobrze pójdzie, to w poniedziałek dostanie wypis. Jak weszłam do domu (sąsiedzi zadzwonili do mnie) to mama leżała w kuchni na płytkach cała we krwi, głowa rozwalone, zęby na podłodze, nieprzytomna i głowa jak trójkąt. Powiem Wam, że makabryczny widok jak z koszmaru. Na szczęście już jest coraz lepiej, był okulista i mama widzi na te oko [emoji6]
No to dobre wieści cieszę się :*
 
Do góry