Zaskoczona2013
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2018
- Postów
- 384
Raczej tak.
Ale mogą Cię też zatrzymać na NFZ-towe 3 dni
Nie zatrzymują tak łatwo. Teraz są straszne cięcia w szpitalach i maja ograniczone miejsca
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Raczej tak.
Ale mogą Cię też zatrzymać na NFZ-towe 3 dni
100km mam do WarszawyNie masz szansy rodzenia w szpitalu w którym jest zzo? może inny szpital wybierz
O kurde to faktycznie kawałek.... Chociaż gdybyś miała tak długi poród jak ja to byś zdążyła nawet gdyby szpital był oddalony o 300 km100km mam do Warszawy
Chyba to zalezy od szpitala. Mnie moja pani dr skierowała do szpitala w sierpniu lezalam 5 dni i w tym czasie tylko 2 razy zrobili mi bete z krwi i jak sie okazalo ze spada kazali isc do domu i czekac na krwawienie. Rownie dobrze moglabym sobie jechac do laboratorium i zbadac bete. Nawet położne komentowaly że bez sensu tam jestem...Nie zatrzymują tak łatwo. Teraz są straszne cięcia w szpitalach i maja ograniczone miejsca
Nic sie nie stresuj i poczekaj na wizytę u lekarza, to lekarz musi ocenic calosc, patrzac na wszystkie wyniki [emoji6]Ja dostałam właśnie wyniki badań no i mam niski hematokryt 34, a norma od 37. Czy ktoś tak miał w ciąży nie chce czytać w internecie bo się zestresuję.
100km mam do Warszawy
Mieszkam na wsi pod PłockiemKochana to ja do stolicy mam 30 skąd jesteś ?
Dziewczyny, czytam wasze relacje z porodów i nie wierzę. Bardzo mi przykro, że macie takie trudne doświadczenia. Nikt przenigdy nie powinien słuchać takich komentarzy i być tak traktowany.
Ja rodziłam we wspaniałym miejscu, ze świetną położną. Miałam osobną salę, wannę, radyjko. Po porodzie położna przyniosła mi obiad mimo, że była 22! Poszła ze mną pod prysznic, żebym nie upadła, wszystko w ciepłej atmosferze. Dzięki temu pomimo ogromnego bólu w ogóle nie mam żadnej traumy po porodzie, to był niezwykły czas powitania naszego malucha.