efta22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2017
- Postów
- 1 692
Ja również wolę ,żeby moje dziecko się ubrudziło i było szczęśliwe niż wypachnione na placu zabaw ,niemogące się bawić ,żeby czasem nie zedrzeć spodni z najnowszej kolekcji jakiegoś tam projektanta.Tylko wiecie co .. Takie blogowe sielankowe dzieciństwo z równo ułożonymi wloskami musi być masakrycznie nudne. Widzę na IG zdjęcia matki z dziećmi w najnowszych kolekcjach Zary czy Next na placu zabaw i naprawdę nie wiem jak one to robią, że potem sprzedają takie ubrania w idealnym stanie. Moja córka tapla się w błocie, w trawie, z placu zabaw wraca dosłownie jak murzynka, nie ma zawsze idealnej fryzury , ale widzę ,że jest szczęśliwa i ja nie potrzebuję takiego blogowego życia. A te blogerki tak naprawdę mają do pomocy opiekunki, sprzataczki itd. Nie tak jak my , że radzimy sobie same.
Sama byłam dzieckiem z błota jak i całe moje rodzeństwo i byliśmy bardzo szczęśliwi a jeden brat ciągle jest bo wciąż jest dzieckiem.
To jest właśnie dzieciństwo,nie patrzysz na to czy jesteś czysty czy brudny tylko się bawisz.
Wiadomo,ze są granice i przecież takiego brudnego dziecka nie wezmę na miasto czy do znajomych czy gdziekolwiek się wychodzi,ale na codzień nie rozumiem dlaczego miałabym bronić radochy dziecku.