Dziękuję wam
Cala noc mialam bole brzucha na dole i krzyza, ale mysle sovie eee... przejdzie. Ok 5:50 poczulam kopnięcie mocne wstalam, a tu wody mi leca po nogach. Na ktg skurcze sie rysowaly, az nagle pielegniarka mowi "o cholera" okazalo sie , ze krew leci z wodami bo lozysko sie odkleja. Akcja blyskawiczna wrecz, nawet pizamy nie zmienilam, a o 6:35 i 6:36 juz byly na swiecie dziewczynki
Tydzien temu lekarz na usg mowil 2.2-2.3kg niech dobija do 2.5kg bo za malutkie. No to dobily do 2.5kg i stwierdzily czas wychodzic.
Cala noc mialam bole brzucha na dole i krzyza, ale mysle sovie eee... przejdzie. Ok 5:50 poczulam kopnięcie mocne wstalam, a tu wody mi leca po nogach. Na ktg skurcze sie rysowaly, az nagle pielegniarka mowi "o cholera" okazalo sie , ze krew leci z wodami bo lozysko sie odkleja. Akcja blyskawiczna wrecz, nawet pizamy nie zmienilam, a o 6:35 i 6:36 juz byly na swiecie dziewczynki
Tydzien temu lekarz na usg mowil 2.2-2.3kg niech dobija do 2.5kg bo za malutkie. No to dobily do 2.5kg i stwierdzily czas wychodzic.