reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Arya ten zielony też miałam, z tym że to jest taka bardziej maść, a ten w słoiczku to krem

thgfikgneziy9g6d.png
O kurde myslalam ze ten w sloiczku to tez taka wazelinka i kupilam . Ktory lepszy ?
 
reklama
Konwalia oo ja o tym kremie z Weledy właśnie mówiłam! Jest rewelacyjny i polecam to całą sobą:)) Ja kupowałam w De i wozilam znajomym, a starcza na bardzo długo i nawet brązowa ostre odparzenia nim leczyla No i jest naturalny:)

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
No ja to samo mam caly czas kontroluje to co jem co pije i wg gazowanych napojow tez statam sie nie pic ale czasami tak sie chce tej coli hah dopóki nie karmie to czasami sie skusze ale unikam gazu [emoji2]

Ja ogólnie przed ciążą też nie piłam słodkich napojów,więc bezsensu zaczynać w ciąży. Bardziej mi się pić chce po słodkich napojach,więc tylko czysta woda lub z dodatkami typu mięta,cytryna bądź niesłodzone herbatki.
I zyjemy ;) moja mama jadla w ciazy z moja siostra tez kogel mogel ba ! Jadla tatara ! I nic... uwazam, ze wiele rzeczy moglybysmy nesc jak np wlasnie tatar czy sushi z surowa ryba pod warunkiem, ze wiedzialybysmy skad jest mieso ;) ja wychodze z zalozenia, ze tez nie ma co przesadzac w druga strone i czytac sklady ;) jem wszystko- procz surowego miesa i ryb-smazone, pieczone, doprawione, posolone. Pije gazowane jak mam ochote- nie w takiej ilosci jak przed ciaza to prawda, lyk piwa raz na jakis czas jak juz mam mega ochote- ale nie smakuje jak przed ciaza, tigera tez sie napilam pare lykow bo chcialam. Wypilam lyk i ochota przeszla :) nabial - nie patrze :) i w czasie karmienia tez zamierzam jesc all a juz najbardziej czekam az w lipcu zjem prawdziwe sushi i tatara- nie nie przenika cudem do mleka ;) i bede zapozerala truskawki - musze teraz jesc duzo zeby mala znala smak ;)
No ja też nie jestem taka żeby nie zjeść nic co niezdrowe,bo i chipsy czasem lubię zjeść i słodycze ,ale staram się komponować posiłki ze zdrowych rzeczy i po prostu nie jem tego co powszechnie zabronione i niebezpieczne. To co kiedyś się jadło różni się od tego co dzisiaj bo wtedy każdy miał ze swojego gospodarstwa i nie było takiego ryzyka tych wszystkich bakterii. Poza tym to jest tak jak z alkoholem jedna wypije łyk i dziecko chore a jedna pije całą ciążę i dziecko zdrowe.Wtedy za czasów naszych mam nie wiedzieli ,że takie rzeczy czymś grożą i jak któraś poroniła to nie było wiadomo dlaczego.No a niektórym się po prostu udawało.



Co do terminu porodu to ja nie mam z USG żadnego. Mam tylko termin z miesiączki i tego się trzymam,chociaż w kartę wpisuje lekarz tak jak mu chyba USG pokazuje. Czyli tak jakbym była tydzień-dwa tygodnie do przodu.
No a w szpitalu liczą termin z miesiączki.Przynajmniej robi tak ordynatorka
 
Ja po wizycie u położnej :) pierwszy raz słyszałam serducho przez detektor ;)
Do tego dowiedziałam się ,że w naszym szpitalu dziecku nic nie potrzeba zabierać bo wszystko jest. Oczywiście jeśli chcę to mogę zabrać swoje ciuszki ale to niepotrzebne bo dziecko będzie tyle razy przebierane ,że w sumie się nie opłaca. Pieluszki również oni mają a tylko miłym gestem byłoby ,gdybym zostawiła jakąś małą paczkę pieluch na wychodne.Cieszę się ,że nie muszę się martwić czy czegoś mi nie braknie dla dziecka.
Jedynym minusem jest brak zzo ,ale i tak nie miałam zamiaru tego brać,taka jestem teraz odważna ;)
 
Hej Dziewczyny! Wracam właśnie z wizyty kwalifikujacej w szpitalu bardzo się cieszę bo w razie czego mogę już śmiało mylące to tego szpitala co sobie wybrałam. Lekarz mnie zbadał ginekologicznie i powiem wam ze nie było to zbyt przyjemne choć zrobił to szybciutko. Powiedział że ja to już jestem gotowa właściwie a szybka miękka i krociutka. Ale lepiej żebym potrzymala młodego jeszcze z 2 tyg. Mam odpoczywać dużo. Zalamka jak ja mam więcej odpoczywać? A my jutro do Wrocławia jedziemy. Kurde mam nadzieję że w drodze nie urodze. :p Muszę Was nadrobić bo widzę że sporo naskrobalyscie.
Malinowa trzymaj się dzielnie w szpitalu.
Co do tych bazmozgich mamysiek to masakra jakąś. Nie wyobrażam sobie palić w ciąży. Ale kiedyś byłam na takim weselu co mamuska już w takiej zaawansowanej ciąży i papieroska zapaliła i kielicha wypila. Ale tylko 2 no może 3 jak mówiła.Bo przecież w ciąży jestem....
 
Cześć Dziewczynki:)
Ja dziś oficjalnie kończę pracę przed rozwiązaniem. Mamy odebranie instalacji przez inwestora, z wielką fetą, imprezą, przecięciem wstęgi itd. A ponieważ to spółka skarbu państwa to będzie cały zarząd i kilka "grubych ryb" z obecnego rządu. Poznam przedstawicieli dobrej zmiany he he:-)

Wyglądam i czuję się jak słoń, ale co tam... muszę wbić się w moją dyżurną ciążową kieckę, która rośnie razem ze mną od 5 m-ca:) O taką...
Szyfonowa-granatowa-sukienka-ciazowa-asos.com.jpg


Co prawda już jest lekko podniesiona na przodzie bo brzuch jest mega, ale nie mam wyjścia. Nie dam rady wystąpić w szpilkach, w balerinach będę odbierać nagrodę :p
Trzymajcie kciuki, aby mi z wrażenia nie odeszły wody :-)))
 

Załączniki

  • Szyfonowa-granatowa-sukienka-ciazowa-asos.com.jpg
    Szyfonowa-granatowa-sukienka-ciazowa-asos.com.jpg
    25,1 KB · Wyświetleń: 157
reklama
Do góry