reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

reklama
Cześć Dziewczyny,
Jak się macie? ...
U mnie na szczęście szyjka się zatrzymała, leżeć już nie muszę, ból miednicy, ścięgien i żeber na szczęście nie dokucza już aż tak bardzo - mogę troszkę chodzić... :)

Ale niestety... 8 miesiąc przyniósł nowość... nie mogę jeść... w ogóle... nic ...
Cały czas chce mi się wymiotować, po najmniejszej nawet ilości jedzenia. Gdy tylko coś zjem, to mam wrażenie, że "wylatuje mi górą". Czuję się słabo nie jedząc i wiem, że powinnam się teraz rozsądnie odżywiać, ale to po prostu niemożliwe. Jem jak za karę, na nic nie mam ochoty i po 1 kęsie mam kompletną blokadę i chce mi się wymiotować. Jakby zniknął mi żołądek... ;( ...
Czy macie podobne problemy? Jak sobie z tym radzić ? :(
 
Ja własnie po dzisiejszej wizycie. Jasiek w 31 tc 4d ma już 2100 gr!!!

Od poniedziałku dołączam do szpitalnych dziewczynek... kladą mnie na oddział aby podać sterydy. Ciśnienie wysokie i grozi przedwczesnym porodem :(
Dobrze, ze dzialaja za wczasu i na zapas..ja jak zobaczylam wody teraz ze kapią to mialam istny zawal a po sterydach jakos mi lzej, ze choc tyle moglam malemu pomoc..

 
Moja przedszkolna. W sumie juz 3 rok do przedszkola chodzi. Teraz to bajka bo można powiedziec że nie choruje. Pierwsze rok byl tragiczny ,caly czas chora nie bylo tak że chodziła caly miesiąc do przedszkola...ach ciężko było,ale przeszło, nabrała odporności i teraz juz jest nawet dobrze. Teraz tylko walczymy z chorobą.

5djylbetecfse5n6.png

Czyli początki zawsze są fatalne. Pozostaje poczekać nam na prawdziwe lato ;) Jak podałam zdrówka dla Córci.

A ja znów nie śpię... zaczełyście pisać o tych gotowych torbach i złożonych łóżeczkach, a ja nawet rzeczy nie mam popranych i chyba podświadomie się przejęłam tym faktem [emoji16]

A jeszcze dziś na 18 wizyta u gin [emoji851]Ciekawe ile waży ten nasz "okruszek" i czy dobrze czuję, że jest już jednak głowa w dol.


p19uyx8dakwwcbe2.png

l22ndf9hmlnkjp5l.png
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
O zamknięty piszcie priv do Majki_km6.

Ona tu rządzi jako admin.

Tylko jakiś link do tematu jak się uruchomi, dziewczyny, która pierwsza? [emoji16]

Wiecie co muszę wam zdradzić swoją tajemnice.. Uzależniłam sie od lodów! jem je przynajmniej raz dziennie a mogę i wiecej jak sie da. Ja ogólnie nic nie muszę jeść mogą mi tylko lody serwować tonami.. Nie umiem sie wyleczyć ze swojego nałogu i właśnie na kolacje zjadłam rożka truskawkowe i coś czuję że na porodowke będą musieli mnie doturlać przy mojej diecie. I mam wyrzuty sumienia że aż musiałam się wygadać. Ale moj dzień nie miałby sensu bez takiego łakocia.. Chyba na odwyk musze isc :D

Jakbym widziała siebie w pierwszej ciąży [emoji16]Jako że wtedy było piękne gorące lato i mistrzostwa Świata w piłce nożnej to do meczyku (ja nie znoszę oglądać piłki nożnej :p) serwowałam lody hehe najmilej wspominam Manhattana mmm :D
Ale w tej totalnie nie ten klimat, nawet mnie nie ciągnie, ale może to wina pogody ;)
Jak sobie wtedy poradziłam? Metoda szoku i nagłego odstawienia lodów i przystawienia Małego potworka do piersi [emoji23]


p19uyx8dakwwcbe2.png

l22ndf9hmlnkjp5l.png
 
Też nie mogę spać, od 3 się poddałam :/
Niedługo muszę wyjeżdżać by zdążyć do Bydgoszczy na wizytę (tzn. za jakies 1,5h); wczoraj sobie wszystko przygotowałam, budzik nastawiony na 5:50 a tu dupa! A za kilka godzin będę nieprzytomna :/ potem aż się trzęsę ze zmęczenia bo raz, że brak snu, dwa podróż ok 2,5h w jedną stronę, do tego kilka h siedzenia w poczekalni, stres - ech :/

Co do forum zamkniętego to trzeba do admina pisac, chyba do Majki? Ona wtedy wysle link




74703e3kkwoaumma.png
 
Ayra będzie dobrze zobaczysz, tylko szkoda że tak się biedak nastresujesz!

Ja nie spie 3 noc a raczej śpię bardzo czujnie snem prerzerywanym. Biedne moje dziecko. Jedyny plus to to że już nie gorączkuje ale widzę jaki jest wykończony :-(
 
Ayra będzie dobrze zobaczysz, tylko szkoda że tak się biedak nastresujesz!

Ja nie spie 3 noc a raczej śpię bardzo czujnie snem prerzerywanym. Biedne moje dziecko. Jedyny plus to to że już nie gorączkuje ale widzę jaki jest wykończony :-(

Zdrówka dla malucha! Najgorzej jak dzieci chorują

Ja do czasu badań starszaka to będę tylko coraz to bardziej się denerwować - jak nawet uda mi się zasnąć to śnią mi się jego badania... na zmianę z porodem Marcela i tym, że jest taki malutki...
dzieci to nasz największy skarb i wnoszą mnóstwo radości! Jednak martwienie się jest na stale wpisane w rolę rodzica




74703e3kkwoaumma.png
 
reklama
Witam i ja z tych kiepsko śpiących [emoji58] już druga noc co prawie wcale nie śpię malutka w brzuchu bardzo kopie a i synek obok jakby pełnia była po całym łóżku lata [emoji58] będę padać na ryj

Napisane na Lenovo A6020a46 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry