Czerwcowe mamy 2017

[tynka2506]

Tynka...u nas jest jasno podzielony przydział obowiązków. Sami wybierali. Oprócz tego każdy swoj pokój oczywiście. Polecam bo u nas się sprawdza.

Piękne to macie rozplanowane, mi się wydawało ze jasno określiłem obowiązki przynajmniej co do ich pokoi ze raz w tyg zamiatanie i mycie ale okazuje się ze nie jak nie powiem dzisiaj proszę umyć i poodkurzać to nic nie zrobią a nawet jak powiem poodkurzać to łapią za miotle jak by się bały odkurzacza. Moja frustracja rośnie ponieważ to nie są małe dziewczyny ale za każdym razem jak zwrócę uwagę to rzucają takim fochem i są takie obrażone ze zastanawiam się o co chodzi .
One maja dużo zajęć po za lekcyjnych w domu są prawie zawsze po 18, wiec troszkę z takimi obowiązkami jak wieszanie prania odpuszczam bo bym musiała czekać aż wrócą. Maja wychodzić z psem ale jak nie powiesz żeby wyszły to tez się nie rusza.

Co do zmian w życiu jak pojawia się mały człowiek wczoraj czytałam fajny post na blogu superstyler właśnie na temat obaw, mnie troszkę uspokoił polecam


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Aleksandrax]

Wionatq jedz, mój też nie reaguje za bardzo na słodkie, ale zauważyłam że jak się zatrulam niedawno i nie jadłam prawie nic cały dzień to i małego nie czułam tego dnia. Na pewno wszystko ok tylko sobie maluszek odpoczywa. Moja gin powiedziała że to normalne na tym etapie ze możemy nie czuc. Ale jak masz sobie rwac wlosy z nerwów albo nie spać po nocach to podejdź na ktg.

 

[Sasankaa]

Tynka...u nas jest jasno podzielony przydział obowiązków. Sami wybierali. Oprócz tego każdy swoj pokój oczywiście. Polecam bo u nas się sprawdza.

Mega fajny pomysł ,każdy widzi co ma do roboty
M ma chyba najbardziej przerąbane haha

 

[majka_km6]

Ja to najbardziej boję się że mi będzie brakować cierpliwości. Na dodatek Żucałam palenie i nie zamierzam wracać ale w momencie wzburzenia jestem przekonana że to by mi pomogło. Zjadłam loda i o ile dzieci nie doprowadzą mnie do szału to się prześpie i jakoś to będzie...

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Heda]

Właśnie chyba w tym rzecz że zaczęło mi się od tego że stwierdziłam że nie mogę na siebie potrzec i mi nawet sie przez to jeść nie chce od paru dni norma jest ze jeden posiłek starcza mi na cały dzień ewentualnie zjem jakiś owoc bo nie umiem w siebie w sobie wmuszac jedzenia. A jeszcze jak zjem coś takiego ekstra kaloryczne (slodycz) bo liczę że w końcu mały się ruszy a on nic to podwójne załamanie. Te dziecko na nic nie reaguje nie umiem go wyczuć.. Ni muzyka ni jedzenie ni nic. Wiem że przez moją dietę maluszkowi może czegoś brakować choć jak patrzę na brzuch to mam wrażenie że zapasy mam na 3 lata. A to mnie męczy wszystko jeszcze bardziej. Nie chcę wam się tu użalac ale w domu mnie nikt nie rozumie..

Na to że rośnie my to już nic nie poradzimy. Taki urok ciąży. Te 12kg na plusie to chyba standard w ciąży. A jeść niestety musisz dla malenstwa by zdrowo rosło. Jak ci normalne obiadki nie wchodzą to jedz dużo warzyw i owoców, tam przynajmniej witaminki dużo. Nie myśl o tym jak o tyciu bo nie również w sami sadełko. Sama ciąża waży ok 6kg, a dodatkowy tłuszczyk który zbieramy pomaga nam utrzymać ciążę. Po porodzie będziesz miała czas na odchudzanie i napewno szybko wrócisz do formy.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Monya81]

Piękne to macie rozplanowane, mi się wydawało ze jasno określiłem obowiązki przynajmniej co do ich pokoi ze raz w tyg zamiatanie i mycie ale okazuje się ze nie jak nie powiem dzisiaj proszę umyć i poodkurzać to nic nie zrobią a nawet jak powiem poodkurzać to łapią za miotle jak by się bały odkurzacza. Moja frustracja rośnie ponieważ to nie są małe dziewczyny ale za każdym razem jak zwrócę uwagę to rzucają takim fochem i są takie obrażone ze zastanawiam się o co chodzi .
One maja dużo zajęć po za lekcyjnych w domu są prawie zawsze po 18, wiec troszkę z takimi obowiązkami jak wieszanie prania odpuszczam bo bym musiała czekać aż wrócą. Maja wychodzić z psem ale jak nie powiesz żeby wyszły to tez się nie rusza.

Co do zmian w życiu jak pojawia się mały człowiek wczoraj czytałam fajny post na blogu superstyler właśnie na temat obaw, mnie troszkę uspokoił polecam


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

U nas są teochę młodsze więc wcześniej w domu, ale jak są pózniej to w weekend jakiś dzień na sprzątanie wspólnej części. Za to z ich pokojami im odpuszczam. Tylko jak chcą kogoś zaprosić to stawiam warunek, ze ma byc posprzątane. A ze non stop ktoś przychodzi to jakos same sie pilnują (dziewczyny), bo do młodszego chłopaka to jak do ściany. 3 x dziennie mógłby sprzątać swoj pokój i tak bałagan. Ale cześć wspólną sprząta ładnie.

Ale początku tez były z fochami i sprawdzaniem non stop na tablicy czy oby na pewno to należy do ich obowiązków. Mamy to juz od pół roku i teraz wystarczy, ze poproszę. Same z siebie nigdy [emoji6] co tez mnie złości , ale to w końcu dzieci.

No i u nas raz na miesiąc przychodzi Pani na generalne porządki , wiec ja tez nie mam takiej wewnętrznej spinki. Choć wiadomo przy 4 dzieci Pani mogłaby 2 razy w tygodniu przychodzić conajmniej [emoji23]

 

[mlodamama21]

No a to Twoja kolejna ciaza a moja pierwsza a po prostu z dnia na dzień jestem coraz większa..

Wlasnie zajadam stres rafaello [emoji23]

 

[CIACHO82]

Do alergiczek koleżanka powiedziała mi że ponoć na czas ciąży i karmienia wszystkie alergie są uśpione więc to powinna być łagodna wiosna

 

[Emkaa]

Te chłopaki nie lubią słodkiego , bo mój też po słodkim się nie rusza.

Gratuluje wizyt i zdrowych synków [emoji4]

Dziewczyny będziemy super laskami po porodzie. Teraz nie ma sensu się zamartwiać o wagę , bo każda tyje inaczej. Jedna je bardzo dużo i nie tyje a inna uważa na jedzenie a waga leci.

 

[Monya81]

Ja tez juz przestaje mieścić się w swoje ciuchy , a w spodniach przeskoczylam na rozmiar 40. Chwilowo myślę, że bedzie jeszcze gorzej, ale staram się pocieszać ze jeszcze tylko 4 mce a potem bedzie coraz mniej.