reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Ja tez jestem ciagle głodna i jeszcze te słodycze powiedziałam mężowi ze zakaz kupowania słodkiego bo inaczej będę jadła, a muszę się opamiętać :)
Ja tez jestem przed glukoza i się już martwię a powiedzcie mi dziewczyny jak idę prywatnie to ta glukozę mam sobie kupić w aptece sama czy jak ?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Zalezy gdzie. Ja musialam kupic sama jak robilam. Nawet wode musialam miec swoja [emoji14]

oar8s65gmlqg37sx.png
 
reklama
O matko straszycie ta glukoza. Byłam pewna że jak w pierwszej wypiłam na lajcie to i teraz tak musi być, a tu widzę że nie koniecznie. Jeszcze teraz spożywam mało cukru więc może być większy szok dla żołądka. Ehh zobaczymy

Synek się dziś czuje lepiej i chce się bawić, a ja z kolei zdycham i głowa mi pęka :/

m3sxyx8dzur8ghzn.png
 
Trzymam kciuki i czekam na wieści i zdjęcia!
Mnie denerwuje że jak siedzę a dzidzia kopie to czuję to baaaardzo nisko i nie mogę sobie siedzieć przy kompie np bo to bardzo nie przyjemne. W poprzednich tak nie miałam, ma któraś tak samo?

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
majka, ja tak miałam z pierwszym. Normalnie jakby w pachwinie siedział i tam go czułam.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja czuje ruchy i kopniaki w roznych miejscach,tak jakby tu raczki a tam stopki hihi,czasami to sa jakies fale dunaju i wtedy mysle sobie,ze to musza byc fikolasy ☺.Dzis zlapaly mnie poranne mdlosci,czy to sie nigdy nie skonczy..ehh,musialam stanac szybko na poboczu i haft na jezdnie..sorry za szczegoly..dobrze,ze bylo wczesnie i sasiedzi nie widzieli ..:zawstydzona/y:
 
A ja z synkiem dzis byłam na szczepieniu na pneumo. A ze po tym zawsze mamy atrakcje w postaci podwyższonej temp i kataru to wszelkie zakupy, spacery i sprawy na zewnątrz zostały oddalone na jakos czas.
Matka najadła się tony słodyczy i czeka aż się porzyga. Ostatnio codzienne tak mam, a nie mogę się powstrzymać.



oar8pg4n1kii9v0d.png
 
Daktyl gratuluje :)

Ja dzisiaj chodzę taka wkurzona wszystko mnie drażni, mam wrażenie ze żaden z domowników nie szanuje mojej pracy myślą ze siedzę w domu to jestem od sprzątania gotowania i zbierania ich brudów. Nie wymagam dużo raz w tygodniu poodkurzać i umyć podłogę w swoim pokoju jak na 15 i 13 to nie są wymagania nie z tej ziemi a i tego nie potrafią zrobić, wczoraj znalazłam w koszu wyrzucone śniadanie ze szkoły oczywiście to żadnej z nich wiec od dzisiaj się zbuntowałam i nie robie śniadań, niech sobie same robią to się obraziły. Zwariuje
To się wygadałam ...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Gratuluję wizyt!
Tynka ja też dzisiaj od rana podminowana jakaś... Dzieci poleciały po lody, wszystko ogarnięte, już po obiedzie to może mi trochę odpuści. Kurde ja bym takim starym krowom śniadanek nie robiła. Powoli dostrzegam że wychowuję dzieci na małe niedorajdy. Ubranka przygotowane, wszystko pod nos i zero obowiązków. Ciężkie jest wychowywanie....
 
Do góry