Witajcie,
Mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swojego grona
. Dopiero 4-5 tydzień. W czwartek zrobiłam test domowy a potem od razu na krew i okazało się, że po pierwszym miesiącu starań jestem w ciąży
. Mój mąż śmieje się ze mnie, że jak w piekarni
. Do lekarza mam zamiar zapisać się w przyszłym tygodniu. Z moich obliczeń wynika, że termin to koniec czerwca. To nasz pierwszy maluch i powiem Wam szczerze, że jestem lekko przerażona. Tak naprawdę to chyba jeszcze do mnie nie dotarło
. Jak na razie to jestem jedynie lekko senna i mam obolałe piersi, bez większych problemów, ale z tego co czytam to dopiero zaraz się zacznie
. Mam nadzieję, że znajdę w Was i waszych poradach skarbnicę wiedzy!!! Pozdrawiam Was gorąco i bardzo się cieszę, że mogę do Was dołączyć