Czerwcowe mamy 2017

[motylek05]

Dziewczyny ja wczoraj byłam na weselu. Ledwo się wyrobilam a i nie chciałam się wystac w kościele a potem przy zyczeniach więc pojechaliśmy z mężem prosto na salę i tam po obiedzie złożyliśmy życzenia. Rodzina męża oprocz tesciow i siostry nie wie że jestem w ciąży więc gospodarze dziwili się że już o to 20 ucieklismy do domu. Ale nie mogłam wysiedziec. Wiadomo dobre dania ciasto a potem wzdęcia i zaparcia w moim przypadku teraz. A i straszne bóle w krzyzu. Jak dużo chodzę albo siedzę również w samochodzie nie mogę prowadzić bo mam czasem taki ucisk w krzyżu. Dziś też chciałam posprzątać łazienkę i szybko mi poszło ale po zmyciu podlogi taki mnie bol złapał że tchu nie mogłam złapać. I tak leżę kilka godzin na boku i dopiero ulzylo. Nie moge wtedy natomiast lezec na plecach. Czy Wy też tak macie z tym kręgosłupem?

Ja mam problem z kręgosłupem w odcinku ledzwiowym , ale to przez pozycję w jakiej pracuje większość dnie. Ale nie zauważyłam żeby cos sie zmieniło teraz w ciąży.
W pierwszej ciąży mialam bóle pleców, kręgosłupa...wszystkiego , ale to juz pod koniec ciąży jak miałam co nosić.

 

[użytkownik 167877]

Widzę że już większość z nas ma zachcianki [emoji23] . Życzę nam wszystkim jak najmniej kilogramów potem do zrzucenia. W pierwszej ciąży przytyłam 23 kg mam nadzieję że w tej maks na 14 się zakończy .

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Beata.]

Madzien mam dkladnie takie same nadzieje [emoji23]

 

[Beata.]

Wspolczuje Wam tych problemow z kregoslupem

 

[Karabesque]

Dziewczyny ja wczoraj byłam na weselu. Ledwo się wyrobilam a i nie chciałam się wystac w kościele a potem przy zyczeniach więc pojechaliśmy z mężem prosto na salę i tam po obiedzie złożyliśmy życzenia. Rodzina męża oprocz tesciow i siostry nie wie że jestem w ciąży więc gospodarze dziwili się że już o to 20 ucieklismy do domu. Ale nie mogłam wysiedziec. Wiadomo dobre dania ciasto a potem wzdęcia i zaparcia w moim przypadku teraz. A i straszne bóle w krzyzu. Jak dużo chodzę albo siedzę również w samochodzie nie mogę prowadzić bo mam czasem taki ucisk w krzyżu. Dziś też chciałam posprzątać łazienkę i szybko mi poszło ale po zmyciu podlogi taki mnie bol złapał że tchu nie mogłam złapać. I tak leżę kilka godzin na boku i dopiero ulzylo. Nie moge wtedy natomiast lezec na plecach. Czy Wy też tak macie z tym kręgosłupem?

Mój kręgosłup też daje o sobie znać. Raz po pracy się położyłam na plecach i po prau minutach chcialam wstac to aż glowy nie moglam podnieść na szczęście narzeczony byl blisko, pomogl wstać, wymasowal i moglam śmigać. A na codzien to tyl miednicy mnie boli czasem promieniuje do pośladków. Nie wiem czy to tak powinno byc [emoji53] ale 30.11 wizyta to sie wszystkiego pewnie dowiem

 

[Aleinadd]

Ja mam to samo dlatego boję się co będzie później... Ciąża to poswiecenie nie tylko życia ale i zdrowia :/

No wlasnie co bedzie później. A majka w ktorym tyg jesteś dokładnie? Pamiętam że pisałaś o twardnieniu brzucha prawda? Ja zauważam to właśnie wieczorem. Dziś rozpoczęłam 13tc. W środę mm genetyczne.
Prowadzimy z mężem gospodarstwo warzywne i przed ciąża na codzień obciążalam kręgosłup ale nigdy nie narzekalam na jakieś bóle. Natomiast teraz jakieś 3 tyg temu czyli ok 9tc odczuwalam lekkie bóle krzyża takie podobne do tych przed miesiączka. Natomiast teraz jak tylko chodzę za duzo czy siedzę to potem mam takie ataki że aż do nóg promieniuje. A co ja teraz robię z pracy zrezygnowałam zaraz po teście bo po poprzednim poronieniu nie zamierzamy z mezem ryzykować. Więc tylko gotuje domownikom i pracownikom. Też ciężko tak codziennie na 7 osób dwa dania. Wcześniej sprzątalam zawzięcie ale po tym jednorazowym krwawieniu tak się wystraszyla że tylko ogarniam z wierzchu. Dużo też lezalam ale moje przyzwyczajenie do pracy zwycięża i już czasem żywcem nie mam ochoty się kłaść ale muszę bo mnie brzuch ciągnie a kregoslup boli.
Na zaparcia pije syrop Duphalac czyli laktuloze 15ml po południu albo wieczorem. Rano lecę do kibelka ważne że systematycznie i jest mi duuuzo lżej. Moja dr mówiła że nawet 2 razy można pic spokojnie ale na razie jednak dawka mi wystarcza.

 

[majka_km6]

Ja jestem w 12tc+1d no mi właśnie wieczorem albo jak chodzę gdzieś dalej po sklepach brzuch robi się twardy i nie wiem czy to od wzdęcia czy od wysiłku. Ostatnio posprzątałam całą łazienkę i rozbolały mnie plecy, usiadłam na ziemi i nie mogłam wstać. Chciałam usiąść na chwilę ale bez leżenia robi się coraz gorzej. Ból był tak ostry że na milimetr nie mogłam się ruszyć w żadną stronę. Dobry byłby basen ale nie mam takiej możliwości a na wzdęcia i zaparcia dopiero jutro jadę coś kupić i nie mogę się zdecydować kisiel, herbata czy syrop. Genetyczne też mam w środę ja też byłam bardzo aktywną osobą. Założenie było takie żeby pracować jak najdłużej. Wiedziałam że będę miała kłopoty z kręgosłupem i myślałam że aktywność fizyczna choć trochę oddali ten problem. Niestety moja dzidzia ma krwiaka po sąsiedzku a moje życie zmieniło się diametralnie.[/QUOTE]

 

[Aleksandrax]

Jakie pyszności!! Co to za ciasto ?

O smaku czarnej porzeczki z malinami i kisielem wiśniowym na wierzchu.

Współczuję tych bóli kregosłupa. Moja mama mi opowiadała że miała przez tyłozgiecie.

 

[majka_km6]

O smaku czarnej porzeczki z malinami i kisielem wiśniowym na wierzchu.

Współczuję tych bóli kregosłupa. Moja mama mi opowiadała że miała przez tyłozgiecie.

No mi teraz lekarz powiedział przy trzeciej ciąży że mam tyłozgiecie może to faktycznie przez to.

 

[Caixa]

Dziewczyny ja wczoraj byłam na weselu. Ledwo się wyrobilam a i nie chciałam się wystac w kościele a potem przy zyczeniach więc pojechaliśmy z mężem prosto na salę i tam po obiedzie złożyliśmy życzenia. Rodzina męża oprocz tesciow i siostry nie wie że jestem w ciąży więc gospodarze dziwili się że już o to 20 ucieklismy do domu. Ale nie mogłam wysiedziec. Wiadomo dobre dania ciasto a potem wzdęcia i zaparcia w moim przypadku teraz. A i straszne bóle w krzyzu. Jak dużo chodzę albo siedzę również w samochodzie nie mogę prowadzić bo mam czasem taki ucisk w krzyżu. Dziś też chciałam posprzątać łazienkę i szybko mi poszło ale po zmyciu podlogi taki mnie bol złapał że tchu nie mogłam złapać. I tak leżę kilka godzin na boku i dopiero ulzylo. Nie moge wtedy natomiast lezec na plecach. Czy Wy też tak macie z tym kręgosłupem?

Ja też mam bóle kregosłupa w dolnym odcinku także jak wstaje rano to chwila mi schodzi zanim dojdę do siebie.Bóle sie nasilaja po wiekszej aktywnosci fizycznej.Ja mam tyłozgiecie macicy i to może byc powód tych bólów.