reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Aaaaa i jeszcze musisz wcisnąć gdzież wietrzenie krocza minim 8h dziennie [emoji23]
Z golą dupą bedziemy latac po mieszkaniu ! Hmmm ja bo nie mam starszych dzieci a maz to maz ;)

w57v9jcgnqknki9s.png


gannlbet1trgqk1m.png
 
reklama
u mnie też poradni nie ma. Ale tam gdzie chce rodzić jest tyle że to 100 km ode mnie. Postaram się dowiedzieć jak najwięcej po porodzie.
@malinowa fajne te linki wstswilas o karmieniu.
Polozna nam po szkole rodzenia dala duzo materialow :) ciesze sie ze ci sie spodobalo [emoji2] i szczerze? Juz tez mam dosyc! Co noc sie budze kolo 1 i do 5 rano nie ma mowybo spaniu.. w dodatku te niekonfortowe skurcze ktore potrafią trwac nawet 3-4 godziny. Chcialabym bym zeby szybciej uplynely te 2 tygodnie i potem zasada 3xS ! Mam nadzieje ze cos ona pomoze i urodze troche przed terminem [emoji38]
 
A u mnie odpukac od niedawna zero niedogodności. Ten ostatni trymestr to jak na razie bajka czego nie mogę powiedzieć o pierwszym i drugim trymestrze. Czasami w nocy brzuch robi się twardy, ale nic mnie nie boli, zasypiam i jak się budzę, to jest już mięciutki. Moja Michalina musi posiedzieć przynajmniej do połowy czerwca, bo mam jeszcze kilka spraw do załatwienia :-)
 
W takim razie zazdroszczę Ci [emoji16] moze macie jakieś sposoby na ta bezsenność? [emoji38]

Mąż przeniósł się ze spaniem do drugiego pokoju i od kiedy całe łóżko mam dla siebie śpię całe noce. Oczywiście z przerwami na siusiu :) Wcześniej denerwowalam się, że nie mogę zasnąć a on sapie, chrapie, a to zajął za dużo miejsca i nie mogłam ułożyć się jak chcę :) Boję się tylko, że tak się przyzwyczaimy do tego spania oddzielnie, że potem nie będziemy umieli spać we dwoje ;-) ;-)
 
Mąż przeniósł się ze spaniem do drugiego pokoju i od kiedy całe łóżko mam dla siebie śpię całe noce. Oczywiście z przerwami na siusiu :) Wcześniej denerwowalam się, że nie mogę zasnąć a on sapie, chrapie, a to zajął za dużo miejsca i nie mogłam ułożyć się jak chcę :) Boję się tylko, że tak się przyzwyczaimy do tego spania oddzielnie, że potem nie będziemy umieli spać we dwoje ;-) ;-)
U mnie to sie nie sprawdzi hehe mamy tak ogromne lozko ze nawet potrafimy nie dotykac sie do siebie podczas spania jak nie spie to wlaczam tv i ogladam a moj maz spi ze az ciezko go obudzic [emoji6]
 
Mąż przeniósł się ze spaniem do drugiego pokoju i od kiedy całe łóżko mam dla siebie śpię całe noce. Oczywiście z przerwami na siusiu :) Wcześniej denerwowalam się, że nie mogę zasnąć a on sapie, chrapie, a to zajął za dużo miejsca i nie mogłam ułożyć się jak chcę :) Boję się tylko, że tak się przyzwyczaimy do tego spania oddzielnie, że potem nie będziemy umieli spać we dwoje ;-) ;-)
Też tak miałam jak spaliśmy razem a później było ok

ex2b3e5efllsxoqe.png
 
reklama
Ja wczoraj masakra..brzuch cały czas twardy najpierw co 20 minut później to już co 4-5 minut tyle że o dziwo nie bolało. Później trochę zaczęło pobolewac ale to tak do wytrzymania. Oczywiście ciągle chodziłam i gadałam że nie może być już bo jutro mam wizytę i muszę na nią iść :D kąpiel gorąca, magnez i jazda.. Ale byłam tak zmęczona że jak zaczęły robić się rzadziej to zasnęłam. Nawet nie wiem co ile bo przestałam kontrolować z zaspania :D Wstawialam 3 raz w nocy i za każdym razem brzuch jak kamień ale moje zmęczenie było tak po prostu ogromne że i tak do teraz spałam. Może to ta pełnia zbliżającą mnie tak męczyła :D

Ja też tej nocy jakos nie mogłam przez ten brzuch, faktycznie jak kamień, zmęczenie straszne
 
Do góry