reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Mój jak ma czkawke to wszyscy do okoła widzą bo mi cały brzuch skacze[emoji85] Ogólnie jak się rusza to bardzo to widać i naprawdę jestem w stanie uwierzyć w to zdjęcie ze stopą bo jak mały ruszy ręką to poprostu jestem pewna że to rączka i jak ktoś patrzy na brzuch to też mówi " Ale się rusza, jak to bardzo widać!"

w57vyx8dubspq12k.png

No u mnie to nie jest aż takie spektakularne. Moze dlatego ze mam łożysko na przedniej ścianie i moze dlatego tez mniej tych ruchów wyczuwam. Z synem miałam podobnie dlatego stresu teraz nie mam, a w pierwszej ciąży kilkukrotnie dzwoniłam do lekarza lub położnej spanikowana.
 
reklama
A powiedzcie czy w drugiej ciazy tez ruchy dziecka sa dla Was bolesniejsze? Ja w pierwszej odczuwalam ruchy jako bardzo delikatne, przyjemne, nie byly bolesne. A teraz to mnie tak czasem zaboli, zakluje ze stekammjak stara babcia. Raz nawet musialam autem zjechac na pobocze, bo mnie to tak bolalo...
lepiej żeby nie, jak się zdecyduje na 2 to chyba będę płakać z bólu [emoji23]

w57vyx8dubspq12k.png
 
Jestem czujna i obserwuje cały czas wszystko . Od rana już nie ma żywej krwi tylko brązowa wydzielina . No a wczoraj to dosłownie dwie kropeczki miałam i niby to przez to że mały jest nisko i mogło nawet jakieś naczynko peknac. Poza plamieniem wszystko ok . Żadnych bóli i skurczy nie mam . No i mały szaleje cały czas :-)
Zazdroszczę wam dziewczyny bo w uk nie sprawdzają czegoś takiego jak długość szyjki i wgl nie zaglądają między nogi . Śluzu nie badają...

ckaiyx8dnvrdhn2p.png
 
Jestem czujna i obserwuje cały czas wszystko . Od rana już nie ma żywej krwi tylko brązowa wydzielina . No a wczoraj to dosłownie dwie kropeczki miałam i niby to przez to że mały jest nisko i mogło nawet jakieś naczynko peknac. Poza plamieniem wszystko ok . Żadnych bóli i skurczy nie mam . No i mały szaleje cały czas :-)
Zazdroszczę wam dziewczyny bo w uk nie sprawdzają czegoś takiego jak długość szyjki i wgl nie zaglądają między nogi . Śluzu nie badają...

ckaiyx8dnvrdhn2p.png

To teraz wszystko jasne. W UK mają bardziej lajtowe podejście do ciąży [emoji6]
 
Dziewczyny to teraz ja mam pytanie mam dość silny ból w krzyżu i spojenia tak od 2h (ból stały).Wziąć magnez i nospe i czekać jak przejdzie..? czy też to mogą być zwiastuny porodu?Nie wyglada to na skurcze bo boli cały czas.Kurczę człowiek zaczyna już fiksować..
 
Tutaj wgl nie mają podejścia:-) do 24 tyg ciąży nie widzą... usg w 12 i 20 tyg i do widzenia :-) tylko spotkania z położna u której zawsze wszystko jest w porządku...

ckaiyx8dnvrdhn2p.png
 
Dziewczyny to teraz ja mam pytanie mam dość silny ból w krzyżu i spojenia tak od 2h (ból stały).Wziąć magnez i nospe i czekać jak przejdzie..? czy też to mogą być zwiastuny porodu?Nie wyglada to na skurcze bo boli cały czas.Kurczę człowiek zaczyna już fiksować..

Jeśli boli cały czas to może to co innego. Nie bedziemy teraz wróżyć co. Jeśli ból jest do wytrzymania to nie bierz nic. Jeśli jednak juz jesteś wymęczona weź nospę u magnez.
Przynajmniej ja bym tak zrobiła.

PS. Może to jeszcze nie poród, ale na przykład dziecko juz schodzi w kanał a z tego co pamietam Ty masz problemy z kręgosłupem , wiec moze bardziej to odczuwasz jako ból.
 
Aleinadd może ma taki dzień leniuchowy :) ja mam tak samo,że Mała jednego dnia potrafi się długo nie ruszać i na nic nie reaguje(tak jest dzisiaj),a drugiego dnia jest aktywniejsza -ogólnie jest leniuchem. I trochę się przyzwyczaiłam ,bo tak bym musiała być na ip co drugi dzień. Oczywiście trzeba obserwować i jak nic się nie dzieje 8-12 godz to ip
 
reklama
Czesc mamuski...padam na ryjek....sprzatalam, pralam, przemeblowywalam tak by zmiescilo sie lozeczko....no i w koncu je rozlozylismy...wozek z piwnicy przytaskany, dzis go troche wypralam, zamowilam materac do lozeczka...uffff....
Jutro ide na USG... Oddelegowalam syna do dziadkow na noc bo chce sie wyspac, ostatnio czuje ze sie nie eysypiam, budze sie na siku tysiac razy, miedzy czasie przykrywam synka a potem zasnac nie moge ... Szczególnie jak maz zaczyna chrapac....dzis maz na nocce mlody u dziadkow...tylko jeszcze kota musze zakneblowac zeby sie noca nie darl...

c55f3e3kq403a9og.png
 
Do góry